Japonia ma nowy okręt. Yahagi kosztował setki milionów dolarów

Nowy okręt trafił na służbę japońskiej marynarki wojennej. Mowa o Yahagi, czyli nowej fregacie typu Mogami, która to została nazwana na cześć rzeki Yahagi w centralnej Japonii.
Japonia ma nowy okręt. Yahagi kosztował setki milionów dolarów

Oto Yahagi, czyli nowa fregata typu Mogami na służbie Japonii

Japonia wzmacnia swoją flotę z roku na rok, a fregata typu Mogami jest tego najnowszym przykładem. Ten okręt został zwodowany przez Mitsubishi Heavy Industries (MHI) w Nagasaki 23 czerwca 2022 roku i podobnie jak cztery wcześniejsze fregaty tego typu, uosabia zaawansowany design i charakterystyczne możliwości. Te są zresztą szerokie, bo tak się składa, że fregaty zostały zaprojektowane do realizacji wielu misji, a w tym do nadzoru i obrony wokół archipelagu japońskiego, a zwłaszcza Morza Wschodniochińskiego i Morza Japońskiego. Stąd ich zaawansowane zdolności do operacji przeciwminowych, które są realizowane tradycyjnie przez oceaniczne trałowce.

Czytaj też: Stany Zjednoczone i Japonia łączą siły. Ten sojusz może zmienić światowy rozkład sił

Niedawna ceremonia przyjęcia Yahagi na służbę po ledwie 11 miesiącach od wodowania miała miejsce w bazie marynarki wojennej Maizuru w prefekturze Kioto. Podobnie jak poprzednie okręty tego typu, Yahagi to wielozadaniowa fregata o pełnym obciążeniu wynoszącym około 5500 ton, długości 132,5 metra i szerokości 16,3 metra. Projekt tej jednostki obejmuje wysoki poziom automatyzacji, co umożliwia operowanie ze zredukowaną załogą liczącą około 90 marynarzy. Ten poziom automatyzacji nie tylko zwiększa efektywność operacyjną, ale także podkreśla nowoczesne technologie zintegrowane w jednostce.

Czytaj też: Niczym kwantowy skok w komunikacji bezprzewodowej. Japonia pokazała swoje 6G

Zbudowana za szacunkowy koszt 47,2 miliarda jenów, czyli około 302 milionów dolarów, Yahagi wprawia w ruch siłownia CODAG, a więc kombinowany system, łączący silniki Diesla oraz turbin gazowych. Ten zaawansowany napęd pozwala fregacie osiągać prędkości przekraczające 55,55 km/h co czyni ją zarówno szybką, jak i bardzo zwrotną. Wszystko to przy zachowaniu bardzo imponującego arsenału broni oraz systemów, a więc duetu, który zapewnia Yahagi wspomnianą wszechstronność i skuteczność w różnych scenariuszach bojowych. Kluczowe uzbrojenie obejmuje:

  • 5-calowe działo morskie BAE Systems
  • Pionowy System Startowy Mk.41 (VLS)
  • Pociski Raytheon RIM-116 SeaRAM
  • Pociski przeciwokrętowe
  • Wielofunkcyjny radar
  • Sonar przeciwminowy

Czytaj też: Japonia stawia na broń odrzuconą przez USA i chwali się jej możliwościami

W porównaniu z innymi typami fregat na świecie Mogami wyróżnia się kilkoma szczególnymi cechami. Jej wyporność wynosząca około 5500 ton jest wprawdzie standardowa dla nowoczesnych fregat, ale sprawa ma się inaczej z projektem stealth, który jest ciągle rzadki, a jednocześnie wręcz bezcenny, bo znacznie zmniejsza jej wykrywalność na radarach. Trzy grosze do wyjątkowości tych fregat dorzuca również wspomniany wysoki poziom automatyzacji, napęd CODAG i uzbrojenie z 5-calowym działem morskim oraz wyrzutniami Mk.41 na czele. Dlatego właśnie wprowadzenie na służbę Yahagi, czyli piątej już fregaty typu Mogami, to znaczące osiągnięcie dla floty japońskiej marynarki.