Branża kosmiczna jest jedną z najszybciej rozwijających się na świecie. Duży wpływ na to mają prywatni inwestorzy, tacy jak Elon Musk czy Jeff Bezos, których firmy pchają postęp do przodu. Bez ich determinacji nie byłby możliwy planowany powrót na Księżyc i załogowa misja na Marsa.
Czytaj też: Jowisz jak z obrazu Van Gogha. Każdy z cyklonów wielkości Stanów Zjednoczonych
Rok 2023 na pewno wielokrotnie na zaskoczy, a niektóre misje kosmiczne planowane na kolejne miesiące mogą zostać przełożone – tak to już jest. Ale nawet jeżeli chociaż część planowanych startów się odbędzie, będziemy mieli co świętować. Oto misje, na które warto zwrócić uwagę.
JUICE
Już w kwietniu, ESA wyniesie poza Ziemię Jupiter Icy Moons Explorer (JUICE) – pierwszą europejską robotyczną misję na Jowisza. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sonda dotrze do gazowego olbrzyma w lipcu 2031 r., odbywając spektakularny tour po Układzie Słonecznym.
W drodze do celu szykowane są liczne przeloty obok lodowych księżyców Jowisza: Europy czy Kallisto, a finalnie wejście na orbitę największego z nich – Ganimedesa. JUICE tym samym stanie się pierwszym statkiem kosmicznym na orbicie księżyca innej planety. Jest co badać, ponieważ pod zamarzniętymi skorupami naturalnych satelitów Jowisza, mogą znajdować się oceany ciekłej wody. Szczególnie Europa jest uważana za jedno z najbardziej prawdopodobnych miejsc, w których może istnieć życie pozaziemskie.
Powrót OSIRIS-REx
OSIRIS-REx to misja NASA do Bennu, planetoidy należącej do grupy Apolla oraz obiektów bliskich Ziemi (NEO). 3 grudnia 2018 r. sonda dotarła do Bennu i chwilę tam zabawiła – przeprowadziła liczne pomiary i – co najważniejsze – pobrała próbki gruntu, które trafią na Ziemię. OSIRIS-REx zawiera nawet kilogram cennych próbek z Bennu i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to 24 września 2023 r. wylądują one na pustyni Utah.
A sama planetoida Bennu ma kilka ciekawych cech. Mimo iż obiekt ma kształt rombu o wielkości zaledwie 0,5 km, to może być fragmentem znacznie większego obiektu. Niektóre z wykrytych minerałów sugerują, że ciało macierzyste Bennu mogło zawierać wodę w stanie ciekłym. Planetoida jest obfita w metale szlachetne, w tym złoto i platynę. W latach 2169–2199 Bennu kilka razy zbliży się do Ziemi – łączne prawdopodobieństwo jej uderzenia naszą planetę w czasie wszystkich tych zbliżeń wynosi 0,037 proc.
SpaceX Starship
Chociaż firma SpaceX nie ogłosiła jeszcze żadnej konkretnej daty, pierwszy orbitalny lot testowy statku Starship jest planowany na początek 2023 r. Będzie to ważny moment w kontekście przyszłych badań kosmosu, gdyż Starship ma być największym statkiem kosmicznym zdolnym do transportu ludzi z Ziemi do “miejsc przeznaczenia” w przestrzeni kosmicznej. Będzie to najpotężniejsza rakieta nośna, jaka kiedykolwiek wydostała się poza Ziemię.
Warto jednak przypomnieć, że Starship to zbiorcza nazwa dla dwuskładnikowego systemu składającego się ze statku kosmicznego Starship oraz rakiety Super Heavy. Komponent rakietowy wyniesie Starship na wysokość około 65 km, po czym oddzieli się i powróci na Ziemię w wyniku kontrolowanego lądowania (zdolny do ponownego wykorzystania). Górny komponent Starshipa użyje wtedy własnych silników, aby przepchnąć się przez resztę drogi na orbitę. Wstępne loty testowe różnych części Starship zakończyły się sukcesem, ale najważniejszy sprawdzian – całego systemu – dopiero przed nami.
Chiński teleskop kosmiczny
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rok 2023 r. zakończy się tak samo, jak rok 2021, czyli wystrzeleniem potężnego teleskopu kosmicznego. W przeciwieństwie do Webba, który już przesyła nam spektakularne zdjęcia kosmosu, Xuntian będzie jednostką chińską, zoptymalizowaną do obserwacji światła widzialnego i promieniowania bliskiego ultrafioletu. Pole widzenia Xuntian będzie 350 razy większe od Hubble’a, co przełoży się na tempo obserwacji – a średnica zwierciadeł teleskopów jest podobna, ok. 2 m. Chiński teleskop kosmiczny zbada ponad 40 proc. nieba w ciągu dekady, w porównaniu z mniej niż 0,8 proc., które poznaliśmy przez 32 lata pracy Hubble’a.
Teleskop Xuntian zostanie wystrzelony na rakiecie Long March 5B z chińskiego przybrzeżnego portu kosmicznego Wenchang. Chiny wystrzelą również załogowe misje Shenzhou 16 i 17 do Tiangong, z których każda zabierze trzech astronautów na sześciomiesięczne wycieczki do stacji kosmicznej. Misje te zostaną wystrzelone na rakietach Long March 2F z Centrum Wyrzutni Satelitarnych Jiuquan na pustyni Gobi.
Misja na Psyche
Psyche to jedna z większych planetoid z pasa głównego. Jest planetoidą metaliczną, niezaliczana do żadnej rodziny planetoid, będąca celem sondy kosmicznej Psyche, która powinna zostać wystrzelona już w 2023 r. Na planetoidzie nie ma śladów wody ani minerałów zawierających wodę, wykryto natomiast niewielkie ilości piroksenu.
Zbadanie Psyche jest ważne dla geologów, gdyż może nam wiele powiedzieć o jądrze Ziemi. Eksperci spekulują, że planetoida jest albo zlepkiem kilku różnych obiektów połączonych pod wpływem sił grawitacji, albo jest odsłoniętym jądrem młodej planety. Ta druga ewentualność rodzi mnóstwo nadziei dla badaczy kosmosu, bo nigdy wcześniej nie udało nam się zbadać tego typu metalicznego obiektu.
Indie wracają na Księżyc
Indie podjęły próbę pierwszego lądowania na Księżycu we wrześniu 2019 r. Nie udało się, a lądownik Chandrayaan 2 zbliżył się do powierzchni Księżyca podczas swojego planowego zejścia, ale wtedy utracono kontrolę i statek kosmiczny wykonał awaryjne lądowanie. Indie nie poddają się i podejmą jeszcze jedną próbę lądowania na Srebrnym Globie. Lądownik Chandrayaan 3 wystartuje z Satish Dhawan Space Center na rakiecie LVM 3 około czerwca 2023 r. i dołączy do trzech narodów, które pomyślnie miękko wylądowały na Księżycu pod koniec 2022 roku.
Test Starlinera
Boeing również jest częścią programu Commercial Crew i chce, aby jego pierwszy załogowy start odbył się w kwietniu 2023 r. Statek kosmiczny CST-100 Starliner zabierze na pokład dwóch astronautów – dowódcę Barry’ego “Butcha” Wilmore’a oraz pilotkę Suni Williams i wystartuje na rakiecie ULA Atlas V z Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze podczas Crew Flight Test (CFT), Starliner będzie certyfikowany do operacyjnych lotów załogowych do i z ISS.