Ten rower wygląda jak marzenie i jedzie jeszcze lepiej

Ikona kolarstwa górskiego Gary Fisher powraca po raz kolejny, tym razem z rowerem elektrycznym Morelle. Rower został zapowiedziany już w 2023 roku i wszystko wskazuje na to, że jego projekt jest już na ukończeniu, a jego prototyp został właśnie zaprezentowany na festiwalu rowerowym Sea Otter Classic w Kalifornii. Fisher wraz ze współzałożycielami Michaelem Sinkulą i Kevinem Haysem zamierza zrewolucjonizować technologię rowerów elektrycznych i wiele wskazuje na to, że im się uda. Czym może jeszcze zaskoczyć rower elektryczny?
Ten rower wygląda jak marzenie i jedzie jeszcze lepiej

Zespół Morelle postawił sobie za cel zaprojektowanie roweru elektrycznego, który byłby lekki, łatwy w użyciu i szybki w ładowaniu. Zintegrowanie silnika i akumulatora okazało się znacznie bardziej czasochłonne, niż zakładano. Projektanci jednak postanowili opóźnić prezentację roweru na tyle, aby wprowadzić na rynek naprawdę dopracowany produkt. Jak wskazuje sam Fisher, rower nie jest być może przełomem, ale stanowi istotne udoskonalenie idei roweru elektrycznego, a przynajmniej na tyle duże, aby fundamentalnie zmienić sposób, w jaki ludzie korzystają z tego środka transportu.

Sercem nowego roweru jest akumulator o pojemności 350 Wh z anodami na bazie krzemu. W przeciwieństwie do konwencjonalnych anod krzem oferuje dziesięciokrotnie większą pojemność, choć stwarza spore wyzwania techniczne. Twórcy nowego roweru przekonują, że wysiłek poświęcony na dopracowanie tego elementu się opłacił, bowiem akumulator oferuje wysoką wydajność i trwałość przekraczającą 1000 cykli ładowania bez jakiejkolwiek degradacji.

Czytaj także: Nowa generacja to mini rewolucja. Elektryczne rowery nabierają nowego sensu z Moustache Game

Warto tutaj podkreślić, że mamy tu do czynienia z ultraszybkim ładowaniem prądem 50 amperów, znacznie wyższym od 4-6 amperów w klasycznych ładowarkach oferowanych przez konkurencję. Ta przewaga wysokiej wydajności jest w dużej mierze zasługą Kevina Haysa, byłego pracownika Ionblox, firmy znanej z opracowywania litowo-jonowych akumulatorów klasy lotniczej o znacznie wyższej gęstości energii.

Ładowarka „Level M2” firmy Morelle dostarcza od 1000 do 1200 watów mocy. Teoretycznie istnieje jeszcze plan stworzenia mocniejszych ładowarek o mocy przekraczającej 1500 W, ale te miałyby już być przeznaczone dla publicznych stacji ładowania. Level M2 można natomiast podłączać do zwykłego gniazdka domowego. Zaawansowane oprogramowanie w ładowarkach domowych aktywnie analizuje i dostosowuje protokół ładowania w czasie rzeczywistym, aby możliwie najdłużej wydłużyć żywotność akumulatora.

Sama technologia jednak nic nie znaczy bez odpowiedniego roweru. Tutaj Morelle prezentuje fenomenalny hardtail ze sztywnym widelcem, 29-calowymi kołami, wewnętrznym prowadzeniem kabli i wagą około 13,6 kilograma. Rama wykonana z aluminium jest dostępna w kolorze niebieskim, srebrnym i mosiężnym. Trzeba przyznać, że mosiężny wygląda zdecydowanie najlepiej na zdjęciach. Nie wiadomo jednak, czy aby na pewno nie patrzymy na prototyp, bo przynajmniej na zdjęciach nie widać żadnego oświetlenia, stopki, czy choćby punktów mocowań na bagażniki. Możliwe zatem, że zanim rower trafi na rynek, straci nieco ze swojego minimalistycznego designu.

Czytaj także: Odkryj przyszłość jazdy górskiej z Jam². Ten elektryczny rower od Focus to rewolucja

Do napędu roweru producent wykorzysta silnik opracowany we współpracy z firmą Bafang. Jak na razie jednak nie wiadomo, jakimi parametrami będzie się on mógł poszczycić. Producent jednak przekonuje, że możemy liczyć na wysoki moment obrotowy. Zobaczymy. Przy pojemności 350 watogodzin Morelle szacuje, że akumulator wystarczy na godzinę jazdy z pełnym wspomaganiem. Warto tutaj podkreślić, że innej możliwości tutaj nie ma. Rowerzysta może wybrać albo pełne wspomaganie, albo wcale.

Rower został zaprojektowany tak, aby zapewniać wspomaganie pedałowania do 45 km/h, co umieszcza go w kategorii szybkich pedelców na naszym kontynencie. Dostępna będzie także modyfikacja ograniczająca maksymalną prędkość wspomagania do 25 km/h.

Na stronie producenta możemy przeczytać, że rower zamówiony w preorderze kosztuje 3000 USD. Pierwszych dostaw można się spodziewać na początku 2026 roku.