Jak rozpoznać, czy spotykasz się z psychopatą?

Pytanie jest zasadne szczególnie, że według badań nawet 1 na 100 ludzi jest psychopatą.
Jak rozpoznać, czy spotykasz się z psychopatą?

Na samym początku zaznaczmy: nie każdy psychopata zostaje seryjnym mordercą, nekrofilem lub gwałcicielem. Znaczna większość prowadzi zwyczajne życia w społeczeństwie. Skoro są jego integralną częścią to nietrudno spotkać ich także podczas szukania miłości (lub rozrywki). 

Jak ich rozpoznać? Na szczęście są badania na ten temat. 

Psychopatia czyli osobowość dyssocjalna, jako zaburzenie jest dość dokładnie opisana i przebadana. Istnieją rozbieżności w tym jak powinno się je diagnozować. Na pewno naukowcy zgadzają się co do głównych składników. 

Jakie cechy wskazują na psychopatę?

  • nieliczenie się z uczuciami innych
  • lekceważenie norm
  • niemożność utrzymania związków
  • niska tolerancja frustracji i próg wyzwalania agresji
  • niezdolność przeżywania poczucia winy i uczenia się (kary)
  • skłonność do obwiniania innych

Warto wiedzieć, że psychopaci mają także cechy, które mogą okazać się wielce przydatne. Potrafią wyłapywać najmniejsze detale, często doskonale wyczuwają ludzkie emocje, z łatwością wchodzą w konwersację, nie mają problemów ze śmiałością.

Jeśli chodzi o randkowanie i związki pojawia się jednak kilka kłopotów, z którymi bardzo trudno sobie poradzić. Jednym z nich jest patologiczne kłamstwo, które bardzo często zdradza osoby z osobowością dyssocjalną. Psychopaci chętnie okłamują potencjalnych partnerów przy każdej okazji, byle osiągnąć zamierzone cele. 

Niestety przyłapanie takiej osoby jest naprawdę trudne, bo z reguły są to także osoby bardzo inteligentne, a ich kłamstwa są dobrze zaplanowane. Potrafią wykorzystać śmiałość i niekwestionowany urok osobisty, by wręcz uzależnić partnera lub partnerkę od siebie. Dzięki temu cel nie będzie niczego podejrzewał, lub będzie miał na tyle zaburzoną percepcję, by nie dostrzec zagrożenia. 

Osoby psychopatyczne zawsze na pierwszym miejscu stawiają siebie. Nawet jeśli odnosisz sukcesy i realizujesz się, będziesz pozostawać w cieniu takiej osoby i zadba ona o to, byś czuł się bez wartości. Łamanie poczucia własnych zalet to jedna z metod przejmowania kontroli i uzależniania, która pozwoli psychopacie na wykorzystanie każdego do własnych celów. 

 

Skąd u psychopatów tak dobre umiejętności manipulacji? Większość z nich postrzega innych ludzi jak zwierzątka laboratoryjne, z zestawem powtarzalnych zachowań, które można studiować, poznawać i wykorzystywać. Jeśli jesteś w związku z kimś takim i uda ci się wyrwać spod jego wpływu, możesz spodziewać się wybuchu dziecięcej wręcz złości, agresji, frustracji, a jeśli to nie poskutkuje – próśb na kolanach z maślanymi oczami kota z filmu „Shrek 2”. Grunt, żeby wbić cię w poczucie winy i rozbić metodę obrony, a potem korzystać dalej. 

Bardzo trudno jest żyć z kimś, kto nie wykazuje żadnego poczucia winy, niczego nie żałuje, nie ma skrupułów. Nawet jeśli wydaje ci się to wada, którą można pokonać psychologowie uprzedzają: tego się nie da zmienić, jest i zostanie. 

Niedawne badania mózgów psychopatów osadzonych w więzieniach pokazały, że osoby mające to zaburzenie, znacznie częściej oszukują i nie mają z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Związane jest to z ograniczoną aktywnością przedniej części kory zakrętu obręczy mózgu. To tutaj rodzą się nasze emocje. 

Inne badania pokazały, że mózgi osób z tym zaburzeniem różnią się od zdrowych w budowie niektórych obszarów. Jednym z nich jest kora przedczołowa, w której zachodzą kluczowe procesy dla osobowości i zdolności planowania. 

Istnieją także badania wskazujące na to, że część psychopatów odczuwa emocje oraz miewa poczucie winy, dysponuje jednak psychicznym „wyłącznikiem”, który pozwala im w pełni dystansować się od takich emocji. Z drugiej strony cierpią na poważny brak samokontroli, który może przynieść choćby wybuch agresji w sytuacji konfliktowej, a nawet niewinnej dyskusji. 

Niedawne badanie opublikowane przez Sage Journals pokazuje, jak cechy psychopatyczne wpływają na związek. Mimo tego, że większość takich cech jak egotyzm czy narcyzm (często prowadzący także do chronicznej niewierności) są raczej odrzucające, wiele osób trwa w takich związkach bardzo długo. Jedni liczą na to, że zmienią zachowanie partnera, inni obawiają się straty i samotności. Manipulacja psychopatów potrafi być narzędziem umacniania relacji czy zdobywania seksu. 

 

Calli Tzani Pepelasi, wykładająca psychologię na Uniwersytecie Huddersfield wyjaśnia, że owszem zdarza się, że po rozpadzie związku psychopata będzie odczuwał żal i smutek, co więcej będzie dążył do naprawy relacji. Nie wynika to jednak z chęci zadbania o potrzeby partnera lub partnerki, a z potrzeby odzyskania pełnej kontroli nad sytuacją oraz drugim człowiekiem. Nie należy się spodziewać, że człowiek o takim zaburzeniu weźmie odpowiedzialność za swoje czyny, będzie robił w wyrachowany sposób to, co trzeba by osiągnąć cel. Jeśli tym celem jest na przykład zatrzymanie partnera lub partnerki, którzy dają mu mieszkanie i pomagają finansowo, chętnie wcieli się w rolę powracającego ze skruchą syna marnotrawnego. Pepelasi przekonuje jednak, że jest to tylko pozorny kamuflaż, nałożony tylko na czas osiągania celu. 

„Psychopaci często prowadzą pasożytniczy tryb życia” – pisze psycholog – „Karmią się innymi, biorą więcej, niż mogą dać. Mogą chcieć posiadać twoich przyjaciół, twoje zasoby, pieniądze i korzystać z nich, jak z własnych.” 

Pepelasi dodaje jednak, że osoby z takim zaburzeniem także potrafią czasem na swój własny sposób docenić związek, odczuwać ból po jego stracie. 

„Wiązanie się z psychopatą nie jest dla każdego. Jednak niektórzy ludzie potrafią spojrzeć głębiej, poza negatywne cechy i zaakceptować psychopatycznego partnera takie, jakim on jest, co daje szansę na ostateczny sukces takiej relacji” – tłumaczy wykładowczyni. 

Źródło: Science Alert