Naukowcy zajęli się problemem intelektualnej arogancji – braku świadomości ograniczeń własnej wiedzy i istnienia ryzyka przyjmowania błędnych założeń. Jej przeciwieństwem jest intelektualna pokora – gotowość do konfrontowania własnych przekonań z faktami i – w razie potrzeby – modyfikowania swoich opinii.
– Ludzie doceniają tych, którzy mają otwarte umysły. Ale jednocześnie uważają osoby pokorne za słabe, niestabilne, czy łatwo ulegające wpływowi innych – tłumaczy Elizabeth Krumrei-Mancuso, której zespół przeprowadził badania z udziałem 1200 ochotników. – Dlatego postanowiliśmy przeprowadzić nasze eksperymenty: by ocenić prawdziwą wartość intelektualnej pokory.
Najpierw badacze przygotowali własną skalę intelektualnej arogancji i pokory – od wszystkowiedzącego po wątpiącego i gotowego do nauki. Następnie, w pięciu eksperymentach, naukowcy oceniali wiedzę ogólną i inteligencję ochotników. Okazało się, że osoby, które same oceniały własne możliwości bardziej krytycznie, w testach wiedzy wypadały znacznie lepiej, niż ludzie nadmiernie pewni siebie. W testach na inteligencję takiego związku już jednak nie było, co oznacza – zdaniem Krumrei-Mancuso – że pierwszym krokiem w procesie przyswajania nowej wiedzy powinno być uświadomienie sobie luk we własnym wykształceniu. – Badania pokazują, że ci, którzy są przekonani o pełni swojej wiedzy częściej dochodzą do nieprawidłowych, za to w ich mniemaniu absolutnie pewnych, wniosków – uważa Elizabeth Krumrei-Mancuso. – Takie osoby zniekształcają informacje w taki sposób, aby pasowały do ich przekonań.
Z drugiej jednak strony, studenci wątpiący w swoją wiedzę i walory intelektualne uzyskiwali niższą średnią ocen na uczelni. Krumrei-Mancuso nie potrafiła wyjaśnić tego paradoksu, jednak przypuszcza, że za ten zaskakujący wynik odpowiada szczególna grupa studentów biorących udział w badaniu. Wiedzą płynące z eksperymentów psychologów Uniwersytetu Pepperdine pokrywa się z tzw. efektem Dunninga-Krugera.
Justin Kruger z Uniwersytetu Illinois i David Dunning z Uniwersytetu Cornella w 1999 roku sformułowali tezę, że osoby dysponujące niewielką wiedzą w jakiejś dziedzinie przeceniają swoje umiejętności, natomiast osoby o dużej znajomości tematu mają tendencję do bardziej krytycznej oceny swoich umiejętności. Zjawisko to często jest ilustrowane na wykresie, którego osiami są pewność siebie oraz faktycznie posiadana wiedza. Naukowcy nie zostali potraktowani do końca poważnie – w 2000 roku otrzymali za opisanie tego zjawiska satyryczną Nagrodę Ig Nobla w dziedzinie psychologii.