Grzybienie białe, zwyczajowo nazywane nenufarami lub liliami wodnymi, są gatunkiem bylin z rodziny grzybieniowatych. Cechują je duże, efektowne kwiaty pływające na powierzchni wody. Przez lata rośliny te przerabiano na leki i barwniki. W wielu krajach – z powodu zagrożenia stanowisk naturalnych – objęte ochroną prawną (także w Polsce).
Nowo opisana roślina została nazwana Victoria boliviana – na cześć Boliwii, gdzie rośnie w jednym zbiorniku wodnym w części systemu rzecznego Amazonki. Jest największą na świecie lilią wodną – jej liście mają ponad 3 m szerokości. Opisano ją w czasopiśmie Frontiers. Okazy nowego gatunku znajdują się w Herbarium Kew od 177 lat, a w Herbarium Narodowym Boliwii od 34 lat. W tym czasie powszechnie uważano, że jest to Victoria amazonica.
Naukowcy z Ogrodów Botanicznych Kew, w tym Carlos Magdalena, jeden z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie lilii wodnych, od dawna podejrzewali, że roślina różni się od innych gatunków gigantycznych lilii wodnych – Victoria amazonica i Victoria cruziana. Poprosili o nasiona z Boliwii, które zasadzili w Kew. Lucy Smith – ilustratorka botaniczna – wykonała szczegółowe rysunki naukowe wszystkich trzech gatunków. Wymagało to ogromnego poświęcenia, m.in. odwiedzin szklarni w nocy, bo kwiaty lilii wodnych pojawiają się tylko w ciemności.
Lucy Smith mówi:
Byłam w stanie uzyskać dostęp do kwiatów, a także patrząc na liście, mogłam, jako ilustrator, podkreślić te różnice, które widziałam. Podczas gdy je rysowałam, różnice stały się one jeszcze silniejsze w moim umyśle i znalazłam nowe sposoby odróżniania ich od siebie. Może jestem stronnicza, ale z tych trzech gatunków uważam, że nowy gatunek ma jedne z najpiękniejszych kwiatów.
Kew to dzielnica Londynu, która ma długą historię związaną z roślinami – Waterlily House zbudowano w 1852 r., by pokazać piękne i gigantyczne lilie wodne. Nowe odkrycie pokazuje, że rośliny te wciąż potrafią zaskoczyć.
Dr Alex Monro z Ogrodów Botanicznych Kew tłumaczy:
Odkąd po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcie tej rośliny w Internecie w 2006 roku, byłem przekonany, że jest to nowy gatunek. Ogrodnicy znają swoje rośliny bardzo dokładnie; często jesteśmy w stanie rozpoznać je na pierwszy rzut oka. Było dla mnie jasne, że ta roślina nie pasowała do opisu żadnego ze znanych gatunków Victorii i dlatego musiała być trzecim gatunkiem. Od prawie dwóch dekad analizuję w Internecie każde zdjęcie dzikich lilii wodnych Victorii, co jest luksusem, którego botanik z XVIII, XIX i większości XX wieku nie miał. Jestem również rozpieszczany przez fakt, że w Kew możemy uprawiać wszystkie gatunki razem obok siebie i w tych samych warunkach, co wyklucza zmiany kształtu i koloru spowodowane warunkami środowiskowymi. W naturze Victoria rośnie na ogromnym obszarze i takie porównanie nie jest możliwe. Tak wiele nauczyłem się w procesie oficjalnego nadawania nazwy temu nowemu gatunkowi i jest to największe osiągnięcie mojej 20-letniej kariery w Kew.