Google Chrome z największą aktualizacją w historii. Sztuczna inteligencja Gemini zmieni sposób przeglądania

Wydawało się to nieuniknione. Google, gigant technologiczny, który postawił wszystko na rozwój generatywnej sztucznej inteligencji, właśnie ogłosił największą w historii aktualizację swojej przeglądarki Chrome. Nowa wersja, nasycona funkcjami AI, ma przenieść przeglądanie internetu na zupełnie inny poziom, zmieniając je z pasywnego doświadczenia w proaktywną i inteligentną interakcję. Co dokładnie kryje się za tymi zmianami?
...

Gemini AI trafia do Chrome, wprowadzając nowe możliwości przeglądania

Najważniejszą nowością jest integracja asystenta Gemini bezpośrednio w przeglądarce Chrome dla użytkowników systemów Windows i Mac (chociaż na razie tylko w Stanach Zjednoczonych). To nie jest zwykły chatbot – system rozumie treść stron internetowych i potrafi na nich operować. Asystent odpowiada na pytania dotyczące artykułów, tworzy skróty długich tekstów, a nawet znajduje konkretne momenty w materiałach wideo. Co ciekawe, Gemini łączy się z całym ekosystemem Google – od Kalendarza przez Dysk po Mapy.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że funkcja jest dostępna bezpłatnie. Nie wymaga subskrypcji Google AI Pro ani AI Ultra, co może zachęcić więcej osób do testowania nowych możliwości. A tych będzie jeszcze więcej, bo Google planuje dodać do Gemini „agentowe” zdolności. Oznacza to, że asystent nie tylko wyszuka informacje, ale będzie mógł działać w twoim imieniu. W przyszłości Gemini będzie w stanie wykonywać wieloetapowe zadania, takie jak zamawianie zakupów spożywczych czy rezerwacja wizyty u fryzjera, zamieniając 30-minutowe czynności w podróż użytkownika w 3 kliknięciach.

Czytaj też: Xiaomi pokazuje, że nawet poduszka może być inteligentna. Masaż, podgrzewanie i kontrola z aplikacji w jednym

Dodatkowo, pasek adresu w Chrome (tzw. omnibox) zyska nową funkcję AI Mode. To ulepszona wersja AI Overviews, która radzi sobie ze złożonymi, wieloczęściowymi pytaniami, oferując odpowiedzi w bardziej konwersacyjnym stylu. Pojawią się również kontekstowe sugestie wyszukiwania. Przeglądasz stronę z materacami? Omnibox może zasugerować, by zapytać o “Politykę gwarancyjną”.

Czytaj też: Rewolucja w tworzeniu 3D. Tencent udostępnia niesamowite narzędzie AI i to za darmo

Sztuczna inteligencja w Chrome to jednak nie tylko wygoda, ale także kwestie ochrony. Gigant aktualizuje tryb rozszerzonej ochrony, aby lepiej blokować strony wykorzystujące fałszywe ostrzeżenia o wirusach czy podejrzane konkursy. Nową funkcją będzie również automatyczna zmiana zagrożonych haseł jednym kliknięciem na obsługiwanych stronach. Menedżer haseł Chrome wykorzystuje AI do identyfikacji zagrożonych kont i generowania nowych, bezpiecznych kombinacji.

Wprowadzenie Gemini to odpowiedź Google na rosnącą konkurencję ze strony przeglądarek opartych na AI, takich jak Perplexity Comet. Choć Perplexity było pierwsze, gigant z Mountain View dzięki swojej dominacji na rynku przeglądarek ma szansę na masowe przyjęcie tej technologii, o ile popracuje nad szerszym wdrożeniem. Jak wspomniałam, nowe funkcje są obecnie wdrażane dla użytkowników systemów Windows i Mac w USA, a wkrótce mają trafić na urządzenia z Androidem i iOS. Na razie działają tylko w języku angielskim.

Czytaj też: Xiaomi kopiuje Apple, ale dodaje coś ekstra. Seria 17 zaoferuje funkcje, których nie ma żaden iPhone

Google rozpoczyna nową erę?

Wprowadzenie Gemini do Chrome to z pewnością przełom, który może na zawsze zmienić sposób, w jaki korzystamy z internetu. Zamiast ręcznego przeszukiwania, Chrome staje się inteligentnym asystentem, który przewiduje nasze potrzeby i automatyzuje nudne zadania. Jednocześnie, musimy pamiętać, że generatywna AI wciąż jest w fazie rozwoju i może popełniać błędy. Firma sama ostrzega, że Gemini “może popełniać błędy, więc należy dwukrotnie sprawdzać jego odpowiedzi”. Czy tego chcemy, czy nie, to dopiero początek, a AI coraz mocniej będzie dominować w naszym życiu.