“Orzełek” z Łodzi przebył Australię. Polski bolid na energię słoneczną

Rozpędza się do 140 km/h, wygląda jak pojazd przyszłości. Solarny pojazd zaprojektowany przez zespół młodych naukowców z politechniki łódzkiej robi wrażenie!
“Orzełek” z Łodzi przebył Australię. Polski bolid na energię słoneczną

W tym roku pojazd wziął udział w zawodach bolidów napędzanych energią słoneczą w Australii – Bridgestone World Solar Challenge 2017. Samochody miały do pokonania aż 3 tysiące kilometrów przez cały kontynent, od miasta Darwin do Adelaide. Eagle Two nie tylko z sukcesem dotarł do mety, udało mu się także 80% punktów, czyli 5 miejsce w teście praktyczności bolidu.

Pojazd ma 4 miejsca, a w bagażniku udało się zmieścić takie rzeczy jak rower czy fotelik dla dziecka. Jego wygląd to efekt współpracy ze studentami Łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Bolid wystartował w kategorii Cruiser, która nie opiera się na gonitwie za najlepszym czasem – tylko na pokazaniu, jak bardzo maszyna o takim napędzie może być podobna do samochodu miejskiego.

Jednak ze względu na ulewne deszcze podczas trasy konieczne było lawetowanie Eagle Two – dlatego został przesunięty do kategorii Adventure. W tej kategorii startują nowe bolidy oraz ulepszone konstrukcje tych, które brały udział w poprzednich edycjach. Najważniejsze jest tutaj zaprezentowanie możliwości solarnych technologii i inspirowanie innych naukowców (oczywiście także zachęta dla potencjalnych sponsorów).

W 2015 roku zespół z Łodzi zdobył Nagrodę Safety Awards i pokonał 2500 kilometrów w bolidzie Eagle One podczas zawodów w Australii. W kolejnym roku, w Południowej Afryce konstruktorzy zdobyli 5 statuetek – w tym aż 3 za ustanowienie nowych rekordów. Tym razem bolid pokonał 2817 km na trasie z Pretorii do Kapsztadu. Tegoroczne zawody (znów w Australii) pozwoliły na przetestowanie następcy “Orzełka” – jak mówią o nim pieszczotliwie łódzcy konstruktorzy. 

Obejrzyjcie relację z całej wyprawy do Australii TUTAJ.