Orki atakowały jak oszalałe przez 45 minut. Polski jacht w końcu zatonął

Orki znowu zaatakowały jacht, tym razem należący do polskiego towarzystwa wycieczkowego Morskie Mile. Nękały go przez ponad 45 minut, aż w końcu zatonął.
Orka – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Orka – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Orki stają się coraz bezczelniejsze i coraz sprytniejsze. Taranowanie przez nie jachtów i łodzi rybackich sięga 2020 r., a pomimo różnych teorii, nie udało się jednoznacznie stwierdzić przyczyny takiego nietypowego zachowania. Taka eskalacja agresji przybiera na sile, co odczuwają kolejne jednostko pływające.

Czytaj też: Orki zachowują się jak Moby Dick. Eksperci nie wiedzą, skąd się to wzięło

31 października Grazie Mamma, średniej wielkości jacht należący do polskiego towarzystwa wycieczkowego Morskie Mile, został zaatakowany przez nieznaną liczbę orek. Do zdarzenia doszło u wybrzeży Maroka w Cieśninie Gibraltarskiej – zwierzęta uderzały w płetwę sterową, powodując duże uszkodzenia oraz przecieki kadłuba. Po ponad 45 minutach walki z żywiołem, jednostka zatonęła niedaleko wejścia do portu Tanger Med. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.

W poście na profilu Morskie Mile na Facebooku czytamy (pisownia oryginalna):

Jacht ten był dla nas wszystkim co najwspanialsze w żeglarstwie morskim. Na pokładzie zawiązały się długoletnie przyjaźnie. Pływaliśmy tym jachtem po najpiękniejszych miejscach Europy i atlantyckich archipelagów, szkoliliśmy licznych jachtowych sterników morskich, odkrywaliśmy piękne i nieznane, smakowaliśmy śródziemnomorskie specjały i żeglowaliśmy, żeglowaliśmy, żeglowaliśmy. Bardzo dobre wspomnienia przeniesiemy na Grazie Mamma II. Miłość do morza zawsze zwycięża, a przyjaźnie pozostaną z nami.

Orki są coraz skuteczniejsze w swoich atakach

Orki oceaniczne (Orcinus orca) to ssaki morskie z rodziny delfinowatych, znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego. To wyjątkowo skuteczne drapieżniki, które są najszerzej rozpowszechnionymi ze wszystkich waleni, występującymi w prawie każdym środowisku morskim – od równika do obu stref polarnych.

Czytaj też: Czy orki stają się coraz sprytniejsze?

Mimo długiej historii polowań, a także występów w parkach morskich, orki nie wykazywały agresji wobec człowieka. Nie było potwierdzonych przypadków zabijania ludzi przez orki na wolności, a jedyne zgony, jakie miały miejsce, to sytuacje, w których zwierzęta zebrane ze środowiska naturalnego i zmuszane do przebywania w małych zbiornikach, atakowały swoich treserów.

Ale niedawno coś się zmieniło. Od 2020 r. orki regularnie nękają łodzie w Cieśninie Gibraltarskiej – wąskiej cieśninie między Hiszpanią a Marokiem, łączącej Ocean Atlantycki z Morzem Śródziemnym – oraz w otaczających ją wodach u wybrzeży Półwyspu Iberyjskiego. Jak dotąd w tym obszarze zatopiono co najmniej trzy łodzie, przy czym ostatni incydent miał miejsce w maju 2023 r., a dwa poprzednie w 2022 r. Jacht Grazie Mamma dołączył do listy “ofiar” orek.

Ataki prawdopodobnie zostały zapoczątkowane przez grupę z samicą White Gladis, która mogła doznać traumy w wyniku uderzenia łodzi w przeszłości. Niezwykłe zachowanie rozprzestrzeniło się następnie na inne osobniki, które wydają się być coraz odważniejsze i skuteczniejsze w swoich atakach.

Orki uczą się od przedstawicieli swojego gatunku, jak atakować łodzie i jak maksymalizować wyrządzane szkody. To niesamowita obserwacja, która potwierdza, jak wyjątkowymi zwierzętami morskimi są orki.