Samsung Smart Keyboard to mistrz multitaskingu
Głównym atutem nowej klawiatury jest jej wszechstronność w zakresie łączności. Samsung Smart Keyboard wykorzystuje nowoczesny standard Bluetooth 5.4, co powinno gwarantować stabilne połączenie i niskie opóźnienia. Co ważniejsze, urządzenie potrafi zapamiętać i obsługiwać trzy sprzęty jednocześnie. W praktyce oznacza to, że możesz mieć sparowany telefon, tablet i laptop, a przełączanie między nimi odbywa się za pomocą dedykowanego klawisza. O tym, z którym urządzeniem aktualnie pracujesz, informują dyskretne diody LED umieszczone nad przyciskiem zmiany.

Jest to rozwiązanie typu TKL (Tenkeyless), co oznacza brak boku numerycznego. Dzięki temu klawiatura jest kompaktowa i łatwo mieści się w plecaku, ale brak fizycznego odbiornika (dongle) 2.4GHz może być minusem dla osób, które wolałyby ominąć moduł Bluetooth w swoim komputerze stacjonarnym.
Czytaj też: Nie lubisz Siri? Apple pozwoli Ci zmienić asystenta na Gemini lub Alexę
To, co wyróżnia ten sprzęt na tle konkurencji typu Logitech, to głęboka integracja z ekosystemem Galaxy. Klawiatura ma dedykowany przycisk DeX. Dla niewtajemniczonych: DeX to tryb, który zamienia interfejs smartfona lub tabletu w pulpit przypominający Windowsa. Dzięki temu nowa klawiatura staje się idealnym elementem domowego biura, gdzie telefon podłączony do monitora służy za główny komputer.
Oprócz tego znajdziemy tu:
- Klawisz AI – w zależności od podłączonego urządzenia, wywołuje on odpowiedniego asystenta. Na Androidzie może to być Samsung Bixby lub Google Gemini, natomiast po podłączeniu do systemu Windows przycisk ten aktywuje Microsoft Copilot.
- Skróty aplikacji – klawisze F1, F2 i F3 mogą służyć jako skróty do szybkiego uruchamiania ulubionych programów.

Warto jednak pamiętać o małym haczyku: aby w pełni wykorzystać te unikalne funkcje (w tym klawisz DeX i skróty), Twoje urządzenie Galaxy musi działać pod kontrolą nakładki One UI 8.0 lub nowszej.
Samsung postawił na minimalizm i jakość wykonania
Klawiatura jest niesamowicie cienka – ma zaledwie 4,3 mm grubości i posiada eleganckie, aluminiowe wykończenie. Przy wadze 218 g jest to sprzęt, którego obecności w torbie praktycznie nie odczujemy. Skok klawiszy wynosi 19 mm, co jest standardem zapewniającym wygodne pisanie. Tutaj jednak dochodzimy do najbardziej zaskakującej decyzji inżynierów Samsunga. Zamiast wbudowanego akumulatora ładowanego przez USB-C lub popularnych “paluszków” AAA, klawiatura zasilana jest… baterią pastylkową CR2032.
Czytaj też: X wchodzi na rynek komunikatorów z aplikacją „Chat” i pełnym szyfrowaniem
Choć Samsung obiecuje “długotrwałą żywotność baterii” (nie podając konkretnych liczb), jest to wybór dość dyskusyjny. Baterie AAA są bardziej praktyczne, łatwiej dostępne i można je zastąpić akumulatorkami. Wymiana baterii pastylkowej w trakcie podróży może być kłopotliwa.

Kolejnym minusem jest brak w ofercie Samsunga dedykowanej myszki, która oferowałaby podobną funkcję przełączania między trzema urządzeniami. Oznacza to, że przełączając klawiaturę z tabletu na laptopa, musisz osobno przełączyć myszkę (jeśli masz taką z obsługą multi-device) lub korzystać z dwóch różnych gryzoni. W tej kwestii ekosystem Logitecha wciąż śpi spokojnie.
Czytaj też: Nano Banana wkracza na pokład Samsunga. Now Brief staje się kreatywnym studiem napędzanym AI