Plezjozaury na Saharze odsłoniły długo skrywaną tajemnicę tych prehistorycznych gadów

Przez wiele lat panowało przekonanie, że plezjozaury były zwierzętami wybitnie morskimi. Odkrycie skamieniałości tych gadów w starożytnym korycie rzeki wskazuje, że niektóre gatunki mogły żyć w słodkiej wodzie.
Plezjozaury pływały także w słodkich wodach /Fot. University of Bath

Plezjozaury pływały także w słodkich wodach /Fot. University of Bath

Na Saharze odnaleziono skamieniałości małych plezjozaurów sprzed 100 mln lat. Odkrycie to sugeruje, że niektóre gatunki pływających gadów – uważane za stworzenia morskie – całkiem dobrze radziły sobie także w wodzie słodkiej. Szczegóły opisano w czasopiśmie Cretaceous Research.

Plezjozaury także słodkowodne

Plezjozaury to rząd wymarłych wodnych gadów występujących na Ziemi między 240 a 65 mln lat temu (między triasem a kredą). Pierwszy szkielet plezjozaura został znaleziony przez Mary Anning w 1821 r. w nadmorskim klifie południowej Anglii – opisano go później jako Plesiosaurus dolichodeirus.

Czytaj też: Pterozaury latały jak kaczki? Kolejne odkrycie pokazuje zaskakujące szczegóły prehistorycznych gadów

Prehistoryczne gady o małych głowach, długich szyjach i czterech płetwach zainspirowały ludzi do stworzenia mitu potwora z Loch Ness. W przeciwieństwie do niego, plezjozaury powszechnie uważano za zwierzęta morskie. Aż do teraz.

Naukowcy z Uniwersytetu w Bath, Uniwersytetu w Portsmouth i Université Hassan II poinformowali o odkryciu małych plezjozaurów z rzeki w Afryce z okresu kredy. Skamieniałości obejmują kości i zęby 3-metrowych osobników, a także kość ramienia 1,5-metrowego młodego. Ich lokalizacja wskazuje, że stworzenia te powszechnie występowały w słodkiej wodzie, obok żab, krokodyli i żółwi. Nauczyły się tolerować słodką wodę, a być może spędzały tam nawet wiele czasu.

Kość plezjozaura znaleziona na Saharze /Fot. University of Bath

Dr Nick Longrich, główny autor pracy, mówi:

Odizolowane kości faktycznie mówią nam wiele o starożytnych ekosystemach i zwierzętach w nich żyjących. Są one o wiele bardziej powszechne niż szkielety, dają więcej informacji do pracy. Kości i zęby zostały znalezione rozproszone i w różnych miejscach, nie jako szkielet. Więc każda kość i każdy ząb to inne zwierzę. W tej kolekcji mamy ponad tuzin zwierząt.

Kości wskazują na potencjalne miejsce śmierci zwierzęcia, ale zęby mówią, gdzie ono żyło. Plezjozaury prawdopodobnie wyszczerbiły zęby na pancernych rybach rzecznych. To wskazuje, że spędzały w tym miejscu sporo czasu.

Plezjozaury nauczyły się tolerować słoną i słodką wodę, jak dzisiaj robią to niektóre wieloryby.

Czytaj też: Dinozaury też miały pępki! Do tej pory nikt tego nie zauważył

Dr Nick Longrich dodaje:

Tak naprawdę nie wiemy, dlaczego plezjozaury znalazły się w słodkiej wodzie. To trochę kontrowersyjne, ale ponieważ my, paleontolodzy, zawsze nazywaliśmy je “morskimi gadami”, wcale nie musiały zawsze żyć w morzu. Mnóstwo linii morskich najechało na wody słodkie.

Wcześniejsze badania wykazały, że delfiny słodkowodne ewoluowały co najmniej cztery razy – w rzekach Ganges, Jangcy i dwa razy w Amazonii. Możliwe, że plezjozaury przystosowały się do słodkiej wody w podobny sposób.