Przełom w walce z gazami cieplarnianymi. Metan zamieniają w cenny etylen i mają na to sposób

Metan to jeden z najpotężniejszych, a przy tym często pomijanych, graczy w dramacie globalnego ocieplenia. Naukowcy od lat szukają sposobu, żeby nie tylko ograniczać jego emisje, ale i znaleźć dla niego pożyteczne zastosowanie. Wygląda na to, że zespół z Australii znalazł odpowiedź, a kluczem do niej ma być… światło dzienne. Dotychczas przetwarzanie tego gazu w cokolwiek wartościowego było niezwykle trudne i wymagało ogromnych ilości energii. Nowa metoda może to zmienić, oferując drogę do przekształcania kłopotliwego odpadu w cenny surowiec chemiczny, wykorzystując jedynie promienie słoneczne.
...

Energia słoneczna zamiast ekstremalnych temperatur

Tradycyjne metody przemysłowe, by cokolwiek zrobić z metanem, polegają na podgrzewaniu go do setek, a nawet tysięcy stopni Celsjusza. To proces drogi i sam w sobie generujący ogromne emisje. Australijski pomysł polega na czymś zupełnie odwrotnym. Zespół z University of Queensland opracował metodę przekształcania metanu w etylen, która działa w temperaturze pokojowej, a całą niezbędną energię czerpie bezpośrednio ze słońca. To istotne, bo problem z metanem jest realny i poważny. Gaz ten, uwalniany z hodowli zwierząt, kopalń czy wysypisk, w skali 100 lat jest ponad 25 razy skuteczniejszy w zatrzymywaniu ciepła w atmosferze niż dwutlenek węgla. Znalezienie taniego sposobu na jego zagospodarowanie byłoby więc nie lada osiągnięciem.

Czytaj też: Chińczycy łączą atom ze słońcem w przełomowej mikro-sieci. Wyniki testów zadziwiają nawet ekspertów

Sercem całego procesu jest specjalny katalizator, czyli substancja przyspieszająca i ukierunkowująca reakcję chemiczną. Naukowcy stworzyli go, łącząc drobiny stopu palladu i złota z dwutlenkiem tytanu – związkiem znanym m.in. z farb i paneli słonecznych. Zhiliang Wang z University of Queensland wyjaśnia to w prosty sposób:

To jak mieszanie 2 różnych katalizatorów w koktajlu, gdzie stop wydobywa najlepsze właściwości obu metali

Dwutlenek tytanu pełni tu rolę kluczowego przetwornika, zamieniając energię fotonów światła słonecznego w energię chemiczną potrzebną do rozbicia cząsteczek metanu. Najważniejsze jest to, że katalizator nie pozwala gazowi utlenić się całkowicie do bezwartościowego CO₂, lecz precyzyjnie prowadzi reakcję do powstania etylenu. To najczęściej produkowany związek organiczny na świecie, fundament dla tworzyw sztucznych, włókien czy rozpuszczalników.

Od problemu do szansy. Zastosowania w Australii i na świecie

Autorzy odkrycia widzą dla niego całkiem konkretne miejsce. Ich zdaniem, moduły z fotokatalizatorem można by instalować bezpośrednio tam, gdzie metan jest emitowany – na dachach obór, przy szybach wentylacyjnych kopalń czy na składowiskach odpadów. Zamiast uciekać do atmosfery, gaz byłby na miejscu przetwarzany na użyteczny produkt.

W Australii emisje metanu z rolnictwa i górnictwa węgla są problemem poważniejszym niż emisje dwutlenku węgla. Ale nasze badania pokazują, że możemy przekształcić problem w szansę, wykorzystując nasze intensywne światło słoneczne do produkcji cennego produktu – podsumowuje Wang

Taka decentralizacja produkcji chemikaliów mogłaby zrewolucjonizować branżę, redukując koszty i ślad węglowy związany z transportem surowców. Jest jednak poważne „ale”. Główną przeszkodą są koszty. Pallad i złoto to metale szlachetne o wysokiej cenie, co stawia pod znakiem zapytania ekonomiczny sens masowego wdrożenia. Na szczęście zespół już pracuje nad tańszymi zamiennikami.

Czytaj też: Nie ma już miejsca dla ludzi w fabryce? CEO Xiaomi zapowiada, że humanoidalne roboty przejmą produkcję w ciągu pięciu lat

Nasz obecny katalizator zawiera drogie metale, takie jak złoto, ale badamy tańsze alternatywy, takie jak żelazo, które jest również szeroko dostępne. Naszym celem jest uczynienie procesu wydajnym i przystępnym cenowo, aby mógł być szeroko przyjęty

Opublikowane w Journal of the American Chemical Society wyniki są obiecujące, a sam pomysł – genialny w swojej prostocie. Łączy walkę z emisjami z produkcją czegoś, na co jest realny popyt. Projekt, wspierany przez Australian Research Council, ma strategiczne znaczenie dla kraju bogatego w słońce i emisje metanu. Jeśli sukces okaże się faktem, możemy być świadkami powstania naprawdę zrównoważonego modelu biznesowego, który przekuje klimatyczny problem w realną korzyść.