Test szybkości iOS 17. Jak nowy system wypada na tle poprzednika?
Najnowsza wersja iOS została zaprezentowana na początku miesiąca podczas dorocznej konferencji WWDC. Gigant z Cupertino opowiedział nam o nowych funkcjach i ogólnych ulepszeniach, jakich powinniśmy się spodziewać. Oczywiście Apple nie zdradził wszystkiego i niektóre funkcje dopiero zaczynamy odkrywać w pierwszej wersji beta iOS 17. Jednak pomijając wszystkie te zmiany, już wcześniej zauważono, że po każdej większej aktualizacji systemu, iPhone’y wykazują pewną tendencję do zwalniania. Czy tak samo jest i tym razem?
Czytaj też: Apple wie, że telefony szkodzą naszym oczom. Nowa funkcja pomoże o nie zadbać
Na kanale iAppleBytes w serwisie YouTube ukazał się test porównujący prędkość iOS 17 Beta 1 i iOS 16 (dokładnie wersji iOS 16.5). Pod uwagę wzięto szybkość uruchamiania, czas uruchamiania aplikacji, szybkość przeglądania i wiele innych czynników. Warto się z tym zapoznać, zwłaszcza jeśli macie w planach wypróbowanie nowego systemu na swoich iPhone’ach. Test przeprowadzono na iPhone’ach XR, 11, 12 i 13, dając nam wgląd w działanie iOS na różnych modelach, które jeszcze w tym roku dostaną aktualizację.
Wyniki na poszczególnych modelach nieco się od siebie różniły, choć temu akurat trudno się dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że są to urządzenia z różnymi chipsetami. W większości jednak zauważono, że nawet jeśli iOS 17 Beta 1 uruchamia się szybciej od iOS 16.5, różnica jest znikoma. Podobnie sytuacja wygląda przy uruchamianiu różnych aplikacji, choć z drobnym zastrzeżeniem, że te, które do działania wymagają połączenia z siecią, na nowym iOS uruchamiają się nieco wolniej.
Pod względem szybkości nie ma więc żadnych szaleństw, zwłaszcza że w przypadku iPhone’a XR czy nowszej „trzynastki”, poprzedni system jest trochę szybszy. Dla przeciętnego użytkownika takie niuanse nie będą raczej zauważalne, jednak zacięcia oraz opóźnienia w animacjach i przejściach – już tak. Podczas gdy iOS 16.5 pod tym względem nie sprawiał problemów, to „siedemnastka” radziła sobie znacznie gorzej.
Z drugiej strony, czy można się temu dziwić? Najnowszy system dla iPhone’ów jest w początkowej fazie testów beta, więc ma pełne prawo być przepełniony błędami. Wszelkie problemy będą rozwiązywane na bieżąco, a poprawki wprowadzane wraz z kolejnymi wersjami beta. Taki test daje jednak obraz sytuacji wszystkim, którzy zastanawiają się właśnie, czy warto zacząć testować iOS 17.