Pierwsza w Polsce lokomotywa wodorowa będzie ciągnąć wagony pasażerskie już w sierpniu. Będzie to pociąg Kolei Dolnośląskich. Przewoźnik przetestuje w ten sposób jej możliwości, co pozwoli ocenić jej przydatność i możliwości w realistycznych scenariuszach. Bezemisyjny pociąg będzie przewoził pasażerów na zmodernizowanej linii Jelenia Góra – Karpacz, obecnie obsługiwaną głównie przez pociągi ciągnięte lokomotywami spalinowymi. Podróżni mogą więc nie tylko przejechać się pociągiem z nowoczesnym napędem, ale też podziwiać piękne widoki.
Czytaj też: Pociągi Intercity będą lepiej skomunikowane z międzynarodowymi. Wszystko dzięki nowej aplikacji
Lokomotywa wodorowa z Bydgoszczy
Lokomotywa wodorowa SM42-6Dn powstała w Polsce. Wyprodukowała ją firma PESA z Bydgoszczy, specjalizująca się w konstruowaniu składów pociągów i tramwajów. Jeśli SM42-6Dn pomyślnie przejdzie testy w taborze Kolei Dolnośląskich, będzie miała otwartą drogę, by zastąpić lokomotywy spalinowe na niezelektryfikowanych liniach Dolnego Śląska i innych regionów Polski. Napęd wodorowy oraz bateryjny to wyjście znacznie tańsze od budowy setek kilometrów nowej sieci trakcyjnej dla pociągów.

Lokomotywa wodorowa firmy PESA ma już za sobą wstępne testy. W 2023 roku jechała z Gdyni do Helu, jednak nie przewoziła wtedy pasażerów. Niedawno była w Szwajcarii, gdzie sprawdzano jej możliwości w portach i na bocznicach. To jej „środowisko naturalne” i podobno świetnie sobie poradziła, ciągnąć między innymi niewielkie składy towarowe. W sierpniu po raz pierwszy zostanie poddana rzeczywistej eksploatacji ze stałym rozkładem i wagonami pasażerskimi.
Pociągi z napędem wodorowym można już spotkać w Europie. Kursują między innymi w Niemczech, Francji i we Włoszech. W Polsce ten będzie pierwszy, ale z pewnością nie ostatni. Równolegle z testami Koleje Dolnośląskie konsultują możliwość zakupu pociągów wodorowych. Damian Stawikowski, który kieruje Kolejami Dolnośląskimi, podkreślił rolę samorządu w inicjatywie:
Władze województwa cały czas motywują nas do tego, żebyśmy byli najlepsi w Polsce. Teraz marszałkowie postawili nam cel, żebyśmy rozwijali technologię wodorową również u nas, na Dolnym Śląsku i żebyśmy ją po prostu przetestowali. Dlatego już w sierpniu tego roku, a więc za kilka tygodni, zaprosimy Państwa, razem z PESĄ, na testy lokomotywy wodorowej tego producenta, żebyśmy ją wspólnie razem przetestowali.
Lokomotywa SM42-6Dn powstała na bazie popularnego modelu manewrowego SM42. To lokomotywa manewrowa, ale podobnie jak pierwowzór, sprawdzi się także jako napęd dla mniejszych pociągów pasażerskich. Dostała 4-osiowe podwozie i cztery silniki o mocy 180 kW, co pozwoli jej osiągnąć prędkość maksymalną ok. 90 km/h. Za wytwarzanie energii odpowiedzialne są dwa ogniwa wodorowe o mocy 85 kW. Zbiorniki na wodór zmieszczą 175 kg gazu, zużycie paliwa oszacowano na 0,08 kg na kWh. Ponadto lokomotywa ma akumulator i pojemności 167 kWh.
Została również wyposażona system jazdy autonomicznej z rozpoznawaniem przeszkód i unikaniem kolizji, więc maszynista może sterować nią na odległość i w ten sposób przeprowadzać manewry. Istotnym elementem projektu jest usytuowanie kabiny maszynisty w części środkowej pojazdu, dzięki czemu lokomotywa jest bezpieczna, pracuje się na niej komfortowo (manewrowanie wymaga jazdy na przemian w tył i w przód, co jest dość trudne w niesymetrycznej SM42), no i wygląda bardzo nowocześnie.
Czytaj też: Polacy pojadą pociągiem na wakacje w Chorwacji. Znamy cenę biletu i inne szczegóły
PESA pracuje też nad projektem platformy dla składu wodorowego – Regio160. Dostosowany do transportu pasażerskiego mógłby zastąpić tak zwane szynobusy – spalinowe odpowiedniki zespołów trakcyjnych. Rozmieszczenie poszczególnych elementów napędu wodorowego widać na grafice poniżej.

Warto dodać, że Koleje Dolnośląskie inwestują także w inne nowoczesne składy. Przewoźnik zamówił właśnie kolejną partię 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych Elf 2, także produkowanych przez zakłady firmy PESA w Bydgoszczy. Po ich dostarczeniu tabor KD będzie liczył 45 5-członowych składów.
Ta inicjatywa wpisuje się w politykę samorządu województwa dolnośląskiego, który chce być polskim pionierem ekologicznego transportu kolejowego.