
Zamknięta impreza pod szyldem otwartości — ograniczenia programu beta OxygenOS 16
OnePlus ogłosił na swoich forach społecznościowych, że startuje z programem testów OxygenOS 16. Chętni entuzjaści mogą teraz przetestować Androida 16 na sporej liście urządzeń, co jest dobrą wiadomością. Program obejmuje:
- OnePlus 13, 13s, 13R
- OnePlus 12, 12R
- OnePlus Open.
Czytaj też: Motorola zapowiada nowego flagowca i zachęca do odkrywania jego tajemnic krok po kroku
Zanim jednak z radości rzucisz się do instalacji, musisz wiedzieć, że to rzekome „otwarcie” ma co najmniej trzy haczyki, które w zasadzie sprowadzają całą akcję do poziomu testów zamkniętych.
- Po pierwsze: ograniczenia geograficzne -program Open Beta Test wydaje się być obecnie dostępny wyłącznie dla użytkowników w Indiach. Reszta świata musi czekać, co automatycznie odcina większość globalnej społeczności OnePlus. Możemy mieć tylko nadzieję, że kolejne regiony zostaną ogłoszone szybko.
- Po drugie: rekrutacja zamiast wstępu — tu jest najbardziej kuriozalnie. Mimo nazwy „Otwarta Beta”, która sugeruje, że każdy chętny może wejść i zacząć testować, OnePlus wdrożył proces rekrutacyjny. Jeśli chcesz wziąć udział, musisz wypełnić kwestionariusz i czekać, aż Twoja aplikacja zostanie przejrzana i (być może) zaakceptowana. Takie zasady nie charakteryzują otwartych programów, lecz raczej zamknięte testy. Choć pytania rekrutacyjne same w sobie nie są niczym złym, to eufemizm użyty przez firmę jest dość irytujący.
- Po trzecie: presja czasowa — cała rekrutacja jest niesamowicie krótka. Okno aplikacyjne otwarte jest tylko od 9 do 13 października. Jeśli spóźnisz się o jeden dzień, tracisz szansę. A nawet jeśli zostaniesz zaakceptowany, musisz liczyć się z tym, że na możliwość pobrania aktualizacji poczekasz nawet do pięciu dni. W czasach, gdy entuzjaści chcą natychmiast zanurzyć się w nowych funkcjach, tak długi czas oczekiwania działa zniechęcająco.
Oczywiście, jak przy każdej becie, trzeba pamiętać o zdrowym rozsądku. Wersje testowe są z natury niestabilne, pełne błędów i nie powinno się ich instalować na telefonie używanym na co dzień. Co więcej, proces powrotu do stabilnej wersji najczęściej wiąże się z wymazaniem wszystkich danych, więc regularny backup jest absolutną koniecznością.
Czytaj też: Siedem lat wsparcia, topowe funkcje i to w cenie średniaka. Samsung ruszył z kolejną promocją na flagowce
Deklaracja otwartej bety Androida 16 w OnePlus to z pewnością krok we właściwym kierunku, pokazujący, że firma chce zaangażować społeczność przed finalną premierą. Jednak sposób, w jaki to zrobiono, jest typowym przykładem, jak marketing potrafi mijać się z prawdą. Nazwanie ściśle rekrutacyjnego procesu z ograniczeniami geograficznymi i czasowym „otwartą betą” jest bardzo mylące. Teraz pozostaje czekać na rozszerzenie programu na inne regiony i – mamy nadzieję – na faktyczne otwarcie bram dla większej liczby entuzjastów na całym świecie.