Google szuka inspiracji u konkurencji. Aplikacja Zdjęcia pożycza funkcje od Instagrama

Zdjęcia Google to dla milionów użytkowników z Androidem (i nie tylko) centrum zarządzania cyfrowymi wspomnieniami. Jest to niezastąpione narzędzie, które łączy w sobie backup w chmurze (dzięki powiązaniu z Dyskiem) i całkiem sprawny edytor zdjęć. Gigant z Mountain View nie ustaje w dodawaniu nowych funkcji – od inteligentnego wyszukiwania napędzanego AI, po narzędzia pozwalające zamieniać statyczne obrazy w wideo.
...

Tekst, tło i kolor — wideo w Zdjęciach Google zyskają styl influencera

Jednak w erze Reelsów i TikToków wbudowany edytor wideo Zdjęciach wydawał się dość… nudny. To ma się wkrótce zmienić. Ostatnia analiza kodu aplikacji ujawniła, że Google szykuje dużą aktualizację dla funkcji tekstowych w edytorze wideo. Wygląda na to, że inżynierowie z Mountain View uznali, że zamiast wymyślać koło na nowo, lepiej jest sięgnąć po sprawdzone rozwiązania z platform, które dyktują trendy w krótkich formach wideo, czyli głównie Instagrama.

Obecnie edytor wideo w Zdjęciach pozwala na nałożenie tekstu i zmianę jego koloru – funkcjonalność jest jednak dość podstawowa i surowa. Zmiany testowane w wersji 7.49 aplikacji na Androida sugerują, że wkrótce dostaniemy znacznie bardziej zaawansowane opcje personalizacji tekstu.

Wzorując się na popularnym interfejsie Reels i Stories, Google ma wprowadzić:

  1. Różnorodność czcionek — koniec z jedną nudną czcionką. Użytkownicy otrzymają dostęp do wielu stylów pisma, co pozwoli na lepsze dopasowanie estetyki tekstu do charakteru wideo.
  2. Efekty kolorystyczne i tła — pojawi się możliwość dodawania różnych efektów kolorystycznych do samego tekstu. Co równie istotne, będziemy mogli dodawać tło do tekstu (półprzezroczysty lub pełny blok koloru), co znacznie zwiększy jego widoczność i pomoże mu wyskoczyć z kadru, zwłaszcza przy jasnych lub chaotycznych ujęciach.
  3. Więcej opcji stylistycznych — nowy interfejs zaoferuje ulepszone opcje rozmiaru, wyrównania i znacznie szerszą paletę kolorów niż dotychczas.

Czytaj też: Apple szykuje kolejną subskrypcję. Usługa Health+ z asystentem AI ma zadbać o nasze zdrowie

Choć na pierwszy rzut oka nie są to funkcje, które “zmienią zasady gry”, to dla każdego, kto montuje szybkie klipy w Zdjęciach, będą to udogodnienia krytyczne. Zwiększenie możliwości personalizacji sprawi, że wideo edytowane w tej aplikacji będzie mogło wreszcie wyglądać profesjonalnie i konkurować wizualnie z treściami tworzonymi bezpośrednio w aplikacjach społecznościowych.

Czytaj też: SoundCloud robi się bardziej towarzyski niż kiedykolwiek. Koniec z samotnym słuchaniem muzyki

Te zmiany wpisują się w szerszą strategię Google polegającą na obserwowaniu rynku. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Google “pożycza” najlepsze pomysły od konkurencji. Firma wcześniej eksperymentowała już z nowym narzędziem do czyszczenia zdjęć, które czerpało inspirację z gestów przesuwania znanych z… Tindera! To dowód na to, że Google jest bardzo wrażliwy na trendy w projektowaniu interfejsów i nawykach użytkowników, zwłaszcza tych młodszych.

Czytaj też: Startuje usługa Allegro OdZyskaj. Dzięki niej pozbędziesz się starego sprzętu

Oczywiście, jak to bywa z funkcjami odkrytymi w kodzie APK, istnieje zawsze ryzyko, że Google może ostatecznie wycofać się z ich wdrożenia lub zmienić ich kształt. Jednak w tym przypadku, biorąc pod uwagę dominację wideo w internecie, jest to bardzo prawdopodobny i logiczny ruch.