Trzeci znany gość z głębi galaktyki
Kometę 3I/ATLAS wykryto 1 lipca 2025 roku za pomocą systemu teleskopów ATLAS. To dopiero trzeci taki obiekt w naszych kronikach, po 1I/’Oumuamua (2017) i 2I/Borisov (2019). Jego poprzednicy dawno już opuścili nasze otoczenie planetarne i powrócili do podróży międzygwiezdnej, 3I/ATLAS daje naukowcom świeżą okazję do badania materii spoza Układu Słonecznego.
Robert Lea z Space.com trafnie podsumował entuzjazm środowiska:
Przybycie 3I/ATLAS do Układu Słonecznego to początek ekscytującego okresu dla astronomów. — Robert Lea, Space.com
Co ciekawe, astronomowie podejrzewają, że w naszych okolicach może się skrywać więcej takich niezauważonych przybyszów. Obserwatorium Very C. Rubin, które rozpoczęło działalność 23 czerwca 2025 roku, w ciągu najbliższych dziesięciu lat może namierzyć od 5 do 50 podobnych obiektów. Choć to tylko szacunki, perspektywa jest intrygująca.
Starożytna podróżniczka
Najnowsze analizy sugerują, że kometa 3I/ATLAS może być jeszcze bardziej niezwykła, niż początkowo myślano. Jej trajektoria wskazuje na pochodzenie z regionu Drogi Mlecznej starszego niż nasz 4,6-miliardowy układ. Jeśli wstępne obliczenia wieku na poziomie 7 miliardów lat się potwierdzą, będzie to absolutny rekordzista wśród komet.
Zdjęcia z Hubble’a wykonane za pomocą instrumentu WFC3 są już dostępne w archiwum MAST. Jak zauważyła astronomka astrafoxen na Bluesky:
Zdjęcia komety międzygwiezdnej 3I/ATLAS z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a są już dostępne! (…) Sporo promieni kosmicznych zakłóca obrazy, ale koma komety wygląda bardzo ładnie i puszysto. Powodzenia dla badaczy próbujących napisać artykuły naukowe na jej temat…
Chemiczna zagadka
Badania spektroskopowe prowadzone między 5 a 14 lipca 2025 roku (teleskopy Gemini-S/GMOS i NASA IRTF/SpeX) przyniosły ciekawe wnioski. W artykule naukowym umieszczonym na portalu arXiv możemy przeczytać, że widmo optyczne 3I/ATLAS przypomina planetoidy typu D. Obiekty te zawierają krzemiany, węgiel i związki organiczne, często z lodem wodnym w swoim wnętrzu. Dane w bliskiej podczerwieni wskazuje bowiem na obecność dużych ziaren lodu wodnego w komie.
Zespół pod kierunkiem Bin Yanga, Karen J. Meech, Michaela Connelleya i Jacqueline V. Keane wyciągnął kluczowy wniosek:
3I/ATLAS jest aktywną kometą międzygwiezdną zawierającą mnóstwo lodu wodnego. Zawarty w niej pył przypomina bardziej planetoidy typu D niż do ultraczerwone obiekty transneptunowe. — Bin Yang, Karen J. Meech, Michael Connelley, Jacqueline V. Keane
Modele obiektu wskazują, że koma w około 70 proc. przypomina skład meteorytu Tagish Lake, a w 30 proc. składa się z ziaren lodu wodnego o średnicy 10 mikrometrów. Zgodność pomiarów wykonanych podczas wcześniejszych obserwacji sugeruje, że właściwości komy są stabilne w krótkim okresie.
Nowe okno na kosmos
Pojawienie się 3I/ATLAS zbiegło się w czasie z uruchomieniem Obserwatorium Very C. Rubin, wyposażonego w największą kiedykolwiek zbudowaną cyfrową kamerę. To narzędzie może radykalnie poszerzyć naszą wiedzę o takich międzygwiezdnych gościach.
Badania tych obiektów to nie tylko czysta ciekawość – pomagają one bowiem zrozumieć procesy formowania planet i ewolucję gwiazd w różnych zakątkach galaktyki. Każdy nowy przybysz jest jak list w butelce z odległego układu planetarnego.
Co przyniesie przyszłość?
Obserwacje 3I/ATLAS otwierają nowy etap w poznawaniu międzygwiezdnych podróżników. Jej imponujący wiek i unikalny skład chemiczny rzucają nowe światło na historię Drogi Mlecznej i mechanizmy powstawania układów planetarnych. Gdy kolejne potężne teleskopy, jak wspomniane Obserwatorium Very C. Rubin, rozpoczną regularną pracę, możemy spodziewać się coraz częstszych doniesień o takich gościach z głębokiego kosmosu. Choć ostrożnie podchodzę do nadmiernego optymizmu, trzeba przyznać – perspektywa jest naprawdę fascynująca.