Wszyscy źle robimy kawę. Uczeni zbadali, co jeszcze trzeba zrobić z ziarnami

Kawę pijemy niemal wszyscy. Bardzo trudno znaleźć osobę, która za tym napojem nie przepada (choć oczywiście sumarycznie nie jest ich wcale tak mało). Przyjrzyjmy się temu, w jaki sposób przyrządzamy kawę. Amerykańscy naukowcy zaobserwowali pewną elektryczną właściwość ziaren, które zmieniają się pod wpływem… wody.
Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Zespół badaczy z Uniwersytetu Oregonu pod kierownictwem geologa (!) Joshua’y Mendez Herpera podzielił się na łamach czasopisma Matter swoimi obserwacjami dotyczącymi kawy. To zaskakujące połączenie, gdzie geolog bada fizyczne właściwości najpopularniejszego napoju świata. Okazuje się, że niektórzy poza swoją główną dziedziną badawczą lubią czasem zająć się czymś o wiele… smaczniejszym.

Czytaj też: Dodali kawę do betonu! Efekty są zachwycające

Badania Amerykanów dotyczyły w gruncie rzeczy mielenia ziaren kawy. Jest to bardzo ważny etap podczas przygotowywania napoju. Od stopnia zmielenia zależy m.in. intensywność i posmak kawy. Z punktu widzenia nauki podczas mielenia wytwarzane są duże ilości statycznych ładunków elektrycznych, które powstaje w wyniku pękania i tarcia. Obecność tzw. elektryczności statycznej sprzyja zbrylaniu się cząstek ziaren. Zbrylone, zmielone ziarna utrudniają prawidłowe zaparzenie się kawy. Często potrzeba użyć więcej ziaren, aby przygotować szklankę mocnego, intensywnego naparu.

Jak zrobić dobrą kawę? Sprawdź, czyli ziarna są odpowiednio wilgotne

Naukowcy podjęli próbę odszukania zależności pomiędzy elektrycznością statyczną a cechami ziaren. Zespół prowadził pomiary ładunków generowane podczas mielenia różnych rodzajów kawy: mocniej i słabiej prażonej, z większą i mniejszą zawartością kofeiny, pochodzącej z kilku krajów i o różnych stopniu zwilgocenia.

Czytaj też: Psychopatę poznasz po tym, jaką kawę pije. Twierdzą naukowcy

Finalnie odkryli, że ten ostatni czynnik gra najważniejszą rolę. Od poziomu wilgotności ziaren przed mieleniem zależy ich ładunek statyczny. W tym przypadku im bardziej “mokra” kawa, tym mniejszy ładunek, a ziarna są mniej zlepione. Naukowcy mówią tutaj o niezwykle małej zawartości dodawanej wody – ledwie 20 mikrolitrów na gram.

Parzone z takich ziaren espresso (w ekspresie lub włoskiej kawiarce) wykazywało się lepszą konsystencją i dłuższym czasem ekstrakcji naparu. Taka kawa była po prostu mocniejsza i intensywniejsza w smaku.

Naukowcy z Oregonu odkryli, że zwilżenie ziaren kawy przed ich zmieleniem wpływa korzystanie na intensywność naparu

Odkrycie Amerykanów może przyczynić się do oszczędniejszego wykorzystywania ziaren kawy. Stosując „wodny trik”, przygotujemy tak samo silny napar z mniejszej ilości zmielonego materiału. Może warto spróbować w domu, delikatnie i minimalnie spryskując ziarna wodą? Naukowcy nie zniechęcają do takiej praktyki, ale dodają, że wciąż jeszcze wszystko na ten temat nie zostało powiedziane i będą kontynuować swoje badania.

Czytaj też: W Europie jest już tak gorąco, że można tu uprawiać kawę. To skutek globalnego ocieplenia

Zatem jeśli zdecydujemy się na ten eksperyment w warunkach domowych, to miejmy na uwadze także bezpieczeństwo urządzeń elektrycznych (przede wszystkim ekspresów do kawy), w których będziemy stosować tę niezwykłą metodę Amerykanów.