Katastrofa klimatyczna kojarzy nam się przede wszystkim z coraz wyższymi temperaturami. I słusznie. Co jednak za tym idzie? Poszczególne regiony świata odczuwają zmiany w różny sposób.
Tylko w tym roku fala upałów na wybrzeżu Pacyfiku zabiła ponad miliard stworzeń morskich, a Grenlandia po raz kolejny doświadczyła ekstremalnego topnienia lądolodu. Mieszkańcom Madagaskaru grozi z kolei śmierć głodowa.
Zmiany klimatyczne prowadzą do klęski głodu
Coraz większa liczba ludzi zamieszkujących Madagaskar cierpi głód. Historycznie klęski głodu były wywołane wieloma czynnikami, w tym między innymi korupcją czy wojnami. W tym przypadku organizacje humanitarne nie mają wątpliwości co do tego, że winna jest trwająca od czterech lat susza, będąca następstwem globalnego ocieplenia.
Mieszkańcy Madagaskaru przez lata uzależnili się od cyklicznych deszczy monsunowych. Jednak zmiany klimatyczne doprowadziły do tego, że opady te zaczęły występować coraz rzadziej. Przez suszę i klęskę nieurodzaju, ludzie w południowym regionie wyspy Grand Sud żywią się głównie surowymi owocami kaktusów i szarańczą.
– Tak wyglądają prawdziwe konsekwencje zmian klimatycznych. Mieszkańcy tych okolic nie zrobili nic, by na to zasłużyć – komentuje Issa Sanogo, rezydent Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) na Madagaskarze.
Fakt, że to właśnie mieszkańcy Madagaskaru tak silnie odczuwają skutki katastrofy klimatycznej, jest wyjątkowo przykry. Wyspa ta odpowiada za mniej niż 0,01 procent globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Susza na Madagaskarze przedłuża się
Według ONZ w najtrudniejszej sytuacji są mieszkańcy południowej części wyspy. Szacuje się, że do października tego roku 28 tys. ludzi będzie miało utrudniony dostęp do żywności.
Już teraz 110 tys. dzieci na Madagaskarze jest niedożywionych. Zaburza to ich prawidłowy rozwój i może doprowadzić do nieodwracalnych szkód zdrowotnych.
Niestety, najbliższe prognozy nie napawają optymizmem. – Kolejny sezon sadzenia już za niespełna dwa miesiąca, a szanse na deszcz są małe – mówi Shelley Thakral, rzeczniczka Światowego Programu Żywnościowego (WFP).
Potrzebna pomoc dla mieszkańców Madagaskaru
WFP i UNICEF od zeszłego roku ściśle współpracują z rządem Madagaskaru, aby zaradzić klęsce głodu na południu wyspy. Do tej pory 750 tys. osób skorzystało z dodatkowej dystrybucji jedzenia. Fundusze kończą się jednak i mogą nie starczyć na kolejne trudne miesiące. Oczekiwana dotacja w wysokości 78 milionów dolarów pozwoliłaby na stworzenie paczek złożonych z 50 kg kukurydzy, 10 kg fasoli, dwóch litrów oleju i posiłków dla najmłodszych dzieci.
Dodatkowe środki wspomogą również plan rządu Madagaskaru, który zakłada budowę wodociągu na południu wyspy oraz dostosowanie strategii rolniczych do sadzenia roślin bardziej odpornych na suszę, w tym manioku, sorgo czy prosa.
Źródło: wfp.org