Naukowcy chyba już wiedzą, dlaczego mamy czkawkę

Czkawka irytuje, jest dokuczliwa. Dorośli z czkawką w miejscu publicznym nie wiedzą jak się zachować, bo im głupio. W końcu to ”problem” małych dzieci. Więc po co nam ona? Okazuje się, że Matka Natura wie co robi.
Naukowcy chyba już wiedzą, dlaczego mamy czkawkę

W procesie rozwoju małego człowieka czkawka jest narzędziem pozwalającym regulować oddech. W brytyjskim badaniu przeprowadzonym na ponad 200 noworodkach odkryto, że gdy pojawia się czkawka, przez mózg przechodzi fala sygnałów elektrycznych mogących pomagać w rozwoju. Naukowcy z University College London (UCL) badali dzieci monitorami EEG

 

– Zaobserwowana aktywność mózgu może oznaczać, że dzieci dzięki czkawce uczą się kontrolować pracę mięśni odpowiedzialnych za oddychanie. Z czasem zyskują możliwość swobodnej kontroli tego procesu – tłumaczy współautor badania, Lorenzo Fabrizi  i dodaje:  – Zaraz po urodzeniu nie wszystkie nasze obwody odpowiedzialne za odczuwanie bodźców są w pełni wytworzone, więc dokończenie tego procesu jest kluczowe do przeżycia.

Uczestniczące w badaniu EEG maluchy miały ok. 7 dni, ale niektóre były wcześniakami. Zdaniem naukowców dokonane obserwacje każą traktować zjawisko czkawki za typowy element procesu rozwoju dziecka w ostatnim trymestrze ciąży. Czkają zarówno noworodki, płody już pełni wykształcone a nawet dzieci w 9 tygodniu ciąży. Wcześniaki urodzone przynajmniej na 3 tygodnie przed terminem czkają średnio przez 15 minut dziennie. Jest to jedna z pierwszych funkcji motorycznych, których uczy się dziecko.

Fale sygnałów elektrycznych wywoływane są przez skurcze przepony. W czasie każdej czkawki przechodzą przez mózg trzy. Przy ostatniej dziecko powinno móc – uważają naukowcy – połączyć wydawany przez siebie dźwięk czkania z uczuciem skurczu mięśni. W podobny sposób, odkryto już wcześniej, kopniaki sprzedawane mamie przez siedzące w brzuchu dziecko są sposobem na stworzenie ”mapy ciała”.

– Czkawkowy skurcz mięśni jest bardzo silny, i to bardzo dobrze. Rozwijający się mózg nagle dostaje całą masę danych dzięki którym neurony zaczynają tworzyć jedną sieć łączącą zjawisko czkawki z określoną częścią ciała – powiedziała CNN kierująca badaniem Kimberley Whitehead. 

Dorośli doświadczający tego samego mają prawo się dziwić. Bo też skoro wszystko już dawno w ich mózgach zostało wykształcone, po co ta czkawka? Whitehead nazywa to “kacem po okresie dziecięcym, który odbija się w późniejszym wieku”.

Więcej:czkawka