Loughareema, zwane w okolicy Znikającym Jeziorem, od dziesięcioleci stanowi zagadkę dla geologów. Ten efemeryczny zbiornik zachowuje się inaczej niż jakiekolwiek inne jezioro na świecie, a naukowcy wciąż nie potrafią w pełni wyjaśnić jego kapryśnej natury.
Jak działa ten niezwykły mechanizm?
Mechanizm działania Loughareema przypomina gigantyczną wannę, z której regularnie ktoś wyciąga korek. Do jeziora uchodzą trzy strumienie, ale jedyne wyjście stanowi tajemniczy odpływ na dnie. Kiedy woda napływa, niesie ze sobą osady, liście i inne materiały organiczne, które stopniowo blokują otwór, działając jak naturalny korek. Poziom wody zaczyna wtedy gwałtownie rosnąć, nawet o kilka metrów w ciągu zaledwie kilku godzin.
Najciekawszy moment następuje, gdy ciśnienie wody osiąga punkt krytyczny. Wtedy odpływ nagle się odblokowuje, a jezioro opróżnia się z zaskakującą szybkością. Cały cykl napełniania i opróżniania może zajmować zaledwie kilka godzin, co czyni Loughareema jednym z najbardziej dynamicznych zbiorników wodnych na świecie.
Podziemna sieć kanałów
Największą zagadką pozostaje podziemny system drenażowy. Woda z jeziora przemieszcza się przez nieznane kanały na odległość około 2,5 kilometra, by ponownie wypłynąć w dużym źródle w rzece Carey. Geolodzy nie potrafią dokładnie wyjaśnić, jak działa ten system ani kiedy powstał. Teoretycznie lej krasowy powinien znajdować się w kredowym wapieniu Ulster White Limestone, ale w rzeczywistości bazalt występuje już w odległości zaledwie 10 metrów od odpływu. Ta geologiczna niespójność podważa dotychczasowe teorie dotyczące powstania i funkcjonowania Loughareema.
Otoczenie i lokalny koloryt
Loughareema leży w jednym z najbardziej ponurych i odizolowanych zakątków Irlandii Północnej. Jezioro otacza torfowisko kocowe — bezdrzewne siedlisko charakteryzujące się podmokłym gruntem i niemal stałą obecnością mgły. Ten surowy krajobraz nadaje miejscu niemal mistyczną atmosferę.
Przez środek jeziora przebiega niewielka droga, co tworzy surrealistyczny obraz. Droga została wystarczająco podniesiona, aby samochody mogły przejeżdżać nawet przy wysokim poziomie wody, ale kierowcy nigdy nie mają pewności, co ich czeka.
Dr Paul Wilson z British Geological Survey rozpoczął ambitny projekt badawczy mający na celu rozwiązanie zagadki Loughareema. Badanie wykorzystuje zaawansowane kamery poklatkowe do rejestrowania cykli napełniania i opróżniania jeziora oraz precyzyjne rejestratory poziomu wody rozmieszczone w różnych lokalizacjach. Ta nowoczesna technologia ma pomóc w zmierzeniu dokładnej szybkości procesów zachodzących w jeziorze oraz w identyfikacji czynników wpływających na częstotliwość cykli.
Lokalny folklor dodaje Loughareema jeszcze bardziej tajemniczego charakteru. Najsłynniejsza legenda opowiada o XIX-wiecznej tragedii, gdy powóz konny próbował przekroczyć jezioro w środku nocy. Podróżni nie zdawali sobie sprawy z wysokiego poziomu wody i utonęli wraz z końmi. Według miejscowych wierzeń, duchy powozu i koni nadal nawiedzają brzegi jeziora w noce, gdy zbiornik jest pełny.
Czytaj także: Wielkie Jezioro Słone na ustach naukowców. Wykryli tam dziwne podziemne oazy
Projekt dr. Wilsona ma czysto naukowe cele i nie koncentruje się na wyjaśnianiu zjawisk paranormalnych. Głównym zadaniem jest zrozumienie hydrogeologii regionu i mechanizmów kontrolujących przepływ wody przez podziemny system drenażowy. Wyniki badań mogą mieć praktyczne zastosowanie w zarządzaniu zasobami wodnymi oraz w lepszym zrozumieniu podobnych systemów krasowych na całym świecie.
Loughareema pozostaje jedną z najbardziej fascynujących zagadek geologicznych Europy. Połączenie unikalnego mechanizmu działania, tajemniczej geologii i bogatego folkloru czyni to miejsce wyjątkowym nie tylko dla naukowców, ale także dla wszystkich, którzy cenią sobie naturalne cuda naszej planety. Trwające badania mogą w końcu rozwiązać tę wielowiekową zagadkę, ale do tego czasu Znikające Jezioro będzie nadal intrygować i zadziwiać wszystkich, którzy się z nim spotkają.