I być może Chłopaki nie płaczą nie są idealnym naukowym źródłem, to wyciągnięte po seansie wnioski są pokrewne z tymi, do jakich doszli autorzy publikacji zamieszczonej na łamach Cognitive, Affective, & Behavioral Neuroscience.
Czytaj też: Nie uwierzysz, gdzie przechowywane są wspomnienia. Naukowcy właśnie to odkryli
Nie ulega wątpliwości, iż szybkie rozeznanie w kontekście tego, kim jest nasz rozmówca, może przynieść nam sporo korzyści. Jednym z aspektów tego zagadnienia jest identyfikowanie, kto w hierarchii społecznej ma największą władzę. I właśnie na tym skupili się autorzy wspomnianych badań. Kluczowych wnioskiem płynącym z przeprowadzonych przez nich analiz jest to, że ludzkie mózgi zaskakująco szybko identyfikują wpływowość osób z otoczenia.
Już z poprzednich badań wynikało, jakoby człowiek miał tendencję do dłuższego spoglądania na osoby dominujące aniżeli te o niższym statusie. Pokrywało się to z wynikami odczytów aktywności mózgu, wskazującymi na wyższe natężenie działania obszarów tego narządu odpowiedzialnych za uwagę. Nie było jednak jasne, w jakim tempie zachodzą zmiany związane z rozpoznawaniem wpływowych rozmówców.
Wiadomo było, że ludzki mózg w większym stopniu skupia się na osobach uznawanych za dominujące, lecz teraz naukowcy próbowali ocenić, jak szybko dochodzi do identyfikacji takich ludzi
Nie ma się co oszukiwać: jesteśmy zwierzętami, które wciąż cechuje wiele instynktów odziedziczonych po naszych nieco bardziej dzikich przodkach. Wiele decyzji podejmujemy więc podświadomie – bez względu na to, jak bardzo chcielibyśmy wierzyć, że wcale tak nie jest. A wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Queensland tylko to potwierdzają.
Wspomniana publikacja pozwala bowiem sądzić, że rozpoznawanie wpływowych osób, z którymi wchodzimy w interakcje, zachodzi niemal w mgnieniu oka. Do takich wniosków doprowadziły badaczy wyniki eksperymentu. Jego założenie było następujące: naukowcy mierzyli aktywność elektryczną w mózgu, gdy wybrane osoby brały udział w grze i były albo dużo lepsze, albo dużo gorsze od pozostałych. Mózgi uczestników okazały się rozpoznawać pozornie lepszych graczy w ciągu dwóch dziesiątych sekundy po zobaczeniu ich twarzy.
Czytaj też: Ten lek sprawi, że będziesz mniej senny. Działa lepiej niż kofeina
Próbka badawcza nie było może szczególnie liczna, ponieważ obejmowała 28 osób. Gra, w której brały one udział, miała na celu sprawdzanie ich czasu reakcji. Im szybsze działanie, tym więcej wirtualnej gotówki mogli wygrać uczestnicy. Chodziło również o rywalizację międzyludzką. Ochotnicy nie znali jednak istotnej informacji: ich rezultaty były losowo oznaczane jako wygrane bądź przegrane, dlatego kończyli oni w środku stawki. Po 10 rundach osoby te poznawały własne wyniki oraz pokazywano im zdjęcia czterech podstawionych konkurentów. Naukowcy skupiali się na tym, jak mózgi uczestników zareagują na widok gorszych i lepszych graczy. O ile słabsi gracze nie wzbudzali szczególnie silnych reakcji, tak dało się zauważyć aktywację mózgu w odpowiedzi na fotografie dominujących uczestników. Takie reakcje pojawiały się niemal od razu po ujrzeniu zdjęć tych osób.