Kiedy ludzie trafili do Ameryki? Nowe dowody zmieniają wszystko, co wiemy o historii naszego gatunku

Przedstawiciele nasze gatunku najwyraźniej pojawili się w obu Amerykach zdecydowanie wcześniej niż można było zakładać. Tak przynajmniej sugerują wyniki badań poświęconych śladom znalezionym na terenie Nowego Meksyku. 
Kiedy ludzie trafili do Ameryki? Nowe dowody zmieniają wszystko, co wiemy o historii naszego gatunku

Debaty o tym, kiedy Homo sapiens trafił za ocean trwały od dawna. Przed dwoma laty pojawiły się dowody sugerujące, że w Nowym Meksyku znajdują się ślady ludzkich stóp sprzed 20 000 – 23 000 lat. Nie każdy był jednak przekonany, choć bez wątpienia doniesienia o tym, że nasi przodkowie przemierzali Amerykę Północną już w epoce lodowcowej były przełomowe. 

Czytaj też: Niebywałe znalezisko na południu Polski. W grobie odkryto ciało jakiegoś mężczyzny ze Wschodu

Tym razem informacji jest więcej i wydają się nawet pewniejsze niż ostatnim razem. Publikacja w tej sprawie została zamieszczona na łamach Science, a jej autorzy wyjaśniają, że odciski stóp zostały znalezione w Parku Narodowym White Sands w Nowym Meksyku. Datowanie radiowęglowe dotyczyło nasion rośliny znanej jako Ruppia cirrhosa. Nie wszystkich ekspertów to przekonało, ponieważ gatunek ten słynie z gromadzenia rozpuszczonych w wodzie atomów węgla. Mogło to w teorii wpłynąć na ostateczne szacunki dotyczące wieku śladów.

Wracając do sprawy po dwóch latach, naukowcy wzięli pod lupę pyłki innej rośliny, co powinno obniżyć ryzyko pomyłki. I choć metodologia nieco się zmieniła, to ostateczny wynik okazał się taki sam, jak wcześniej. Innymi słowy, ślady znalezione w Ameryce Północnej powstały z udziałem ludzi, którzy znajdowali się na tym obszarze około 22 000 – 23 000 lat temu. 

Doniesienia o tym, że ludzie trafili do Ameryki Północnej już ponad 20 tysięcy lat temu pojawiły się przed dwoma laty

Jak wyjaśnia jedna z autorek badania, Kathleen Springer, jej zespół już wcześniej miał pewność co do datowania nasion, lecz celem było przekonanie do tego społeczności naukowej. Łącząc nowe szacunki z dowodami geologicznymi, hydrologicznymi i stratygraficznymi, autorzy wykazali, że ludzie byli obecni w Ameryce Północnej podczas ostatniego maksimum lodowcowego.

Tego typu rewelacje są niezwykle istotne, ponieważ jeszcze do niedawna wydawało się, że nasi przodkowie pojawili się na tym kontynencie około 13 000–15 000 lat temu. Opierając się na dowodach można było w ostatnim czasie zdecydowanie przesunąć tę granicę, a przypuszczenia sięgają znacznie dalej w przeszłość. Nie brakuje bowiem dowodów, jakoby gatunek Homo sapiens przemierzał Amerykę od 25 000 do nawet 33 000 lat temu.

Czytaj też: Tysiące ludzkich struktur w dorzeczu Amazonki. Kto je stworzył?

Oczywiście należy mieć na uwadze fakt, iż datowanie takich dowodów jest podatne na różnego rodzaju zakłócenia. Z tego względu warto podchodzić z dystansem do doniesień wskazujących na obecność ludzi w Ameryce Północnej nawet dziesięć tysięcy lat przed datowaniem nasion z Parku Narodowego White Sands w Nowym Meksyku. Im więcej dowodów uda się znaleźć, tym łatwiej będzie odtworzyć obraz pierwszych ówczesnych społeczności.