Marka Rad Power Bikes powstała ponad dwie dekady temu. W tym czasie udało jej się przejść długą drogę od garażu Mike’a Radenbaugha do wiodącego producenta rowerów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych. Seria rowerów RadRunner to stosunkowo nowy produkt firmy wprowadzony na rynek nieco ponad pięć lat temu. To właśnie tymi rowerami Rad Power Bikes postanowiło wypełnić ofertę kompaktowych rowerów cargo. Pierwszy model charakteryzował się ramą o niskim przekroku, zasięgiem do 72 kilometrów i ładownością aż 136 kilogramów. W 2020 r. dołączył do niego nieco bardziej bogaty w wyposażenie model RadRunner Plus. Obydwa modele zostały odświeżone w 2025 roku, a wprowadzony na rynek w 2023 roku model RadRunner 3 Plus został zmieniony w prawdziwego flagowca, który otrzymał nową nazwę: RadRunner Max.

Model RadRunner Max wyposażony jest niezmiennie w 750-watowy silnik w piaście tylnej. Tym razem jednak po raz pierwszy oferuje wspomaganie pedałowania do 45 km/h i wyposażony jest w pięć poziomów wspomagania pedałowania, których wybór ułatwia czujnik momentu obrotowego przygotowany specjalnie do tego roweru przez RideLogic. Oczywiście istnieje także możliwość całkowitego wyłączenia silnika, czy też wykorzystania przepustnicy typu half-twist do napędzania roweru wyłącznie silnikiem. Rowerzysta ma w tym przypadku do dyspozycji aż 90 Nm momentu obrotowego generowanego przez silnik sparowany z 8-biegowym napędem Shimano.
Czytaj także: Zasięg 96 km i potężny silnik. Poznaj możliwości nowego Aventona
Wszystkie zaktualizowane modele RadRunner są teraz wyposażone w półzintegrowany system akumulatorów Rad Safe Shield. Ogniwa akumulatora zamknięte są w nim w żywicy pochłaniającej ciepło, dzięki czemu nie ma ryzyka przegrzania, czy też korozji. RadRunner Max wyposażony został w akumulator o pojemności 672 Wh, który oferuje maksymalny zasięg 105 kilometrów przy najniższym ustawieniu wspomagania. Jeżeli dla kogoś to wciąż za mało, istnieje możliwość dokupienia dodatkowego akumulatora, który wydłuża zasięg do ponad 200 kilometrów.

Jak na rower cargo przystało, rama modelu Max poradzi sobie z ładunkiem o wadze do 190 kilogramów. Tylny bagażnik wytrzyma 54 kilogramy, a wciąż można jeszcze zamocować do roweru przedni bagażnik lub koszyk. Amortyzowany widelec zapewnia 80 mm skoku dla płynniejszej jazdy, podczas gdy 20-calowe koła z oponami o szerokości 3,5 cala zwiększają stabilność na zróżnicowanym terenie.
Zintegrowane oświetlenie obejmuje automatyczne światła drogowe/mijania i tylne światło z kierunkowskazami. Wbudowany system radarowy w tylnej jednostce wykrywa pojazdy zbliżające się z odległości do 100 metrów, migając, aby ostrzec kierowcę o obecności roweru i zwiększyć jego widoczność. Prędkość i odległość rowerzysta może zawsze sprawdzić na ekranie zainstalowanym na kierownicy pojazdu. RadRunner Max jest dostępny w przedsprzedaży w cenie 2249 USD, a dostawy powinny ruszyć już na dniach.
Warto tutaj wspomnieć także o pozostałych modelach z linii RadRunner. Model Plus wyposażony jest w ten sam silnik o tej samej mocy, jednak w tym przypadku wspomaganie pedałowania ograniczone jest do prędkości 32 km/h, a moment obrotowy do 70 Nm. Akumulator Safe Shield oferuje zasięg około 88 kilometrów. Oczywiście wykorzystanie dodatkowego akumulatora pozwala zwiększyć go do około 200 kilometrów. W modelu Plus nie znajdziemy także układu zarządzania momentem obrotowym, radaru, czy systemu FindMy pozwalającego śledzić rower za pomocą GPS. Warto jednak pamiętać, że model ten ma znacznie niższą cenę od Maxa i kosztuje już od 1799 USD.
Podstawowy RadRunner różni się od Plusa brakiem widelca amortyzowanego i możliwości zamocowania dodatkowego akumulatora. Jego cena aktualnie wynosi 1499 USD.