iPhone 17 jednak nie skopiuje rywala? Nie będzie ekranowej rewolucji

Choć premiera serii iPhone 17 spodziewana jest jeszcze w tym roku i nie brakuje najróżniejszych spekulacji na jej temat, to jak zwykle oficjalnie nie wiemy nic i pozostaniemy w tej niepewności aż do jesieni. Doniesienia, jakie do nas docierają, wskazują na wielkie zmiany w serii, ale najnowszy przeciek przynosi niezbyt miłe informacje, bo sugeruje, że jedna z najlepszych cech ostatnich flagowców Samsunga – Galaxy S24 Ultra i S25 Ultra – ostatecznie nie trafi do nowych iPhone’ów, a szkoda.
iPhone 17 jednak nie skopiuje rywala? Nie będzie ekranowej rewolucji

iPhone 17 Pro bez antyrefleksyjnej powłoki ekranu.

Jeśli na bieżąco śledzicie doniesienia związane z planami Apple’a, to zapewne wiecie, że już jakiś czas temu wspominano, że seria iPhone 17 otrzyma odporną na zarysowania i antyrefleksyjną powłokę ekranu. Niestety teraz serwis MacRumors, powołując się na “źródło z wiarygodnymi informacjami”, donosi, że Apple anulowało te plany, a przyczyną rezygnacji były problemy ze skalowaniem procesu produkcyjnego.

Czytaj też: OnePlus 13s oficjalnie potwierdzony. Co zaoferuje ten nowy flagowiec?

Samsung jeszcze w 2024 roku zastosował w Galaxy S24 Ultra ochronę Corning Gorilla Armor. To rozwiązanie ze szkła ochronnego zawiera powłokę antyrefleksyjną, która według producenta redukuje odblaski o 75% w porównaniu do zwykłego szkła. Wypuszczony w styczniu Galaxy S25 Ultra również wyposażono w ulepszoną wersję tej technologii – Gorilla Armor 2, zachowującą właściwości antyrefleksyjne.

Czytaj też: Oppo Reno 14 – design inspirowany iPhone’em, potężna bateria i premiera w maju?

Taka powłoka ma bardzo dużo plusów. Tym najbardziej oczywistym jest redukcja odblasków, bo powłoka minimalizuje ilość światła odbijającego się od powierzchni ekranu. Dzięki temu obraz staje się czytelniejszy i bardziej wyraźny, zwłaszcza w jasnym otoczeniu. Oprócz tego zapewnia naszym oczom lepsze postrzeganie rzeczywistych kolorów i kontrastów wyświetlanego obrazu, a to przekłada się na lepsze wrażenia wizualne, bo obraz jest czystszy, bardziej szczegółowy i mniej zakłócany przez zewnętrzne światło. Powłoka również zmniejsza zmęczenie oczu, bo muszą one wkładać mniej wysiłku w odczytywanie tekstu czy przeglądanie treści.

Galaxy S25 Ultra

Dlatego nic dziwnego, że Samsung nie jest jedynym producentem smartfonów z Androidem oferującym wyświetlacze antyrefleksyjne. Wersja flagowego Iqoo 13 z 1 TB pamięci oferuje tak zwane Crystal Optical Glass, które ma redukować odbicia i odblaski. Z kolei TCL oferuje telefony i tablety z serii NXTPAPER z zintegrowanym matowym wyświetlaczem, choć zazwyczaj odbywa się to kosztem jasności ekranu. Na matowe ekrany stawia też Huawei w niektórych swoich tabletach. Samsung, stosując Corning Gorilla Armor zapewnił z kolei kompleksowe rozwiązanie, bo łączy ono łączy w sobie ochronę przed zarysowaniami z właściwościami antyrefleksyjnymi.

Czytaj też: Nothing Phone 3a w końcu z wyczekiwaną funkcją prywatności z Androida 15

Warto jednak wspomnieć, że w przypadku Samsunga nie obyło się bez problemów, bo wielu użytkowników Galaxy S24 Ultra zgłaszało ścieranie się oleofobowej powłoki ekranu w ciągu niecałego roku. Oby więc w Galaxy S25 Ultra nie było już powtórki z rozrywki. Tak czy inaczej, przyszli użytkownicy iPhone’ów 17 nie będą mieli takich problemów. Raport jednak wskazuje, że Apple nie porzucił całkowicie tego pomysłu, więc jest szansa, że ekrany bez odblasków zawitają na pokład smartfonów giganta po prostu później, być może w serii iPhone 18 w 2026 roku.