Pora deszczowa w Nigerii nadeszła w tym roku nieco później niż zazwyczaj. Opady, które przyszły okazały się tak intensywne, że doszło do olbrzymiego wezbrania głównej rzeki kraju – Nigru. Według rządowych informacji z powodu klęski żywiołowej zginęło około 500 osób, a 1,4 miliona zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Prawie 50 tysięcy budynków zostało całkowicie zalanych.
Czytaj też: Powodziowa klęska w Pakistanie. Tak wyglądają tamtejsze zdjęcia satelitarne
Powódź spowodowała nie tylko straty w ludziach, ale również zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu kraju. Ponad 70 tysięcy hektarów pól uprawnych został doszczętnie zniszczonych. Eksperci prognozują, że to wpłynie na drastyczne podwyżki cen ryżu w kraju i problem w zapewnieniu odpowiedniej podaży żywności dla ponad 200 mln mieszkańców Nigerii.
Tegoroczna powódź w Nigerii ma miejsce podczas pory deszczowej, która zazwyczaj trwa od czerwca do listopada. Maksimum opadów przyszło jednak dopiero w sierpniu i wrześniu. Nigeria znajduje się w strefie klimatu równikowego z całorocznymi opadami (wybrzeże Oceanu Atlantyckiego), podrównikowego z porą suchą i mokrą (południe i środek kraju) oraz zwrotnikowego z bardzo suchą zimą i mokrym latem (północ kraju).
Powódź w Nigerii – zdjęcia ukazują skalę żywiołu
Obecnie najgorsza sytuacja ma miejsce w dolinie Nigru na środkowym południu, gdzie na kilku tamach na rzece poziom wody był na tyle wysoki, że zaczęła się ona przelewać.
Czytaj też: Upuszczą wody z jeziora, aby uniknąć tragedii! Powódź w Pakistanie zmusza do radykalnych działań
Prognozy na najbliższe tygodnie nie zapowiadają zmian. Przez kilkadziesiąt dni należy nadal spodziewać się intensywnych opadów, ale tym razem w innych prowincjach. Najbardziej narażone są terytoria Taraba, Ebonyi, Benue i Cross Rivers w południowo-wschodniej części Nigerii.
Tegoroczna powódź pod względem liczby ofiar śmiertelnych już przebiła poprzednią z 2012 roku, kiedy to zginęły 363 osoby. W tamtym roku z powodu kataklizmu zostały przesiedlone ponad 2 miliony osób.