Wystarczy wspomnieć o tresowanych słoniach do jeżdżenia, dzikich kotach trzymanych w klatkach by robić sobie z nimi zdjęcia. Jest tego znacznie więcej. W naszej redakcji także nie brakuje podróżników, jednak zależy nam na promowaniu zwiedzania świata z głową, tak by nie przynosić innym cierpienia. Dlatego te zasady będą także dla nas obowiązujące.
1. Oglądaj zwierzęta tam, gdzie ich miejsce – na wolności
Nie, nie jesteśmy przeciwnikami ogrodów zoologicznych, które jeśli dobrze prowadzone potrafią pomagać zagrożonym gatunkom, a także tym częściej występującym. Ptasi Azyl w warszawskim ZOO to tylko jeden z przykładów naprawdę wartościowej działalności. Jednak nie wszystkie ogrody zoologiczne na świecie mogą pochwalić się dobrymi i wysokimi standardami. Często w krajach rozwijających się (ale nie tylko) zwierzęta są po prostu zarabiającymi eksponatami w klatkach. Nie warto się dokładać do takiego losu. Istnieją możliwości bezpiecznego (bardziej dla nich niż dla nas, bo nam niewiele już grozi) obserwowania zwierząt na wolności i warto przed podróżą sprawdzić choćby parki narodowe, które to umożliwiają.
2. Jeździj na rowerze, nie na słoniu
„Poszukujący siebie” podróżnicy często trafiają do egzotycznych dla Europejczyków krajów, gdzie jedną z atrakcji może być przejażdżka na tych dostojnych i mądrych zwierzętach. Wspierając taki biznes przykładamy rękę do okrutnego ich traktowania. Wiele zachodnich biur podróży wyrzuciło ze swoich ofert wycieczek taką atrakcję by nie wspierać rynku bazującego na cierpieniu.
Sprawa nie dotyczy jednak tylko słoni. W Polsce wciąż sporą popularnością cieszą się wozy konne, którymi można dotrzeć do Morskiego Oka. Gorąco polecamy skorzystać jednak z własnych nóg, bo spacer w Tatrach jest magiczny, a cierpienie rozgrzanego i przemęczonego konia ciągnącego ciężki wóz z turystami nie ma w sobie nic magicznego.
3. Nigdy nie płać za zdjęcia ze zwierzętami
Nawet kilka dolarów zapłaconych za przytulanie malutkiego tygryska czy małpki będzie niestety gwarantem tego, że nie zobaczy ona wolności. Owszem, trudno jest się oprzeć słodyczy takiego stworzenia, ale każde pieniądze zapłacone za zdjęcie z nim to ogniwo w jego łańcuchu na resztę życia. Jeśli nie będzie się to opłacać, taka forma „usługi” w końcu zaniknie.
4. Uważaj na lokalne „egzotyczne” potrawy
Na całym świecie znajdziecie wiele naprawdę dziwacznych potraw. Podzielenie się taką przygodą w mediach społecznościowych może dać wam chwilę uwagi innych, ale wierzcie nam – to nie jest tego warte. Niektóre potrawy (choćby foie gras, żywe homary, żywe ośmiornice, zupa z płetwy rekina czy pangolina) powstają za cenę ogromnego i zupełnie niepotrzebnego cierpienia zwierzęcia. Warto mieć na uwadze dobrostan zwierząt za każdym razem gdy idziemy do restauracji, także poza wyjazdem.
5. Do domu zabieraj wspomnienia, a nie części ciała
Nigdy nie kupuj produktów odzwierzęcych pochodzących od dzikich lub zagrożonych gatunków. Kość słoniowa, żółwie skorupy, krokodyla skóra i wiele innych. Po pierwsze czekają cię poważne problemy na lotnisku, a jeśli tam ci tego nie odbiorą, zrobi to policja. To jednak straszak, pamiętaj po prostu, że takie rzeczy powstają za cenę zabijania zagrożonych gatunków, których potem nigdy nie uda się już nam odtworzyć. Zbieraj wspomnienia, nie dowody zbrodni.
6. Rób zdjęcia, ale z dystansu
Fakt, to często trudne złapać ten idealny kadr, szczególnie gdy zwierzak ma kamuflujące umaszczenie albo właśnie zbiera się do ucieczki. Pamiętaj jednak, że żadne zwierzę w swoim środowisku nie jest po to by być dla nas modelem. Nigdy nie zmuszaj ich do tego, nie wyciągaj (jak to się niestety zdarzało) delfinów z wody, nie strasz ptaków, nie naruszaj ich gniazd (do których potem mogą już nigdy nie wrócić). Choć to ludzie wymyślili pojęcie szacunku – jesteśmy im to winni.
7. Dowiedz się jak najwięcej o kraju, do którego jedziesz przed podróżą
To pozwoli uniknąć ci wielu nieprzyjemnych niespodzianek i przygotować się na to co warto zobaczyć, czego warto spróbować, a co najlepiej ominąć szerokim łukiem – by nie narazić siebie lub innych na cierpienie.
8. Podziwiaj kulturę, nie okrucieństwo
To prawda, że niektóre tradycje w wielu krajach mogą być malownicze i wydawać się ciekawe. Jeśli jednak bazują na bezsensownym okrucieństwie wobec zwierząt lepiej ich nie wspierać. Szanujmy kulturę, którą odwiedzamy, ale nie znaczy to, że powinniśmy przykładać rękę lub portfel do takich rzeczy. Szczególnie, że wiele z nich utrzymuje przy życiu właśnie zainteresowanie ze strony turystów. Bez nich „tradycja” szybko by umarła.
Walki kogutów, psów, rodea, walki z bykami, cyrki ze zwierzętami, małpie teatry, turystyczne połowy na zagrożone gatunki ryb i morskich ssaków – obecnie funkcjonują przede wszystkim jako formy zarabiania, a nie kultywowania tradycji czy kultury. Jest tyle innych, które są piękne, ciekawe, zabawne, a nie wiążą się z krzywdą.
9. Odwiedź park narodowy
W ten sposób opowiadasz się za ochroną zwierząt prowadzoną przez ekspertów, których zadaniem jest to by gatunki trwały w swoich naturalnych siedliskach, a nie zarabiały na turystach. Zanim odwiedzisz – sprawdź czy działają jak należy, czy same nie dorabiają na organizowaniu płatnych polowań. Planuj podróż tak, by pieniądze, które zostawisz w danym kraju, nie cementowały złej sytuacji zwierząt.