Monitoring urządzeniami Guardian w ramach Huawei Tech4All
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2022%2F09%2FJ1A6073.jpg&w=1600&q=85)
Zacznijmy od fragmentu oficjalnego komunikatu Huawei:
Inicjatywa TECH4ALL Huawei to długofalowy program integracji cyfrowej, który ma na celu wykorzystanie możliwości Huawei w zakresie technologii, platform i umiejętności, do takiej współpracy z różnymi partnerami, która zapewni pełną inkluzywność cyfrowego świata. Składa się z 4 głównych filarów (edukacja, środowisko, zdrowie i rozwój) i posiada 3 pola rozwoju (technologie, aplikacje i umiejętności).
Do inicjatywy dołączył startup Rainforest Connection (RFCx), który jest autorem bio-akustycznego monitoringu Guardian. Uściślając, w tej współpracy startup dostarcza sprzęt, który działa w oparciu o platformę Huawei do rozwoju sztucznej inteligencji ModelArds.
Guardian to urządzenie zbierające sygnały dźwiękowe z otoczenia, które następnie wysyła do chmury, w której sztuczna inteligencja analizuje zebrany materiał. Sprzęt jest zasilany energią słoneczną i często wizualnie wpasowuje się w otoczenie. Urządzenia mają taki kształt i kolor, aby nie zaburzały otaczającego go środowiska.
Guardian działa w 36 krajach, a w 11 wspierają go rozwiązania Huawei, Kostaryce, na Filipinach, w Grecji, Malezji, Irlandii, Chile, Wielkiej Brytanii, Austrii, Włoszech, Meksyku oraz teraz również w Polsce.
Gdzie i jak działa system?
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2022%2F09%2FJ1A6189.jpg&w=1600&q=85)
Co potrafi system i jakie są tego efekty? Zerknijmy na kilka przykładów. Zacznijmy od Irlandii, gdzie zajmuje się on ochroną waleni. System działa tam od marca 2021 roku, a monitoring akustyczny obejmuje południowe wybrzeże wyspy. Jego zadaniem jest zapobieganiu kłusownictwu oraz zniwelowanie negatywnego wpływu zanieczyszczenia hałasem. Mikrofony systemu są umieszczone w specjalnych bojach, które mają prawie 3,5 metra długości i ważą dwie tony. Zebrane materiały, a jest ich już ponad 25 tys., służą poznaniu zwyczajów zwierząt w różnych porach roku. To pozwoli na opracowanie takiego sposobu poruszania się człowieka po wodach, aby nie zakłócał on życia morskich tubylców.
Inny przykład mamy w Grecji, gdzie system zapobiega kłusownictwu kozicy północnej w wąwozie Aoos. Choć jest to rezerwat przyrody, z roku na rok rośnie liczba nielegalnych polowań na tamtejsze kozice. System rejestruje wszystkie dźwięki otoczenia i w przypadku wykrycia nie tylko strzałów, ale ogółem dźwięków wydawanych przez ludzi, którzy nie powinni przebywać na tym terenie, alarmuje pracowników straży rezerwatu. Mowa tu również o przypadkach nielegalnej wycinki drzew i odgłosach pił łańcuchowych. Od stycznia 2021 roku do maja 2022 roku zarejestrowano 13 wystrzałów i 11 przypadków nielegalnego pozyskiwania drewna.
Zdecydowanie polecam Wam obejrzeć nagrania. Są świetnie zrealizowane!
We Włoszech system skutecznie zapobiega nielegalnym polowaniu w tamtejszych oazach, a w Chile bada zwyczaje i populację rzadkich lisów Darwina. A przy okazji pozwala identyfikować mieszkające tam gatunki ptaków.
Huawei Tech4All w Białowieży
Przenieśmy się na nasze podwórko. W Puszczy Białowieskiej, a konkretnie na terenie Białowieskiego Parku Narodowego pojawią się 73 urządzenia. 70 z nich będzie urządzeniami offline (AudioMoth Edge), które będą rejestrować dźwięki, a ich zbieranie będzie odbywać się ręcznie. Pracownicy parku będą je pobierać 1-2 razy w miesiącu. Dane są zapisywane w formie nieskompresowanej ma kartach SD. Do tego trzy urządzenia Guardian będą monitorować teren, stale działając w trybie online.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2022%2F09%2FJ1A6091.jpg&w=1600&q=85)
Co potrafi białowieski system? Jak informowali podczas konferencji prasowej przedstawiciele Parku, same nagrania wycia wilków pozwalają oszacować liczebność stada. Odgłosy rysiów pozwolą określić, czy gatunek występuje na danym obszarze. Z kolei gatunki dzięciołów można rozpoznać na podstawie odgłosów uderzania dziobem w drzewa. Monitorowane będą też m.in. jarząbek, muchołówka, sóweczki i płochatki. Analiza dźwięków, pozwoli określić jakie gatunki występują na badanym obszarze i jaka jest ich populacja. Ogółem, zamiast pracochłonnego śledzenia zwierząt, rozmieszczania kamer i zaangażowania bardzo dużej liczby osób, sama analiza dźwięku pozwoli dokładniej poznać mieszkańców Parku.
Oczywiście oprócz samego monitorowania zwierząt system pozwoli wykryć nielegalne działania człowieka. W tym przede wszystkim nielegalną wycinkę drzew. Tutaj będą mogły wykazać się urządzenia działające online. Ich rozmieszczenie jest uzależnione od zasięgu sieci komórkowej, z którym jak wiemy, w puszczy bywa różnie.
Wstępnie współpraca Huawei i Białowieskiego Parku Narodowego ma trwać rok. Ale obie strony już prowadzą rozmowy w sprawie przedłużenia tego okresu do trzech lat.