Pierwszy raz widzimy anomalię, która wręcz zalewa Ziemię. Zdjęcie robili z kosmosu

Przewidywanie sytuacji meteorologicznej nie jest wcale łatwym zadaniem, chociaż pomagają nam w nim dzisiaj komputery. Niemniej wciąż wielu zjawisk nie jesteśmy w stanie szybko i prosto obserwować chociażby za pomocą danych satelitarnych. W przypadku rzek atmosferycznych wreszcie będzie to możliwe. Te olbrzymie obszary do tej pory pozostawały nieuchwytne dla satelitarnego „oka”, ale dzięki uczonym z USA oraz specjalnemu algorytmowi będziemy mogli przewidywać ich nadejście. To narzędzie dosłownie pozwoli zrobić nam zdjęcie temu zjawisku.
Naukowcy po raz pierwszy stworzyli zdjęcie rzeki atmosferycznej wyłącznie na podstawie danych satelitarnych / źródło: Pacific Northwest National Laboratory, PNNL, materiały prasowe

Naukowcy po raz pierwszy stworzyli zdjęcie rzeki atmosferycznej wyłącznie na podstawie danych satelitarnych / źródło: Pacific Northwest National Laboratory, PNNL, materiały prasowe

Na początku zadajmy sobie pytanie: czym w ogóle są rzeki atmosferyczne? Stosunkowo rzadko spotykamy się w codziennej prognozie pogody z tym terminem, a szkoda. Pod tą nazwą kryją się olbrzymie obszary w atmosferze, które transportują ciepłe i wilgotne masy powietrza z niższych szerokości geograficznych w stronę biegunów. Rzeki atmosferyczne bardzo często przyczyniają się do występowania bardzo intensywnych opadów deszczu i śniegu, a w rezultacie powodować katastrofalne powodzie.

Czytaj też: W Etiopii zaczęła otwierać się Ziemia? Zdjęcie NASA nie pozostawia wątpliwości

Zjawisko transportowania wilgotnego, ciepłego powietrza z tropików w stronę umiarkowanych szerokości nie jest niczym rzadkim na kuli ziemskiej. Przypuszcza się, że w tym samym czasie na świecie istnieje około 10 rzek atmosferycznych. Niektóre z nich są słabe i bez istotnego wpływu na stosunki opadowe, a inne – jak wspomniano wcześniej – mogą wywołać powodzie. Tak czy owak bardzo ważne jest, aby skutecznie rozpoznawać ich powstawanie oraz przewidywać, jak się będą poruszać w atmosferze oraz jak ulewne deszcze powodować.

Rzeki atmosferyczne zlokalizowane na podstawie danych satelitarnych

Do tej pory rzeki atmosferyczne obserwowano wyłącznie za pomocą wtórnych analiz i nierzadko stosowano do tego modele numeryczne. Same w sobie nie są one złym narzędziem, ale niestety nie stanowią one sposobu bezpośredniej obserwacji zjawiska w czasie rzeczywistym czy in situ. Naukowcom z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles oraz ich współpracowanikom udało się po raz pierwszy wygenerować zdjęcie rzeki atmosferycznej wyłącznie za pomocą danych satelitarnych. Swoje spostrzeżenia na ten temat opisali w czasopiśmie Journal of Geophysical Research: Atmosphere.

Czytaj też: Najbardziej niezwykła ryba na świecie może sama “zrobić sobie zdjęcie”. Jej skóra skrywa wielką tajemnicę

Przykładowe zdjęcie zawartości wilgoci w powietrzu ukazujące występowanie rzeki atmosferycznej nad Kalifornią (z prawej). Najnowszy algorytm uwzględnia więcej danych i jest skuteczniejszy / źródło: Naval Research Laboratory, Wikimedia Commons, domena publiczna

Badacze opracowali algorytm obejmujący swym zasięgiem cały glob. Wykorzystuje on dane satelitarne zarówno dotyczące wilgoci w powietrzu, jak i prędkości wiatru. Ta druga dana jest szczególnie istotna, ponieważ w dotychczasowych modelowaniach brakowało takiej informacji – tutaj udało się ją opracować w oparciu o przestrzenny rozkład temperatury powietrza – czytamy w komunikacie Pacific Northwest National Laboratory.

Czy rzeki atmosferyczne mają wpływ na pogodę w Europie? Zdjęcie zjawiska nam w tym pomoże

Tematyka rzek atmosferycznych coraz częściej interesuje świat naukowy, ponieważ te zjawiska odpowiadają za znaczną część opadów w niektórych częściach świata. Jak podaje Anna Sierpińska z serwisu Nauka o klimacie, w środkowych USA z klimatem kontynentalnym zapewniają aż do połowy opadów w trakcie pory wilgotnej. W Europie rzeki atmosferyczne dostarczają około 20-30 proc. Szczególnie odczuwalny ich wpływ jest na zachodzie naszego kontynentu, w krajach bezpośrednio znajdujących nad Oceanem Atlantyckim (Wielka Brytania, Francja, Norwegia, Irlandia).

Daniel A. Lavers i Gabriele Villarini w innych artykule na łamach Geophysical Research Letters donoszą, że 8 z 10 najwyższych wartości dziennych opadów deszczu w Wielkiej Brytanii, Francji i Norwegii w latach 1979-2011 miało związek z występowaniem rzek atmosferycznych. Są to obserwacje, których nie możemy bagatelizować. Zwłaszcza, że w dobie zmian klimatycznych i dynamizacji zjawisk pogodowych sytuacja może robić się coraz bardziej krytyczna.

Czytaj też: Ten drapieżnik nie ma prawa tu żyć. Zdjęcie ujawnia, kto zawitał do Kalifornii po 100 latach

Badania amerykańskich uczonych z 2018 roku ujawniają natomiast trend rozwoju rzek atmosferycznych w najbliższych latach. Zjawiska nie będą występować częściej (a nawet i z 10 proc. mniejszą częstotliwością), ale za to będą o jedną czwartą szersze i dłuższe. Oznacza to, że będą nieść ze sobą o wiele więcej wilgoci i w rezultacie powodować tak silne ulewy i wiatr, jakich prawdopodobnie jeszcze nie widzieliśmy. Oczywiście to są wyniki modelu komputerowego i nie wiadomo, czy faktycznie tak katastrofalny scenariusz przyszłości nas czeka. Niemniej nie możemy go w zupełności wykluczyć.