Desmo450 MX to pierwszy motocross w historii Ducati po 50 latach

Ducati, ikona torów wyścigowych i ulicznych bestii w czerwieni, z impetem wjeżdża w zupełnie nowy świat. Po ponad pięciu dekadach przerwy włoska marka prezentuje Desmo450 MX – swój pierwszy motocykl motocrossowy stworzony od podstaw z myślą o rywalizacji na torach off-roadowych.
Ducati Desmo450 MX

Ducati Desmo450 MX

Ducati nie kojarzy się z motocrossem. Od 1974 roku, kiedy światło dzienne ujrzał ostatni model terenowy Ducati R/T, firma z Borgo Panigale skupiła się niemal wyłącznie na jednośladach asfaltowych. Wszystko zmieniło się w kwietniu 2025 roku, kiedy zaprezentowano Desmo450 MX – pierwszy w historii marki pełnoprawny motocykl motocrossowy, zbudowany z myślą o wyczynowej jeździe, a nie miejskim lansie.

Czytaj też: Legenda powraca w nowej odsłonie. BMW pokazało motocykl, który zawstydza konkurencję

Claudio Domenicali, prezes Ducati Motor Holding, mówi:

W ciągu ostatnich 18 miesięcy wiele osób pytało mnie, dlaczego Ducati postanowiło wejść w świat profesjonalnego motocrossu. Odpowiedź jest prosta: to zdrowa firma, która generuje zasoby i może się rozwijać, wchodząc w nowe segmenty.

Ducati Desmo450 MX to pierwszy taki motocykl od 52 lat

Desmo450 MX to maszyna zaprojektowana nie na pokaz, ale do realnej walki w błocie i piachu. Napędza ją jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony cieczą silnik o pojemności 449,6 cm3 z podwójnym wałkiem rozrządu (DOHC) i charakterystycznym dla Ducati rozrządem desmodromicznym.

Czytaj też: Nowy elektryczny motocykl z momentem obrotowym 900 Nm. Spalinowe mogą się bać

Generuje on 63,5 KM przy 9400 obr./min oraz 53,5 Nm momentu przy 7500 obr./min, co czyni go jednym z najmocniejszych silników w klasie 450 – o 15-25 proc. mocniejszym niż konkurencja. Co więcej, maksymalne obroty dochodzą do imponujących 11 900 obr./min, a 70 proc. momentu obrotowego dostępne jest już od 4200 obrotów, co gwarantuje elastyczność przy wyjściach z zakrętów i na starcie.

Modelem Desmo450 MX marka Ducati wraca do segmentu motocross

Motocykl waży zaledwie 104,8 kg, co osiągnięto dzięki zastosowaniu ramy z 11 elementów – o połowę mniej niż u konkurentów. Z przodu znajdziemy regulowany widelec Showa 49 mm (skok 310 mm), a z tyłu amortyzator Showa typu monoshock (skok 301 mm). To klasyczne, sprężynowe zawieszenie – bardziej przewidywalne i przyjazne dla użytkowników niż coraz popularniejsze konstrukcje pneumatyczne.

Ducati postawiło na elektronikę, która w klasie motocrossowej wciąż jest rzadkością. Desmo450 MX oferuje system Ducati Traction Control (DTC) – pierwszy tego typu w segmencie. Dzięki czujnikom bezwładności system analizuje poślizg tylnego koła i dynamicznie dostosowuje moc silnika. Kierowca może wybrać cztery poziomy ingerencji, a także tymczasowo zawiesić działanie systemu lekkim pociągnięciem sprzęgła.

Ducati Desmo450 MX

Użytkownik może też konfigurować hamowanie silnikiem (2 poziomy), charakterystykę mocy (2 tryby) oraz dwa profile jazdy, dostępne z poziomu aplikacji Ducati X-Link. To rozwiązania, które dotąd zarezerwowane były dla superbike’ów.

Ducati Desmo450 MX

Choć produkcja seryjna rusza dopiero w kwietniu 2025 roku, Desmo450 MX zadebiutował na torach wcześniej – i to z przytupem. Alessandro Lupino, dziewięciokrotny mistrz Włoch, poprowadził prototyp do zwycięstwa w inauguracyjnym wyścigu mistrzostw Włoch MX1 i ostatecznie zdobył tytuł krajowego czempiona.

Motocykl trafi do europejskich salonów w czerwcu 2025 roku, a jego cena to 11 495 dol. Włoski producent już zapowiada, że Desmo450 MX to dopiero początek serii motocykli terenowych, które poszerzą portfolio Ducati. Dla entuzjastów przygotowano też katalog Ducati Performance, gdzie znajdziemy akcesoria, takie jak piasty kół, półki widelca, hamulce Brembo Racing czy kompletny układ wydechowy Akrapovič.