Pixel 10 będzie prawdziwą rewolucją w smartfonach Google’a

Google intensywnie pracuje nie tylko nad Androidem 16 i nowymi funkcjami dla systemu operacyjnego, ale przede wszystkim nad serią Pixel 10. W ostatnim czasie coraz więcej mówi się na temat tych modeli, dzięki czemu jesienna premiera zapowiada się ekscytująco. Najnowszy przeciek ujawnia nam natomiast nie tylko informacje o specyfikacji, ale też zdjęcia, bo Pixel 10 został przyłapany na planie reklamy w Vancouver.
Pixel 9 Pro
Pixel 9 Pro

Pixel 10 powoli ujawnia swoje tajemnice

W ubiegły weekend Pixel 10 został zauważony podczas kręcenia reklamy telewizyjnej na publicznej plaży w Vancouver w Kanadzie. Ekipa filmowa nie starała się ukrywać telefonu, a jeden z przypadkowych świadków miał nawet okazję zerknąć na storyboard, co dało nam wgląd w kolejne szczegóły. Wśród nowych funkcji aparatu ma pojawić się “Google Add Me” – narzędzie oparte na AI, które pozwoli użytkownikom dodawać wiele osób do tego samego zdjęcia, np. umożliwiając fotografowi dołączenie do ujęcia i pojawienie się na finalnym obrazie.

Design aparatu pozostanie spójny z nowym stylem Google, z czarną, owalną wyspą na aparaty, która lekko wystaje i ma dodatkowe miejsce na lampę błyskową LED. Telefon pojawił się w niebieskawym kolorze, który jest jedną z nowych opcji. Według doniesień z Telegrama, Pixel 10 będzie dostępny w kolorach Obsydianowy (czarny), Niebieski, Irys (fioletowy) lub Limoncello (prawdopodobnie żółty). Modele Pixel 10 Pro i Pro XL mają być oferowane w kolorach Obsydianowy, Zielony, Sterling (szary) lub Porcelanowy (biały).

Czytaj też: Apple zrewolucjonizuje nie tylko iOS. “Solarium” nadchodzi do tvOS i watchOS

Jeśli chodzi o dalsze informacje, to zgodnie z dotychczasowymi doniesieniami Pixel 10 ma szansę stać się prawdziwym przełomem, dzięki przemyślanej strategii opartej na zaawansowanym aparacie, autorskim chipie Tensor i długoletnim wsparciu oprogramowania. Jedną z najbardziej wyczekiwanych nowości w podstawowym Pixel 10 będzie trzeci obiektyw w głównym aparacie – po raz pierwszy w standardowych modelach Pixela. Do obiektywów szerokokątnego i ultraszerokokątnego dołączy teleobiektyw. To znaczące ulepszenie, które pozwoli na uzyskanie optycznego zoomu, oferując użytkownikom większą elastyczność fotografowania.

Czytaj też: Samsung Galaxy Z Flip FE jednak z Exynosem?

Aby zrekompensować ewentualne cięcia kosztów, Google zdecyduje się na zastosowanie sensorów o nieco niższej rozdzielczości niż w Pixelu 9: 48 Mpix  dla obiektywu szerokokątnego i 13 Mpix dla ultraszerokokątnego (w Pixelu 9 były to odpowiednio 50 Mpix i 48 Mpix). Nie można jednak zapominać, że gigant z pewnością wykorzysta swoje zaawansowane algorytmy AI do przetwarzania obrazu, aby nadrobić te różnice, oferując zdjęcia wysokiej jakości. Teleobiektyw natomiast stanie się mocnym argumentem sprzedażowym, wyróżniając Pixel 10 na tle konkurencji, a w przypadku porównywalnych modeli, usuwając jeden z ostatnich “minusów”.

Czytaj też: Rewolucja w aparatach Samsunga? Galaxy S26 wreszcie z nowym sensorem

Dużą rolę odegra również procesor Tensor G5, który ma być znaczącym krokiem naprzód. Największą zaletą Tensorów jest ich projektowanie równolegle z modelem Gemini i oprogramowaniem AI Google. Wiele kluczowych podprogramów AI jest “wbudowanych” bezpośrednio w krzem, co przekłada się na szybsze działanie i szersze możliwości sztucznej inteligencji. Co więcej, Tensor G5 ma być produkowany przez TSMC w technologii 3nm (N3E), co powinno przynieść poprawę zarówno w wydajności, jak i efektywności energetycznej, przekładając się na dłuższy czas pracy na baterii. Warto tutaj podkreślić, że Tensor nie jest projektowany z myślą o maksymalnej wydajności w benchmarkach, ale raczej o optymalnym doświadczeniu użytkownika w codziennym użytkowaniu.

Czytaj też: Xiaomi Civi 5 Pro oficjalnie zaprezentowany. Średniak z aparatami Leica i nowym Snapdragonem

Oczywiście Google zapewni też swoim nowym smartfonom długoletnie wsparcie. Seria wejdzie na rynek z Androidem 16 i dostanie siedmioletnie wsparcie aktualizacji oprogramowania, co obejmuje zarówno nowe wersje systemu, jak i niezbędne poprawki bezpieczeństwa. Dzięki tym wszystkim ulepszeniom, Google może mieć hit w kieszeni, a nie zapominajmy, że obok modelu podstawowego pojawi się też Pro, Pro XL i Pro Fold.