Milowy krok w energetyce jądrowej. Nadchodzi era pływających elektrowni

Rewolucja w energetyce nadchodzi z pełnym impetem. Pływające elektrownie jądrowe wyposażone w mikroreaktory eVinci to projekt, który ma szansę zmienić globalny rynek energii. Ale o co właściwie w tym chodzi?
Elektrownia – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Elektrownia – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Westinghouse Electric Company i CORE POWER ogłosiły współpracę w celu opracowania pływających elektrowni jądrowych opartych na mikroreaktorach eVinci. To unikatowe urządzenia o kompaktowej budowie, które umożliwiają szybkie i bezpieczne dostarczanie energii nawet w najtrudniejszych warunkach środowiskowych.

Czytaj też: Dwie Warszawy i już. Australia podaje, ile trzeba, by zasilić kraj tylko zieloną energią

Mikroreaktory eVinci, rozwijane przez Westinghouse, oferują moc od 5 do 15 MW, co czyni je idealnym rozwiązaniem dla izolowanych społeczności, zakładów przemysłowych czy odległych baz wojskowych. Cechą wyróżniającą te reaktory jest możliwość pracy przez 8 lat bez potrzeby wymiany paliwa, co znacznie obniża koszty eksploatacji i minimalizuje wpływ na środowisko.

Pływające elektrownie jądrowe to kwestia czasu i odpowiedź na potrzeby świata

Projekt pływających elektrowni jądrowych zakłada instalowanie mikroreaktorów na platformach morskich, co eliminuje problemy związane z lokalizacją na lądzie, takie jak protesty społeczne czy skomplikowane procedury prawne. Dzięki mobilności i możliwości szybkiego wdrożenia technologie te mogą stać się kluczowym elementem strategii energetycznej krajów rozwijających się oraz obszarów dotkniętych klęskami żywiołowymi.

Czytaj też: Mikroreaktory jądrowe na ostatniej prostej. Niesłychana zmiana odblokowała ich potencjał

Współpraca Westinghouse i CORE POWER to nie tylko rozwój innowacyjnej technologii, ale również krok w kierunku dekarbonizacji globalnej gospodarki. Instalacje te mogą być wykorzystywane do produkcji wodoru, zasilania elektrowni odsalających wodę morską czy wsparcia przemysłu morskiego, co czyni je wszechstronnym narzędziem transformacji energetycznej.

Pływające elektrownie jądrowe mogą dostarczyć energię tam, gdzie jej najbardziej brakuje /Fot. CORE POWER

Podobne inicjatywy już działają na świecie – rosyjska elektrownia pływająca Akademik Łomonosow dostarcza energię do odległych miejscowości na Syberii. Tymczasem USA i Wielka Brytania, dzięki projektowi mikroreaktorów eVinci, chcą pójść o krok dalej, oferując rozwiązania łatwe do wdrożenia na masową skalę.

Mikal Bøe, CEO CORE POWER, mówi:

Projekt ten może przynieść znaczące korzyści zarówno pod względem ekonomicznym, jak i środowiskowym. Dzięki wsparciu Departamentu Energii USA oraz partnerstwu z Idaho National Laboratory możliwe będzie dokładne zbadanie potencjału mikroreaktorów, ich kosztów oraz wpływu na środowisko.

Eksperci widzą w pływających elektrowniach jądrowych przyszłość zrównoważonej energetyki. Umożliwiają one nie tylko dostarczanie energii tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, ale również rozwój technologii wodorowych oraz wspieranie gospodarki morskiej. Kolejne lata pokażą, czy tego typu innowacje zrewolucjonizują sposób, w jaki myślimy o energetyce na świecie.