Huawei będzie podsłuchiwać! Zwierzaki w Puszczy Białowieskiej

Inicjatywa Huawei Tech4All wkracza do Puszczy Białowieskiej. Przy współpracy ze startupem Rainforest Connection (RFCx) chiński gigant uruchomił monitoring akustyczny, który pozwoli monitorować bioróżnorodność w Puszczy. Takie rozwiązanie z powodzeniem działa już w innych miejscach świata.
Huawei będzie podsłuchiwać! Zwierzaki w Puszczy Białowieskiej

Monitoring urządzeniami Guardian w ramach Huawei Tech4All

Arkadiusz Dziermański, Focus.pl

Zacznijmy od fragmentu oficjalnego komunikatu Huawei:

Inicjatywa TECH4ALL Huawei to długofalowy program integracji cyfrowej, który ma na celu wykorzystanie możliwości Huawei w zakresie technologii, platform i umiejętności, do takiej współpracy z różnymi partnerami, która zapewni pełną inkluzywność cyfrowego świata. Składa się z 4 głównych filarów (edukacja, środowisko, zdrowie i rozwój) i posiada 3 pola rozwoju (technologie, aplikacje i umiejętności).

Do inicjatywy dołączył startup Rainforest Connection (RFCx), który jest autorem bio-akustycznego monitoringu Guardian. Uściślając, w tej współpracy startup dostarcza sprzęt, który działa w oparciu o platformę Huawei do rozwoju sztucznej inteligencji ModelArds.

Guardian to urządzenie zbierające sygnały dźwiękowe z otoczenia, które następnie wysyła do chmury, w której sztuczna inteligencja analizuje zebrany materiał. Sprzęt jest zasilany energią słoneczną i często wizualnie wpasowuje się w otoczenie. Urządzenia mają taki kształt i kolor, aby nie zaburzały otaczającego go środowiska.

Guardian działa w 36 krajach, a w 11 wspierają go rozwiązania Huawei, Kostaryce, na Filipinach, w Grecji, Malezji, Irlandii, Chile, Wielkiej Brytanii, Austrii, Włoszech, Meksyku oraz teraz również w Polsce.

Gdzie i jak działa system?

Arkadiusz Dziermański, Focus.pl

Co potrafi system i jakie są tego efekty? Zerknijmy na kilka przykładów. Zacznijmy od Irlandii, gdzie zajmuje się on ochroną waleni. System działa tam od marca 2021 roku, a monitoring akustyczny obejmuje południowe wybrzeże wyspy. Jego zadaniem jest zapobieganiu kłusownictwu oraz zniwelowanie negatywnego wpływu zanieczyszczenia hałasem. Mikrofony systemu są umieszczone w specjalnych bojach, które mają prawie 3,5 metra długości i ważą dwie tony. Zebrane materiały, a jest ich już ponad 25 tys., służą poznaniu zwyczajów zwierząt w różnych porach roku. To pozwoli na opracowanie takiego sposobu poruszania się człowieka po wodach, aby nie zakłócał on życia morskich tubylców.

Inny przykład mamy w Grecji, gdzie system zapobiega kłusownictwu kozicy północnej w wąwozie Aoos. Choć jest to rezerwat przyrody, z roku na rok rośnie liczba nielegalnych polowań na tamtejsze kozice. System rejestruje wszystkie dźwięki otoczenia i w przypadku wykrycia nie tylko strzałów, ale ogółem dźwięków wydawanych przez ludzi, którzy nie powinni przebywać na tym terenie, alarmuje pracowników straży rezerwatu. Mowa tu również o przypadkach nielegalnej wycinki drzew i odgłosach pił łańcuchowych. Od stycznia 2021 roku do maja 2022 roku zarejestrowano 13 wystrzałów i 11 przypadków nielegalnego pozyskiwania drewna.

Zdecydowanie polecam Wam obejrzeć nagrania. Są świetnie zrealizowane!

We Włoszech system skutecznie zapobiega nielegalnym polowaniu w tamtejszych oazach, a w Chile bada zwyczaje i populację rzadkich lisów Darwina. A przy okazji pozwala identyfikować mieszkające tam gatunki ptaków.

Huawei Tech4All w Białowieży

Przenieśmy się na nasze podwórko. W Puszczy Białowieskiej, a konkretnie na terenie Białowieskiego Parku Narodowego pojawią się 73 urządzenia. 70 z nich będzie urządzeniami offline (AudioMoth Edge), które będą rejestrować dźwięki, a ich zbieranie będzie odbywać się ręcznie. Pracownicy parku będą je pobierać 1-2 razy w miesiącu. Dane są zapisywane w formie nieskompresowanej ma kartach SD. Do tego trzy urządzenia Guardian będą monitorować teren, stale działając w trybie online.

Arkadiusz Dziermański, Focus.pl

Co potrafi białowieski system? Jak informowali podczas konferencji prasowej przedstawiciele Parku, same nagrania wycia wilków pozwalają oszacować liczebność stada. Odgłosy rysiów pozwolą określić, czy gatunek występuje na danym obszarze. Z kolei gatunki dzięciołów można rozpoznać na podstawie odgłosów uderzania dziobem w drzewa. Monitorowane będą też m.in. jarząbek, muchołówka, sóweczki i płochatki. Analiza dźwięków, pozwoli określić jakie gatunki występują na badanym obszarze i jaka jest ich populacja. Ogółem, zamiast pracochłonnego śledzenia zwierząt, rozmieszczania kamer i zaangażowania bardzo dużej liczby osób, sama analiza dźwięku pozwoli dokładniej poznać mieszkańców Parku.

Oczywiście oprócz samego monitorowania zwierząt system pozwoli wykryć nielegalne działania człowieka. W tym przede wszystkim nielegalną wycinkę drzew. Tutaj będą mogły wykazać się urządzenia działające online. Ich rozmieszczenie jest uzależnione od zasięgu sieci komórkowej, z którym jak wiemy, w puszczy bywa różnie.

Wstępnie współpraca Huawei i Białowieskiego Parku Narodowego ma trwać rok. Ale obie strony już prowadzą rozmowy w sprawie przedłużenia tego okresu do trzech lat.