Rewolucja w salonie. Gemini wkracza do Google TV

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wchodzi w nasze codzienne życie, więc nikogo nie zdziwi fakt, że teraz przyszedł czas na nasze telewizory. Google ogłosił, że Gemini zadebiutuje również na platformie Google TV. Chociaż na początku dostępność będzie ograniczona do kilku urządzeń, firma przedstawiła szeroką listę funkcji, które sprawią, że nasz telewizor stanie się jeszcze bardziej inteligentny i intuicyjny.
...

Gemini na telewizorze — Twój osobisty asystent filmowy i kulinarny

Gigant z Mountain View chce, żeby Gemini ułatwiał nam życie w wielu aspektach, zaczynając od tego, co robimy najczęściej — oglądania filmów i seriali. Firma twierdzi, że AI wprowadzi “rozrywkę bez wysiłku”, pomagając nam w znalezieniu idealnego filmu czy serialu dla siebie. Wystarczy, że poprosisz Gemini, by znalazł film, który będzie odpowiadał tobie i twojemu partnerowi, podając określone kryteria, a asystent zajmie się resztą.

Jeśli jesteś fanem seriali i lubisz oglądać całe sezony naraz, na pewno wiesz, jak trudno jest przypomnieć sobie, co działo się w poprzednich odcinkach. Gemini rozwiąże ten problem – wystarczy, że poprosisz, by opowiedział ci, co wydarzyło się w ostatnim sezonie twojego ulubionego serialu, a on przedstawi ci zwięzłe podsumowanie.

Czytaj też: iPhone Air rozebrany na części. Czy najsmuklejszy smartfon Apple’a jest łatwy do naprawy?

Oczywiście funkcje Gemini nie kończą się na filmach. Asystent może pomóc, gdy nie możesz sobie przypomnieć tytułu filmu lub serialu, który chcesz obejrzeć. Wystarczy, że opiszesz fabułę, a sztuczna inteligencja Google’a spróbuje zgadnąć, o co ci chodzi. Gemini ma też ambicje edukacyjne, bo możemy używać go do zadawania pytań na temat projektów szkolnych lub nowych umiejętności, których chcemy się nauczyć. A jeśli brakuje nam kulinarnej inspiracji, asystent pomoże w wymyśleniu prostego przepisu na podstawie składników, które mamy w kuchni.

Czytaj też: Sztuczna inteligencja nie omija LinkedIn. Twoje dane posłużą do trenowania algorytmów

Jak jednak wspomniałam wcześniej, nowa funkcja jest na razie ograniczona. W pierwszej kolejności będzie dostępna na telewizorach TCL z serii QM9K już od tego tygodnia, a w dalszej kolejności trafi na urządzenia takie jak Google TV Streamer, TCL QM7K, QM8K, X11K oraz Hisense U7, U8, UX. Google podkreśla również, że doświadczenie użytkownika zostało zoptymalizowane pod kątem dużych ekranów, co brzmi rozsądnie, choć pozostaje pytanie, jak to sprawdzi się w praktyce. Warto też zwrócić uwagę na pewne ograniczenia – funkcja jest dostępna tylko dla użytkowników powyżej 18 roku życia i wyłącznie w wybranych krajach oraz językach. Te restrykcje mogą wynikać z konieczności dostosowania się do lokalnych regulacji prawnych dotyczących sztucznej inteligencji. Google nie ujawnił jeszcze pełnej listy obsługiwanych regionów, więc nie wiadomo nawet, czy nowość pojawi się również w Polsce.

Czytaj też: Google Chrome z największą aktualizacją w historii. Sztuczna inteligencja Gemini zmieni sposób przeglądania

Czy Gemini zmieni sposób, w jaki korzystamy z telewizji?

Wprowadzenie Gemini na platformę Google TV to ważny krok w kierunku stworzenia bardziej inteligentnego i zintegrowanego doświadczenia rozrywkowego. Możliwość łatwego wyszukiwania treści, podsumowywania seriali czy wykorzystywania telewizora do nauki pokazuje, że AI ma potencjał, by stać się nieodłącznym elementem naszego codziennego życia. Chociaż na początku dostępność jest ograniczona, perspektywa, że rozwiązanie stanie się integralną częścią naszego domowego centrum rozrywki, jest niezwykle ekscytująca, ale też jak zwykle budzi pewne obawy. Z jednej strony, możliwość otrzymania szybkiej odpowiedzi na pytanie czy pomoc w znalezieniu filmu bez precyzyjnych komend brzmi korzystnie. Z drugiej strony, zawsze istnieje ryzyko, że nowe funkcje okażą się bardziej skomplikowane, niż potrzeba tego wymaga.