Do twarzy przy … kasie. Futurystyczne sposoby płatności stają się już codziennością

Biometria jest coraz częściej stosowana do potwierdzania transakcji i tożsamości, najlepiej w formule dwuetapowej, czyli najpierw weryfikowana jest forma i nośnik płatności, a następnie sam płacący, np. poprzez zeskanowanie tęczówki oka, podanie PIN-u lub hasła. Przeprowadzone testy pokazują, iż ta kiedyś futurystyczna technologia staje się już codziennością. 
Do twarzy przy … kasie. Futurystyczne sposoby płatności stają się już codziennością

Płatność przy pomocy biometrii twarzy jest coraz powszechniej stosowana do weryfikacji transakcji w Danii i Norwegii. Z danych Grupy Nexi wynika, iż 11 proc. płacących już deklaruje taką formę jako preferowaną. 

Duńskie eksperymentalne stołówki

Zostało to sprawdzone już w 2018 roku i to w stołówce Copenhagen Business School, renomowanej i największej uczelni ekonomicznej w Skandynawii. W „Spisestuerne” można było płacić odciskiem palca za pomocą technologii opracowanej przez brytyjską firmę Fingopay we współpracy z Hitachi. Skaner ze światłem podczerwonym odwzorowywał unikalny wzór odcisku palca, który był przyporządkowany do karty płatniczej. Przy kasie transakcje wystarczyło potwierdzić tylko PINem. Co ciekawe, krew w placu musi krążyć pod ciśnieniem, aby urządzenie mogło prawidłowo dokonać odczytu. Zdjęcie czy nawet dobrze odwzorowany duplikat palca np. z wosku, czy gumy nie zadziała. 

Trwający sześć miesięcy projekt pilotażowy prowadzony był we współpracy z firmą Nets (obecnie Nexi) zajmująca się rozwiązaniami płatniczymi. Esben Torpe Jørgensen, dyrektor ds. rozwoju i zarządzania w Nets, stwierdził, że Copenhagen Business School, to idealne miejsce do przetestowania tego rozwiązania. – CBS był interesujący pod wieloma względami. Szkoła ma grupę docelową, która nie boi się wypróbowywać nowych technologii. Sposób prowadzenia Spisestuerne będzie bardzo przypominał przyszłość supermarketów, w których klient robi zakupy samodzielnie. 

Program zakończył się pełnym sukcesem, dokonano ponad 22 tysięcy transakcji za pomocą odcisków palców. Nets, poszedł dalej i rok później wdrożył kolejny program pilotażowy. Około 1000 osób pracujących w kopenhaskim kompleksie biurowym Vibenshuset, wzięło udział w projekcie, testującym płatności przy użyciu twarzy w stołówce Kokkenes Køkken. Cała operacja nie była technicznie skomplikowana, wystarczyło jedynie zainstalować tablet z fabrycznie zainstalowaną kamerą internetową i aplikacją. 

– Wyobraźmy sobie rozwiązanie w barze z burgerami, w którym klient zostaje rozpoznany przy ladzie samoobsługowej i zapytany: Czy chcesz tego samego posiłku co poprzednio?-  mówi Jesper Kildegaard Poulsen, Szef zespołu ds. innowacji „Creation Lab” w Nets.

Globalny trend

Badanie przeprowadzone przez KBV Research pokazuje, że na całym świecie 74% konsumentów ma pozytywne nastawienie do technologii biometrycznej, a zdaniem firmy badawczej Idemia do 2026 r. rynek bezkontaktowej technologii biometrycznej osiągnie wartość 18,6 mld USD.

Skandynawskie programy pilotażowe nie są jedynymi tego typu. W 2022 roku Mastercard uruchomił podobny projekt w Brazylii, natomiast w kwietniu tego roku japońska firma obsługująca rozliczenia elektroniczne PayPay we współpracy z Yahoo! rozpoczęła testy platformy płatności biometrycznych twarzą w tokijskim sklepie Yahoo! Mart Yoyogi Uehara.

Czy tego typu rozwiązania się przyjmą? Zdaniem JP Morgan tak, amerykańska firma  uruchamia szeroki pilotaż płatności opartych na danych biometrycznych z wybranymi sklepami w USA. Na pierwszy ogień poszedł wyścig Formuły 1 w Miami. Podczas odbywającej się 7 maja imprezy sportowej po raz pierwszy wykorzystywano płatności oparte na danych biometrycznych, aby zapewnić gościom szybszą obsługę transakcji. Jeśli pilotaż biometrii się powiedzie, J.P. Morgan planuje szersze wdrożenie usługi w 2024 roku. 

Więcej:płatności