Największa burza w Układzie Słonecznym nasila się. Co się dzieje w Wielkiej Czerwonej Plamie na Jowiszu?

Wielka Czerwona Plama na Jowiszu to największa burza w naszym układzie planetarnym. Analiza zdjęć wykonanych przez ostatnia dekadę przez kosmiczny teleskop Hubble’a wskazuje, że wiruje coraz szybciej.

Wielka Czerwona Plama to struktura w atmosferze Jowisza. Jest dobrze widoczna z Ziemi – wystarczy do tego amatorski teleskop. Jako pierwszy zobaczył ją brytyjski fizyk i wynalazca Robert Hooke w 1664 roku. To ogromny stały antycyklon, czyli wyż, od co najmniej 357 lat wiejący na Jowiszu na południe od jego równika.

Pierwsze szczegółowe zdjęcie Plamy wykonała sonda Voyager 1, która w marcu 1979 roku zbliżyła się do Jowisza na odległość 280 tys. km od wierzchołków chmur. Kolorowe fotografie pokazały wtedy burzliwą atmosferę gazowego olbrzyma.

Burze nie są w atmosferach gazowych planet rzadkie, wręcz przeciwnie. Większość z nich ustaje jednak w krótkim czasie, a tylko część utrzymuje się przez długie lata. Wielka Czerwona Plama jest wyjątkowo długowieczna.

W ciągu ponad trzech i pół wieków obserwacji plama skurczyła się o połowę. Nie jest jasne, czy oznacza to, że zaniknie. Naukowcy nie przestają więc jej analizować.

Pomiar zmian prędkości wiatrów Wielkiej Czerwonej Plamy umożliwił kosmiczny teleskop Hubble’a

Analiza zdjęć wykonanych przez teleskop Hubble’a w latach 2009-2020 pozwoliła badaczom stwierdzić, że wiatry wiejące w Wielkiej Czerwonej Plamie są coraz silniejsze.  W ciągu dekady prędkość chmur na obrzeżach Plamy zwiększyła się o niemal jedną dziesiątą (8 proc.) i wynosi prawie 650 km/godz. Wiatry wiejące bliżej centrum są znacznie słabsze, w samym zaś centrum ich prędkość spada niemal do zera.

– To coś, co mógł zrobić tylko teleskop Hubble’a. Jest to możliwe tylko dzięki temu, że działa tak długo – mówi Michael Wong z University of California w Berkeley, autor analizy opublikowanej w czasopiśmie naukowym „Geophysical Research Letters”.

Zmiana w prędkości Jowiszowego huraganu jest bowiem bardzo niewielka – to nieco ponad 2,5 kilometra na godzinę rocznie. – Gdyby nie dane z teleskopu Hubble’a nie wiedzielibyśmy nawet, że to się dzieje – mówi Amy Simon z należącego do NASA’s Goddard Space Flight Center, współautorka pracy.

Dodaje też, że teleskop Hubble’a pozwolił na bardzo dokładne obserwacje. Dostrzega szczegóły o rozmiarach około 150 kilometrów. Od Jowisza dzieli nas tymczasem od 558 do 715 milionów kilometrów.

Dlaczego Wielka Czerwona Plama na Jowiszu przyspiesza?

Co oznacza ten wzrost prędkości huraganowych wiatrów? – Trudno powiedzieć. Teleskop Hubble’a nie sięga w głąb jowiszowych chmur. Wszystko, co znajduje się pod ich wierzchołkami, jest niewidoczne. Ale uzyskane przez nas dane mogą pozwolić na wyjaśnienie, co napędza Wielką Plamę i jak jej energia się utrzymuje – tłumaczy Michael Wong.

Pewnym wyjaśnieniem może być nasilenie burz w pobliżu równika Jowisza, jakie miało miejsce w latach 2016–2017. Okoliczne burze mogły napędzić Wielką Czerwoną Plamę. Najwyraźniej dostarczyły jej wystarczająco dużo energii. Późniejsze oddzielanie się od niej mniejszych wirów w roku 2019 nie wpłynęło na spadek prędkości wiejącego w niej wiatru.

Obserwacje plamy astronomowie prowadzą od drugiej połowy XIX wieku. Wiele wskazuje na to, że jest wielkim wirem, który unosi gaz z wnętrza planety ku jej powierzchni.  Choć od stu lat stale się zmniejsza, jej rozmiary nadal są imponujące. Jej owal mierzy 12 na 24 tysiące kilometrów.

Źródła: NASA, Geophysical Research Letters.