Coraz więcej kobiet w ciąży pali marihuanę

Rośnie liczba kobiet palących marihuanę w ciąży – informuje CNN i za przykład podaje Kalifornię, gdzie w ciągu 7 lat gdzie zarejestrowano blisko dwukrotny wzrost.

Wyniki badań opublikowano w branżowym czasopiśmie JAMA. Wśród młodszych matek, w przedziale wiekowym 18-24, to wzrost z 9,8% do 19%, a poniżej 18 roku życia skok z 12,5% do 21,8%. To drugie badanie na ten temat, z węższą grupą kontrolną, opublikowane w JAMA. Pierwsze przedstawiono w styczniu 2017, a jego wynik dla sprawdzanych kobiet z całego kraju między 18 a 44 rokiem życia to skok z 2,37% na 3,85%. Najnowsze badanie przeprowadzono na grupie 279 457 kobiet z północnej Karoliny, które korzystały z pomocy służby zdrowia. Ślady trawki można wykryć w moczu nawet do 30 dni po użyciu. Kalifornia zalegalizowała medyczną marihuanę w 1996 roku. Konopie znane są ze swojego relaksującego i rozluźniającego działania, zatem wiele kobiet stosuje ją jako środek uspokajający i pozwalający poradzić sobie z bólem i innymi niedogodnościami ciąży.  

Lekarze zwracają uwagę, że choć nie znamy jeszcze do końca wszystkich konsekwencji palenia trawki w ciąży, może mieć ona wpływ na niedowagę noworodków. Co więcej, podczas palenia THC – czyli aktywna substancja działająca na nasz mózg podczas palenia marihuany, może przeniknąć do organizmu dziecka. Eksperci doradzają kobietom palącym trawkę w ciąży odstawienie używki oraz poszukanie innych metod terapii. Nowoczesna medycyna nie zna jeszcze odpowiedzi na pytanie jaki wpływ ma palenie przez matkę marihuany na dziecko podczas ciąży, ani po urodzeniu, na przykład podczas karmienia piersią.

Źródło: CNN