Niedawno przyszła pora na sprawdzenie, jak mógł się on prezentować w praktyce, a autorzy tych ustaleń doszli do niekoniecznie optymistycznych wniosków. Sugerują bowiem, iż tak naprawdę opisywane urządzenie mogło działać w niezbyt zadowalający sposób. A kto wie, być może nie działało wcale?
Czytaj też: Naukowcy nie mieli pojęcia o istnieniu plemienia, które wykorzystywało ludzkie kości w szokujący sposób
Panuje przekonanie, jakoby mechanizm z Antykithiry odpowiadał za dostarczanie informacji w dziedzinie astronomii. Mógł odzwierciedlać na przykład położenie planet czy pozwalać na przewidywanie nadchodzących zjawisk pokroju zaćmień słońca. W toku ekspertyz opartych na zaawansowanych technologiach naukowcy dowiedzieli się, że w skład tego zagadkowego urządzenia wchodziły obracające się pierścienie napędzane przez przekładnię zębatą.
Z czasem pojawiły się jednak pewne problemy. Źródłem jednego z nich był trójkątny kształt zębów, natomiast drugiego: niedokładności w produkcji przekładni. Mając je na uwadze specjaliści zajmujący się badaniami mechanizmu nie byli przekonani co do jego faktycznej przydatności. Niestety (przynajmniej dla fanów całej historii) te obawy mogą okazać się zasadne.
Mechanizm z Antykithiry to domniemany starożytny komputer analogowy. Nowe modelowanie sugeruje jednak, że niekoniecznie cechował się on dokładnością
Tak przynajmniej wynika z ustaleń poczynionych przez przedstawicieli Universidad Nacional de Mar del Plata. Esteban Szigety i Gustavo Arenas, będący głównymi autorami nowych doniesień, opisują je w artykule mającym jak na razie formę preprintu. Kluczowym wnioskiem płynącym z ich działań jest to, że mechanizm z Antykithiry najwyraźniej działał mało zadowalający i był daleki od czegoś, co moglibyśmy określić mianem niezawodnego komputera analogowego.
Skąd się wzięły te sugestie? Ich podstawę stanowiły rezultaty symulacji prowadzonych z wykorzystaniem modelu obliczeniowego poświęconego tajemniczemu artefaktowi. Jego zadaniem miało być jak najwierniejsze odwzorowanie zasad działania tej maszyny. Niestety, model zacinał się aż w 90% przypadków. Zwykle następowało to przed ukończeniem przewidywania 4 miesięcy ruchu. Co istotne, na potrzeby eksperymentu jego autorzy założyli, że mechanizm był wyposażony w niemal idealnie dopasowane elementy.
Czytaj też: Zaginiona cywilizacja odnaleziona w meksykańskiej jaskini. Przełomowe odkrycie archeologów
Tego typu rewelacje nie po raz pierwszy wskazują na możliwość realizacji scenariusza, w którym mechanizm z Antykithiry to nie zaawansowany instrument naukowy, lecz zabawkowy gadżet bądź coś w rodzaju instrumentu edukacyjnego. Z drugiej strony, należy pamiętać o możliwości zniekształcenia poszczególnych elementów pod wpływem korozji i upływu ponad dwóch tysięcy lat. W konsekwencji modelowanie mogło nie być miarodajne, a zachowanie tego domniemanego komputera byłoby obecnie zupełnie inne, niż w czasach starożytnych.