Baza powstała w 1911 roku – zbudowali ją członkowie ostatniej antarktycznej wyprawy Roberta Scotta, której celem był biegun południowy. Przez większość roku stuletnie chaty przykrywa śnieg i lód. W cieplejszych miesiącach ciepło odsłania je i wtedy Nowozelandczycy zabierają się do pracy. Sporządzony przez nich katalog zachowanych w tym skansenie przedmiotów, który liczy już ok. 11 tys. pozycji, w 2013 roku wzbogacił się o niespodziewane znalezisko – notatnik George’a Levicka, lekarza i fotografa wyprawy Scotta.
Z 65 członków pechowej Ekspedycji Terra Nova na biegun wyruszyło pięciu. Ich wędrówka skończyła się sukcesem, ale gorzkim: śmiałkowie dotarli do celu miesiąc po Norwegu Roaldzie Amundsenie i nie przeżyli drogi powrotnej. Levick należał do grupy, która spędziła wiele miesięcy w bazie na Przylądku Adare’a.
Badał pingwiny, zwłaszcza ich życie seksualne, które okazało się tak gorszące, że notatki naukowca opublikowano dopiero po 100 latach. Zapiski w ocalałym zeszycie nie dotyczą jednak rozwiązłości pingwinów, lecz fotografii; Levick zapisywał w nim, co, kiedy i z jakimi ustawieniami aparatu sfotografował. Notatnik, który zachował się w całkiem niezłym stanie, poddano starannej konserwacji, zdigitalizowano strona po stronie, co ułatwił zniszczony przez wilgoć grzbiet, a następnie ponownie zszyto i odwieziono na Antarktydę.