Eksplozja życia w niespotykanych głębinach oceanu. Od 40 lat nie widzieliśmy czegoś takiego

„Najciemniej pod latarnią” – wszyscy znamy to przysłowie. Patrząc na to, jak wiele potrafimy już powiedzieć na temat Marsa, Księżyca i innych obiektów w kosmosie, ale wciąż tak mało o tym, co kryją głębiny oceanów na Ziemi, to owe powiedzenie pasuje do omawianego tematu doskonale. Niesamowite nagranie opublikowali badacze ze Schmidt Ocean Institute, którzy eksplorowali spory obszar Grzbietu Śródatlantyckiego.
Przykładowe głębiny oceanu

Przykładowe głębiny oceanu

Grzbiet Śródatlantycki, którzy przebiega przez sam środek dna Atlantyku jest najdłuższym grzbietem oceanicznym na świecie. Zajmuje jedną trzecią powierzchni oceanu. Niemniej ciągle niewiele możemy na jego temat powiedzieć. Jego serce stanowi wąska dolina ryftowa, w której dochodzi do spreadingu płyt tektonicznych – to w niej powstaje nowa skorupa ziemska w postaci płyty oceanicznej.

Czytaj też: Odkryto nowe kominy hydrotermalne na dnie oceanu. Nagranie ukazuje istną „imprezę” form życia

Eksploracja oceanicznych głębin jest niemal tak bardzo ciekawa, jak poznawanie szczegółów budowy Marsa czy innych planet. Śledząc poczynania naukowców ze Schmidt Ocean Institute, dowiemy się o kolejnych sensacyjnych odkryciach. Niedawno badacze podzielili się wiadomością o natrafieniu na pole aktywnych kominów hydrotermalnych.

Pierwsze kominy hydrotermalne w tych głębinach oceanu od 40 lat

Ekspedycję przeprowadzono przy użyciu statku badawczego Falkor (too). Maszyna, którą zarządzali naukowcy z USA, Kanady i Francji, zmapowała z dokładnością do jednego metra obszar Grzbietu Śródatlantyckiego o długości 700 kilometrów. Odkryte pole hydrotermalne ma powierzchnię 18 kilometrów kwadratowych i jest pierwszym takim obszarem poznanym na Grzbiecie Śródatlantyckim od 40 lat.

Odkrywanie kolejnych zakamarków morskich głębin to nie tylko możliwość obserwacji przedziwnych ekosystemów. To również element poszukiwań nowych złóż rud metali. W okolicach kominów hydrotermalnych, gdzie nieustannie dochodzi do ekshalacji gorących gazów i mineralizacji różnego typu, możemy natrafić na złoża siarczków miedzi i cynku.

Międzynarodowy Urząd ds. Dna Morskiego powstały przy ONZ jest na etapie rozważania, czy okolice kominów hydrotermalnych mogą być obszarami górniczymi. Wydaje się, że tak delikatny i unikatowy rodzaj ekosystemu powinien być pod absolutną ochroną, ale rosnące zapotrzebowanie na nowe surowce może sprawić, że zaczniemy sięgać po złoża nawet tutaj i nawet kosztem przyrody.

Czytaj też: Zdumiewające odkrycie na dnie oceanu. Tajemnicza podwodna góra jest wyższa niż Burdż Chalifa

Nowo odkryte kominy hydrotermalne okazały się obszarami tętniącymi życiem. Istne roje krewetek i kałamarnic wielkopłetwych robią na nagraniu wrażenie. Na tak dużych głębokościach, gdzie światło słoneczne praktycznie nie dociera, wiele organizmów żyje z energii chemicznej (chemosyntezy). Szkoda byłoby stracić bezpowrotnie tak cenne, wyjątkowe miejsce na Ziemi.