Najmniejsze wąsy świata. Nie uwierzysz, gdzie się pojawiły

Można debatować, czy najsłynniejsze wąsy na świecie należą do Toma Sellecka, Salvadora Daliego czy Lecha Wałęsy. Australijscy naukowcy stworzyli tak małe wąsy, że nie da się ich zobaczyć gołym okiem.
Nietypowe wąsy z okazji akcji Movember /Fot. ANFF

Nietypowe wąsy z okazji akcji Movember /Fot. ANFF

Uczeni z Australian National Fabrication Facility (ANFF) należącego do Melbourne Centre for Nanofabrication (MCN) i Ramaciotti Centre for Cryo-Electron Microscopy na Monash University umieścili wąsy o wielkości zaledwie 5 mikronów na… pojedynczej komórce krwi. 

Czytaj też: Krew najcenniejszym płynem na Ziemi. Ile właściwie jej potrzebujemy?

Dokonano tego w ramach wsparcia globalnej akcji Movember, której celem jest promowanie zdrowia mężczyzn i podniesienia świadomości na temat roli, jaką oddawanie krwi odgrywa dla ich kondycji.

Czerwona krwinka ma wąsy – to akcja w dobrej sprawie

Kiedy firma Lifeblood pobrała komórki od anonimowego ochotnika w Melbourne (każde oddanie krwi zawiera 2,3 miliarda komórek), zespół MCN zaczął pracować nad uchwyceniem obrazu maleńkiego arcydzieła za pomocą niezwykłego instrumentu zwanego FIB-SEM. Jest on w stanie obrazować struktury o wielkości zaledwie 1/10 000 szerokości ludzkiego włosa, wykorzystując wysokoenergetyczne wiązki jonów metali do wytrawiania i osadzania drobnych struktur.

Czytaj też: Koniec z oczekiwaniem na transfuzje? Krew z laboratorium podana pierwszym pacjentom

Dr Bernie Orelup z MCN mówi:

To jak dodawanie wąsów do Pana Bulwy z “Toy Story”. Skrupulatnie dołączyliśmy maleńkie wąsy, nakładając wydrukowaną w 3D żywicę polimerową na maleńką łodygę i delikatnie mocując ją do pojedynczej czerwonej krwinki za pomocą mikromanipulatora. Skomplikowany proces, w którym wykorzystano najnowocześniejsze techniki nanofabrykacji, pozwolił nam stworzyć symbol wsparcia dla zdrowia mężczyzn, który jest niewidoczny gołym okiem, ale niesie ze sobą potężne przesłanie.

Przed umieszczeniem w mikroskopie czerwone krwinki przymocowano do powlekanego złotem szkiełka i pokryto warstwą metalu o grubości około 15 nanometrów.

Tak umieszczono wąsy na czerwonej krwince /Fot. ANFF

W listopadzie Lifeblood łączy siły z ogólnoświatową organizacją charytatywną Movember zajmującą się zdrowiem mężczyzn, aby chronić zdrowie mężczyzn i inspirować miliony mężczyzn w całym kraju do oddawania krwi lub osocza.

Czerwona krwinka podczas procesu “montażu” wąsów /Fot. ANFF

Alison Gould, rzeczniczka Lifeblood, dodaje:

Niektóre z głównych przyczyn chorób mężczyzn na świecie – choroby serca, nowotwory płuc i gardła oraz zakrzepy krwi (w tym udary) – często wymagają podczas leczenia miliardów komórek krwi takich samych jak ta. Oddawanie krwi to nie tylko sposób na pomoc swoim bliskim, to także świetny sposób na poznanie własnego zdrowia i ratowanie życia. Chociaż te wąsy są małe, mamy nadzieję, że mogą wywrzeć duży wpływ i zainspirować kilku mężczyzn (i kobiety) do oddania krwi i zrobienia czegoś dla zdrowia mężczyzn.