Kolejny satelita do obserwacji Słońca już działa. ASO-S z pierwszym zdjęciem

ASO-S, chiński satelita badający Słońce, przesłał swoje pierwsze zdjęcie naszej gwiazdy. Przedstawia ono rozbłysk klasy M, który pojawił się na Słońcu 11 listopada 2022 r.
Kolejny satelita do obserwacji Słońca już działa. ASO-S z pierwszym zdjęciem

Chińskie obserwatorium słoneczne ASO-S (Advanced Space-based Solar Observatory) zostało wyniesione na orbitę na pokładzie jednej z rakiet Długi Marsz 2C firmy China Aerospace and Technology Corporation (CASC) 9 października. Satelita ASO-S, nazywany także Kuafu-1, na cześć Kuafu – olbrzyma z chińskiej mitologii – który niestrudzenie ścigał Słońce. Został on zaprojektowany do analizy rozbłysków słonecznych i lepszego zrozumienia tych kosmicznych zjawisk, które mają przełożenie również na nasze życie.

Czytaj też: Tak wygląda Słońce z bliska! Pokazano pierwsze w historii zdjęcia naszej gwiazdy w niespotykanej dotąd jakości

Gan Weiqun, główny naukowiec z CAS, mówi:

ASO-S jest w stanie sondować Słońce 24 godziny na dobę przez większą część roku. Jego najdłuższa dzienna przerwa nie przekracza 18 minut, gdy krótko przebiega przez cień Ziemi każdego dnia od maja do sierpnia.

Zdjęcie zostało wykonane przez zamontowany na ASO-S Hard X-Ray Imager (HXI). Mimo iż znajduje się on obecnie w fazie testowej, uzyskane zdjęcie jest doskonałej jakości i pozwala na skuteczną identyfikację, zarówno szczegółów rozbłysku, jak i drobnych filamentów słonecznych.

Słońce pod obserwacją

Słońce jest obecnie w okolicach szczytu swojego powtarzalnego co 11 lat cyklu, co oznacza, że obserwujemy wzrost aktywności słonecznej. Niektórzy obawiają się, że odpowiednio potężny rozbłysk słoneczny może mieć wpływ na sprzęt elektroniczny na Ziemi.

Satelity ESA Solar Orbiter i NASA Parker Solar Probe od jakiegoś czasu badają naszą gwiazdę. Teraz dołącza do nich chiński ASO-S. W przeciwieństwie do satelitów ESA i NASA, ASO-S krąży wokół Ziemi, ale jest zsynchronizowany ze Słońcem, dzięki czemu unika się interferencji z naszą atmosferą.

Zdjęcie Słońca wykonane przez ASO-S /Fot. CAS

Pierwsze zdjęcie wykonane przez ASO-S pokazuje rozbłysk słoneczny klasy M (średni, powodujący krótkotrwałe zaburzenia w obszarach polarnych Ziemi), zaledwie kilka tygodni po wyniesieniu satelity na orbitę. Z atmosfery Słońca uwalniane są ogromne ilości promieniowania elektromagnetycznego.

Czytaj też: “Sztuczne Słońce” gorętsze od prawdziwego, ale eksperyment trzeba było szybko przerwać

Eksperci przekonują, że nasze społeczeństwo zależne od internetu jest bardziej niż kiedykolwiek wcześniej narażone na burze słoneczne. “Słoneczne tsunami” może kosztować amerykańską gospodarkę nawet 7,2 mld dol. dziennie z powodu awarii kluczowej infrastruktury.

ASO-S będzie monitorować pole magnetyczne Słońca i obserwować rozbłyski słoneczne oraz koronalne wyrzuty masy w nadchodzących latach, aby pomóc lepiej zrozumieć burze geomagnetyczne. Dane z obserwatorium mogą również pomóc w ulepszeniu prognoz pogody kosmicznej.