Żabnicokształtne to rząd ryb promieniopłetwych, które wyglądają dziwnie, żyją w głębinach, a jakby tego było mało, niektóre pływają w nietypowy sposób – brzuchem do góry.
Czytaj też: Te ryby rozpoznają siebie na zdjęciach. To zmienia nasze pojmowanie gatunków z małymi mózgami
Mowa o przedstawicielach rodzaju Gigantactis. Ich nazwa pochodzi od greckich słów oznaczających “wielki” oraz “promień” i odnosi się do gigantycznego wiciowatego wabika umieszczonego na głowie (illicium), który może być nawet cztery razy większy od długości ich ciała. Ryby te występują w batypelagialu wszystkich oceanów, więc są dość powszechne. Ale właściwie dlaczego pływają do góry brzuchem?
“Odwrócone” ryby
W 1999 r. oceanografowie pracujący w Hawaii-2 Observatory uchwycili materiał filmowy przedstawiający żabnicę Gigantactis unoszącą się nad dnem Oceanu Spokojnego na głębokości około 5000 metrów. Kiedy przyjrzeli się bliżej, ze zdziwieniem odkryli, że ryba pływa do góry brzuchem, co było wielce niespodziewane – nigdy wcześniej takiego zjawiska nie obserwowano.
Czytaj też: Ryby z genem aligatora stworzone w USA. Czy trafią do sprzedaży?
Podważało to wszystko, co wydawało się, że wiemy o zachowaniu tych nieuchwytnych stworzeń. Zamiast wykorzystywać illicium jak przynętę na wędce, aby przyciągać bakterie, a w konsekwencji żerować (jak robią to inni przedstawiciele rzędu żabnicokształtnych), te ryby zdawały się przeciągać wabikiem wzdłuż dna morskiego w poszukiwaniu smakołyków.
Naukowcy nie byli pewni, czy mieli do czynienia z “typowym” zachowanie tych ryb, czy też po prostu natrafili na egzotycznego osobnika. Zbadanie tych zwierząt w naturalnym środowisku jest kluczem do zrozumienia ich zachowania, a praca opublikowana w czasopiśmie Journal of Fish Biology obejmuje osiem obserwacji, w tym jedną dokonaną w marcu tego roku i jedną, w najgłębszym miejscu w historii (5866 m).
Dowody sugerują, że w przypadku żabnicy Gigantactis “odwrócone” życie to normalność.
Nie wiadomo, jak to się stało, że ryby te zaczęły pływać do góry brzuchem. Naukowcy spekulują, że takie zachowanie prawdopodobnie pomaga im wykryć ofiarę na większych dystansach i pozwala trzymać wabik z dala od trajektorii, którą ryba podąża. Odwrócona orientacja umożliwia także szybsze i skuteczniejsze usunięcie przynęty, gdy już coś się na nią złapie. Ale aby mieć pewność, trzeba będzie złapać żabnicę na gorącym uczynku, podczas pożerania ofiary. Wydaje się, że to tylko kwestia czasu, zwłaszcza, że wiemy, czego szukać.