Nieudolny król, wygnaniec i… kastrat. Kulisy panowania Mieszka II Lamberta

Mieszko II Lambert uważany jest przez historyków za jednego z najgorszych władców, jakich widziała średniowieczna Polska. W trakcie swoich krótkich rządów stracił nie tylko koronę i prestiż, ale nawet osobistą wolność. Uczeni podkreślają jednak, że przyszło mu rządzić w wyjątkowo trudnych warunkach, co powinno nieco złagodzić nasz osąd na jego temat.
Nieudolny król, wygnaniec i… kastrat. Kulisy panowania Mieszka II Lamberta

Kim był Mieszko II?

Mieszko II urodził się około roku 990. Jego sławny ojciec, Bolesław I Chrobry, pokładał w potomku wielkie nadzieje, widząc w nim swojego następcę na polskim tronie – i to pomimo faktu, że tradycja nakazywałaby mu raczej namaścić pierworodnego syna, Bezpryma. Najstarszy dziedzic został jednak przeznaczony do stanu duchownego, z którego zresztą wystąpił niedługo po śmierci rodziciela.

Wczesne lata i małżeństwo

Młodość Mieszka upłynęła więc pod znakiem gruntownej edukacji (inaczej niż wcześniejsi Piastowie, odznaczał się on piśmiennością oraz upodobaniem do języków). Przyszły król zdobywał też dzięki ojcu wiedzę niezbędną do efektywnego zarządzania państwem, armią i dyplomacją.

W okresie wojen z cesarzem Henrykiem II, w 1013 r., Mieszko został wysłany do Merseburga w charakterze posła, aby poprowadzić rozmowy dotyczące warunków traktatu pokojowego. Same pertraktacje spełzły wprawdzie na niczym, ale królewicz wrócił do Polski ze świeżo poślubioną żoną, Rychezą Lotaryńską – wnuczką Ottona II, a zatem kobietą o cesarskim rodowodzie. Para doczekała się na przestrzeni następnych lat kilkorga dzieci, przede wszystkim kolejnego legalnego władcy państwa: Kazimierza Odnowiciela, urodzonego w roku 1016.

Co ciekawe, ślub z potomkinią dawnego cesarza nie skłonił Mieszka do rezygnacji z udziału w wojnie przeciwko Henrykowi – nadal regularnie uczestniczył w działaniach militarnych, aż do zawarcia pokoju w Budziszynie (30 I 1018 r.). Źródła nie wspominają natomiast o tym, by Mieszko towarzyszył Chrobremu w wyprawie na Ruś. Przyjmuje się zatem, że początek lat dwudziestych zastał królewicza w Krakowie, którym władał wraz z żoną na wyraźne życzenie swego ojca.

Koronacja Mieszka II

Kwestia koronowania się Mieszka na polskiego władcę nie została nigdy do końca rozstrzygnięta. Badacze do dziś spierają się, kiedy ów fakt miał nastąpić. Niektórzy utrzymują, że królewicz niejako skorzystał z okazji i przywdział koronę wraz z Bolesławem Chrobrym. Inni z kolei upierają się przy dacie o kilka miesięcy późniejszej: 25 grudnia 1025. Uroczystość miała się w każdym razie odbyć w katedrze w Gnieźnie. 

Bratobójczy pojedynek

Niezależnie od tego, która grupa historyków ma rację w kwestii daty koronacji, rzuca się w oczy pewien pośpiech, z jakim młody Mieszko sięgnął po atrybuty panowania. Pozostawało to z pewnością w ścisłym związku z atmosferą rywalizacji w łonie królewskiej rodziny: marzenia o koronie snuli także dwaj bracia nowego monarchy, Bezprym i Otton. Odsunięci od władzy i wygnani z kraju, znaleźli schronienie w Kijowie, gdzie potajemnie planowali zemstę.

Ich konszachty z obcymi państwami przyniosły szybki efekt: kraj Mieszka został zaatakowany od zachodu przez armię cesarską, od wschodu zaś – ruską. Dzisiejsi uczeni określają czasem tę sytuację mianem pierwszego, niemal zupełnie zapomnianego rozbioru Polski.

Panowanie Mieszka II

Rządy Mieszka II Lamberta zostały więc prędko zakłócone najazdem państw ościennych, sprowadzonych do Polski przez żądnych odwetu braci króla. Położenie młodego monarchy pogarszała jeszcze prawdopodobnie silna opozycja wewnętrzna, jak również brak wystarczająco wpływowych sprzymierzeńców. Wszystkie te czynniki zadecydowały o tym, że koronowany syn Bolesława Chrobrego musiał uciekać z kraju. Władza przeszła w ręce jego starszego brata Bezpryma, który niezwłocznie uznał nad sobą zwierzchność cesarza i na dowód uległości odesłał mu koronę. Odzyska ją dopiero kilkadziesiąt lat później wnuk Mieszka II, Bolesław II Szczodry.

Okrucieństwo Czecha, samowola Niemca

Prawowity król znalazł w tym czasie schronienie w Czechach, na dworze księcia Udalryka. Tutaj jednak także nie zaznał wytchnienia: czescy panowie wykorzystali sprzyjającą okazję, aby zawczasu złamać siłę, jaką mogliby się okazać aktualni i przyszli królowie Polski. Udalryk podjął więc decyzję o uwięzieniu Mieszka, a także o jego kastracji (wyrok wykonano poprzez zmiażdżenie genitaliów twardymi rzemieniami).

Kiedy w roku 1032 na czeski dwór dotarła wieść o zamordowaniu uzurpatora Bezpryma, Udalryk ulitował się nad losem Mieszka i pozwolił mu wrócić do kraju. Cesarz niemiecki podjął z kolei na zjeździe w Merseburgu decyzję o podziale ziem polskich między trzech zarządców: samego Mieszka, jego młodszego brata Ottona, a także niejakiego Dytryka – dalszego krewnego i potomka pierwszych Piastów.

Ostatecznie Mieszkowi udało się ponownie uzyskać pełnię władzy po tym, jak Otto zginął w niewyjaśnionych okolicznościach (o dalszych losach Dytryka źródła pisane nic nie wspominają). Nie rządził już jednak długo; zmarł 10 lub 11 maja 1034 roku, w wieku 44 lat.

Tajemnica zgonu monarchy

Śmierć Mieszka II Lamberta owiana jest atmosferą tajemniczości – w gruncie rzeczy nie wiadomo bowiem, z jakiego powodu ulubiony potomek Bolesława Chrobrego rozstał się ze światem. Uczeni dysponują w tej kwestii kilkoma świadectwami, bardziej lub mniej wiarygodnymi. W pierwszym z nich, datowanym na XII wiek i należącym do niemieckiego kronikarza Gotfryda z Witerbo, możemy wyczytać, że drugi koronowany władca Polski zginął z ręki własnego giermka. Ta wersja bywa jednak dziś dość powszechnie odrzucana jako niezbyt prawdopodobna.

Inne wyjaśnienie przedwczesnego odejścia Mieszka II podsunął niejaki Traska, XIV-wieczny dominikanin z Krakowa. W swoich rocznikach twierdzi on mianowicie, że nieszczęsny wygnaniec i kastrat u schyłku życia postradał rozum i popełnił samobójstwo. Ponieważ pisma Traski uchodzą w oczach większości badaczy za źródło godne szacunku, także i podawane przez niego okoliczności zgonu Mieszka spotykają się z ich zainteresowaniem. Wypada nam jednak pogodzić się z faktem, że zapewne nigdy nie uzyskamy ostatecznych i niezbitych dowodów w tej kwestii. Jedno jest pewne: samobójstwo Mieszka II stanowiłoby ewenement w całej polskiej historii, jako że żaden inny nasz władca nie zdecydował się targnąć na własne życie.  

Mieszko II – ciekawostki

Pierwsze imię Mieszko otrzymał po swoim wielkim dziadku, Mieszku I. Z kolei drugie – Lambert – stanowiło wyraz czci, jaką ówcześni Polacy żywili dla św. Lamberta, biskupa Maastricht, męczennika za wiarę.

Mieszko II odegrał istotną rolę w krzewieniu chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Wiadomo na pewno, że ufundował kościół na krakowskim Wawelu, a także rotundę pod wezwaniem św. Feliksa i Adaukta.   

Dokładna liczba potomstwa Mieszka II pozostaje po dziś dzień nieznana. Wiadomo na pewno, że miał z Rychezą syna Kazimierza oraz dwie córki; niektóre źródła donoszą jednak o dwojgu kolejnych dzieciach. Jednym z nich była rzekomo Agata, żona angielskiego księcia Edwarda Wygnańca, drugim zaś – Bolesław, syn z nieprawego łoża. W obu wypadkach brak jednak niezbitych dowodów.