
Niezwykła konstrukcja sprzed 5000 lat
Okrągła struktura o średnicy blisko 50 metrów pochodzi z okresu przedpałacowego cywilizacji minojskiej. Datowanie wskazuje na lata 3000-1700 p.n.e., co oznacza, że powstała na długo przed słynnymi pałacami, które znamy z podręczników historii. Wykopaliska rozpoczęte w 2024 roku odsłoniły konstrukcję zachowaną do wysokości niemal 3 metrów, zajmującą powierzchnię 1800 metrów kwadratowych. To mniej więcej tyle, co standardowe boisko piłkarskie. Costas Paschalidis, Prezes Stowarzyszenia Greckich Archeologów, nie kryje emocji:
To jedno z najważniejszych odkryć archeologicznych XXI wieku dla prehistorycznego Morza Egejskiego
Labirynt składa się z siedmiu kamiennych pierścieni tworzących trzy wyraźne strefy. Taka konstrukcja wymagała nie tylko ogromnego nakładu pracy, ale także zaawansowanej wiedzy technicznej. Pojawia się pytanie: jak społeczność sprzed 5000 lat mogła zbudować coś tak skomplikowanego? Istnienie tej struktury sugeruje, że na Krecie istniały zorganizowane społeczności z centralnym zarządzaniem znacznie wcześniej, niż dotąd przypuszczano. Być może potężne klany lub lokalni władcy wykorzystywali takie budowle do umacniania swojej pozycji i jednoczenia wspólnoty.
Rytualna funkcja labiryntu
Znaleziska wewnątrz konstrukcji opowiadają ciekawą historię. Archeolodzy odkryli ceramikę kuchenną i stołową, miniaturowe naczynia, lampy, a nawet ceremonialne naczynie w kształcie ptaka. Wszystko wskazuje na to, iż nie była to zwykła osada. Prawdopodobnie służyła jako miejsce okresowych uroczystości i rytuałów, które gromadziły całe społeczności. Takie praktyki świadczyłyby o rozwiniętej strukturze religijnej i społecznej wczesnej cywilizacji minojskiej.
Odkrycie zbiegło się w czasie z nowatorskimi badaniami nad pochodzeniem legendy o Minotaurze. Naukowcy sugerują, że słynny człowiek-byk mógł być wizją wywołaną substancjami psychoaktywnymi podczas rytuałów w pałacowych labiryntach. Analizy ceramiki minojskiej ujawniły ślady alkaloidów opium, wina i innych substancji roślinnych używanych prawdopodobnie w celach rytualnych. Zawiła architektura Pałacu w Knossos, z zamkniętymi pomieszczeniami i krętymi korytarzami, mogła potęgować odmienne stany świadomości uczestników ceremonii. Byk, będący ważnym symbolem w kulturze minojskiej, postrzegany w takim stanie mógł przybierać w wyobraźni hybrydową formę człowieka-zwierzęcia.
Od wizji do mitu
Anna Eselevich, badaczka zaangażowana w projekt, wskazuje na interesujące paralele z innymi kulturami:
W szamanizmie syberyjskim, rytuałach rdzennych Amerykanów i ceremoniach w Amazonii, duchy zwierząt często pojawiają się w hybrydowych, potwornych lub przesadzonych formach. Minotaur, jako przerażający człowiek-byk, może odzwierciedlać podobne wizjonerskie spotkanie
Czytaj też: Zawalenie ściany XV-wiecznego kościoła odsłoniło mroczną tajemnicę. To 12 szkieletów
Ta teoria rzuca nowe światło na młodych Ateńczyków z mitu, którzy mieli być składani w ofierze Minotaurowi. Być może byli to w rzeczywistości jeńcy lub niewolnicy wykorzystywani w rytuałach inicjacyjnych. Eselevich dodaje, że labirynt z mitu może odzwierciedlać psychologiczne doświadczenie poruszania się przez tę przestrzeń podczas rytuałów wywołujących trans. Opisywane znalezisko – wraz z nowymi interpretacjami mitu o Minotaurze – pokazuje, jak odmienne stany świadomości mogły kształtować wyobraźnię starożytnych. Minotaur przestaje być wyłącznie potworem z legendy, a staje się świadectwem złożonych praktyk duchowych mieszkańców Krety. Mówiąc krótko, grecka archeologia znów udowadnia, że wciąż ma przed nami wielkie tajemnice.