Spektakularne zdjęcia Io! Sonda Juno przeleciała tuż nad powierzchnią tego wulkanicznego globu

Rzadko się zdarza, że sonda kosmiczna przelatuje w pobliżu zupełnie nowego i niebadanego wcześniej obiektu kosmicznego lub też zbliża się na rekordowo małą odległość do obiektu, który wcześniej obserwowaliśmy tylko z większych odległości. Takie odwiedziny zazwyczaj rewolucjonizują naszą wiedzę o danym obiekcie, dostarczając zdjęć, których jakości nie da się poprawić przez kolejne dziesięciolecia. Doskonałym przykładem takich odwiedzin może być np. przelot sondy New Horizons w pobliżu Plutona. Wykonane wtedy zdjęcia jeszcze przez długie dekady będą najlepszymi zdjęciami tego fascynującego globu. Aktualnie nie ma bowiem w planach kolejnej sondy kosmicznej, która mogłaby ponownie zbliżyć się do Plutona. A nawet gdyby takie plany się teraz pojawiły, to przygotowanie sondy trwałoby dekadami, a i lot z Ziemi do Plutona zająłby wiele długich lat. Do podobnego rekordowego przelotu doszło zaledwie kilka dni temu.
Spektakularne zdjęcia Io! Sonda Juno przeleciała tuż nad powierzchnią tego wulkanicznego globu

W ostatnich dniach 2023 roku amerykańska sonda Juno, krążąca od wielu lat wokół Jowisza przeleciała w pobliżu wulkanicznego księżyca planety, Io. Owszem, zdjęć tego usianego wulkanami księżyca na przestrzeni lat otrzymywaliśmy wiele. Nie zmienia to jednak faktu, że tym razem sonda zbliżyła się do Io tak blisko, jak żadna inna sonda nie była od ponad dwudziestu lat. Dzięki temu, że na przestrzeni ostatnich trzech dekad jakość instrumentów obserwacyjnych znacząco się poprawiła, sonda Juno mogła wykonać podczas tego przelotu zdjęcia powierzchni księżyca, jakich jeszcze nigdy nie widzieliśmy.

Źródło: NASA/SWRI/MSSS/Jason Perry

Io jest prawdziwie unikalnym księżycem w Układzie Słonecznym. Na jego powierzchni znajduje się ponad czterysta aktywnych wulkanów, które bezustannie wyrzucają na wysokość dziesiątek i setek kilometrów nad powierzchnię pióropusze lawy i gazu. Jest to na tyle aktywny glob, że naukowcy nawet nie starają się robić szczegółowych map, bowiem powierzchnia ulega tam bezustannym zmianom. Można zatem powiedzieć, że Io jest swoistym wyjątkiem wśród największych księżyców Jowisza, bowiem gdy wszystkie pozostałe są pokryte lodem, on jest pokryty siarką.

Czytaj także: Erupcje wulkanów sięgają tutaj nawet kosmosu. Źródłem jest gigantyczny ocean magmy

Źródło: Ted Stryk

Sonda Juno, która krąży od siedmiu lat wokół największej planety Układu Słonecznego, dotychczas podczas bliskich przelotów nad chmurami planety, skupiała się na strukturach i dynamice najwyższej warstwie atmosfery Jowisza. Dopiero teraz naukowcy postanowili za jej pomocą przyjrzeć się krążącym wokół niego księżycom. Podczas przelotu w pobliżu Io, sonda zbliżyła się do niego na odległość zaledwie 1500 kilometrów. To właśnie podczas tego przelotu powstały prezentowane tutaj zdjęcia, które będą najlepszymi zdjęciami tego księżyca przez wiele kolejnych lat.

Źródło: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Thomas Thomopoulos

Warto tutaj wspomnieć, że podczas przelotu kamery fotografowały powierzchnię księżyca, ale inne instrumenty uważnie mierzyły pierścienie jonowe znajdujące się w bezpośrednim otoczeniu Io. Naukowcy planują teraz przeanalizować te dane i wykorzystać je do przygotowania sond JUICE oraz Europa Clipper, które na początku lat trzydziestych będą badały ten i inne księżyce Jowisza.

Czytaj także: Odkryto pióropusze siarki nad księżycem Jowisza

To jednak jeszcze nie jest koniec. Zgodnie z planem, sonda Juno odwiedzi Io jeszcze 3 lutego. Wykonane wtedy zdjęcia zostaną następnie porównane ze zdjęciami wykonanymi dwa miesiące wcześniej. W ten sposób planetolodzy będą mieli okazję poznać skalę zmian powierzchni zachodzących w bardzo krótkich odstępach czasu.

Skąd na Io taka aktywność wulkaniczna? Wynika ona przede wszystkim z bezustannego procesu rozciągania i ściskania jego wnętrza wynikających ze zmiany odległości księżyca od Jowisza podczas podróży po eliptycznej orbicie wokół planety oraz z oddziaływań grawitacyjnych z innymi księżycami krążącymi wokół planety.