Nadchodzą nowe fregaty dla polskiej armii. Będą naprawdę potężne

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, polska armia będzie miała trzy nowe fregaty Miecznik. W gdyńskiej stoczni ruszyła już produkcja pierwszej jednostki.
Fregata Miecznik – wizualizacja

Fregata Miecznik – wizualizacja

Kilka dni temu w Gdyni odbyło się uroczyste palenie blach pod budowę pierwszej fregaty klasy Miecznik. Wydarzenie, w którym uczestniczył szef MON Mariusz Błaszczak, było symbolicznym rozpoczęciem budowy okrętu zapowiadającego nową erę Marynarki Wojennej RP.

Czytaj też: Izrael ma nowy okręt podwodny. To pierwsza na świecie jednostka z bronią przyszłości

Fregaty klasy Miecznik są wynikiem strategicznej współpracy między Polską a Konsorcjum PGZ MIECZNIK, we współpracy z cenionymi brytyjskimi podmiotami, m.in. Babcock International Group, Arrowhead 140 i Thales UK. Sojusz ten ma wzmocnić zdolności morskie Polski i przyczynić się do bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego.

Mariusz Błaszczak mówił:

Ktoś mógłby powiedzieć, że po wstąpieniu Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego być może siła polskiej Marynarki Wojennej nie jest tak niezbędna. Nie, właśnie jest niezbędna, aby zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie.

Nowe fregaty to pokaz siły polskiej armii

Fregaty klasy Miecznik będą budowane w oparciu o gotowe elementy, minimalizując modyfikacje w trakcie realizacji projektu. To nie tylko przyspieszy proces budowy okrętów, ale także zapewni spójność operacyjną floty. Z drugiej strony jednak, nie pozwoli na wprowadzenie dodatkowych modyfikacji do gotowych jednostek, dlatego wszystko musi być dopasowane co do milimetra.

Czytaj też: Duma Tajwanu do poprawki. Ich okręty będą jeszcze lepsze

Tylko pierwszy zbudowany okręt przejdzie kompleksowe testy kwalifikacyjne, a kolejne jednostki będą wprowadzane po pomyślnej walidacji. Fregaty klasy Miecznik zostały zaprojektowane tak, aby były wyposażone w kompleksowy zintegrowany system misji, obejmujący krytyczne komponenty, takie jak systemy łączności, systemy zarządzania platformą, systemy bojowe oraz szereg czujników i efektorów.

Mariusz Błaszczak dodał:

Trzy fregaty w programie Miecznik będą stanowiły nową jakość w polskiej Marynarce Wojennej. Będą silnie uzbrojone, zarówno jeśli chodzi o broń ofensywną, jak i broń przeciwlotniczą.

Te zaawansowane systemy obejmują zdolności przeciwlotnicze i przeciwrakietowe, systemy niszczenia woda-woda i woda-powierzchnia oraz zaawansowane torpedy przeciw okrętom podwodnym. Aby wzmocnić swoje zdolności obronne, fregaty zostaną wyposażone w zróżnicowany wachlarz uzbrojenia, m.in. systemy przeciwlotnicze, w tym pionowe wyrzutnie rakiet VLS Mk-41 z pociskami CAMM, a także wyrzutnie rakiet RBS-15 przeznaczone do zwalczania celów nawodnych i lądowych. Dodatkowo, uzbrojenie artyleryjskie obejmuje potężną armatę OTO Melara Super Rapid Strales 76 mm, dwie armaty OSU-35K 35 mm oraz zdalnie sterowane moduły uzbrojenia wyposażone w karabiny maszynowe. Fregaty będą również wyposażone w dwie podwójne wyrzutnie torpedowe, co zwiększy ich zdolności zwalczania okrętów podwodnych.

Umowa między Agencją Uzbrojenia MON i konsorcjum PGZ MIECZNIK została podpisana w 2021 r. Według planów, pierwsza fregata ma zostać zwodowana w trzecim kwartale 2026 r., druga w 2028 r., a ostatnia w 2031 r.