Propain zrewolucjonizował rynek rowerów górskich swoim przystępnym cenowo Spindrift 5
Wygląda na to, że firma Propain ponownie zrewolucjonizowała świat rowerów górskich, wprowadzając na rynek najnowszy model w rodzinie Spindrift, czyli Spindrift 5. Ten jest dostępny w trzech wersjach — Spindrift 5 CF, Spindrift 5 AL i Spindrift 5 AL Park, wyznaczając nowe standardy w freeride, bike park i enduro oraz zachowując jednocześnie zaskakująco przystępne ceny. Zanim do nich przejdziemy, zacznijmy od tego, że cała seria Spindrift 5 została zaprojektowana tak, aby sprostać różnorodnym potrzebom rowerzystów, którzy czują się najlepiej w trudnych warunkach. Niezależnie od tego, czy mowa o wymagających zjazdach, zabawy w bike parku czy “lataniu” na przeróżnych “hopkach”. Spindrift 5 po prostu nadaje się do wszystkiego.
Czytaj też: Na to właśnie idą podatki. Państwo przekona obywateli, że rower elektryczny jest dobrym wyborem
Dla tych, którzy oczekują wszechstronności i wydajności w jednym pakiecie, Spindrift 5 CF to prawdziwa perełka w nowej serii. Ten rower został zaprojektowany z myślą o “super enduro”, a więc niszy, która łączy techniczne wymagania wyścigów enduro z agresywną naturą freeride’u, dzięki czemu doskonale sprawdza się zarówno na zjazdach, jak i podjazdach. Oferuje przy tym 180-mm skok z przodu i z tyłu, co pozwala na pochłanianie najtrudniejszych terenów przy jednoczesnym utrzymywaniu wysokiej stabilności podczas podjazdów. Kluczową cechą tego modelu jest możliwość wyboru między 29-calowymi obręczami a konfiguracją mullet, co zapewnia elastyczność w zależności od warunków jazdy. Rama jest także przygotowana na przyszłe zmiany dzięki zastosowaniu haka UDH, a dla większej wygody w dolnej rurze zintegrowano schowek na narzędzia.
Geometria modelu Spindrift 5 CF została specjalnie dostosowana do agresywnej jazdy, co podkreśla kąt główki ramy, który wynosi teraz 63,5 stopnia, a więc o jeden stopień mniej niż w poprzedniku oraz o 10 mm większym reachem, co ma zapewniać większą stabilność przy dużych prędkościach. Jeśli idzie o jego wersje, model CF w wersji podstawowej zaczyna się od ceny 3699 funtów, a wydanie Factory CF, z komponentami premium takimi jak widelec Fox 38 Factory i napęd SRAM XX Eagle T-Type, kosztuje już całe 8769 funtów. Na szczęście aż tyle nie trzeba wykładać, żeby sięgnąć po nowość od Propain.
Czytaj też: Santa Cruz pokazuje nowego Bronsona. Jest jak iPhone świata rowerów
Spindrift 5 AL i AL Park z aluminiowymi ramamy zostały zbudowane z myślą o specyficznych stylach jazdy. Tak więc AL to maszyna stworzona do freeride’u, która jest idealna na duże dropy, strome linie i ogromne skoki, podczas gdy AL Park jest dostosowany do parków rowerowych, dzierżąc podwójną koronkę w widelcu, co zwiększa jego zdolności zjazdowe. Spindrift 5 AL oferuje 180 mm skoku z przodu i z tyłu, podobnie jak CF, ale dostępny jest w bardziej przystępnej cenie, która zaczyna się od 2999 funtów. Z kolei model AL Park z podwójną koroną w widelcu zapewnia 200 mm skoku z przodu, co jest idealne dla osób regularnie jeżdżących po trudnych trasach w parkach rowerowych i potrzebujących większej amortyzacji. Oba modele korzystają z systemu zawieszenia PRO10, który wykorzystuje cztery punkty obrotu i pływający amortyzator, co minimalizuje kołysanie pedałów, zapewniając tym samym płynną i wydajną jazdę. Geometria została lekko zmieniona w porównaniu do modelu CF, bo w tych ramach kąt główki ramy wynosi 63,9 stopnia dla wersji z pojedynczą koroną i 63,5 stopnia dla wersji z podwójną koroną. Propain oferuje pełną opcję dostosowania, pozwalając rowerzystom wybrać komponenty, takie jak opony Continental, hamulce Shimano Saint czy obręcze DT Swiss.
Czytaj też: Tego typu rowerów nie znoszę, ale modelowi Vika X dałbym przynajmniej szanse
Dzięki modelowi sprzedaży bezpośredniej, w której to marża pośredników nie wpływa na cenę, bo tych po prostu nie ma, Propain może oferować te rowery w cenach znacznie poniżej standardów rynkowych dla podobnych konstrukcji. Gdyby tego było mało, opcje dostosowywania tych jednośladów “pod siebie” są na tyle szerokie, że po Spindrift 5 może sięgnąć nawet najbardziej wymagający rowerzysta i na pewno się na nich nie zawiedzie.