Sęp kasztanowy powrócił. Przez 36 lat był uznawany za wymarłego

Sęp kasztanowy jest największym ptakiem drapieżnym w Europie, ale w Bułgarii gatunek ten uznano za wymarły w 1985 roku. Teraz wreszcie powrócił.
Sęp kasztanowy w locie /Fot. Wikimedia Commons

Sęp kasztanowy w locie /Fot. Wikimedia Commons

Sęp kasztanowy (Aegypius monachus) kiedyś występował powszechnie w południowej Europie, ale od połowy XIX w. był trudny do zaobserwowania na wolności. W Bułgarii od 1985 r. ptak ten uznawany był za lokalnie wymarły, ale dzięki skomplikowanemu procesowi reintrodukcji wreszcie zaobserwowano pierwsze osobniki. To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla Bułgarii, ale i całego Starego Kontynentu. Sukces opisano w czasopiśmie Biodiversity Data Journal.

Sęp kasztanowy wrócił do Bułgarii. Zawita do Polski?

Wszystko zaczęło się w 2015 r., kiedy to trzy bułgarskie organizacje pozarządowe: Green Balkans, Fund for Wild Flora and Fauna i Birds of Prey Protection Society sprowadziły z Hiszpanii 63 młode osobniki. W niewoli wyhodowano dodatkowe dziewięć ptaków, które następnie wypuszczono w strategicznie ważnych miejscach Starej Płaniny (łańcuchu górskiego na Półwyspie Bałkańskim) i Rezerwatu Przyrody Wraczanski karst w północno-zachodniej Bułgarii.

Czytaj też: Gdzie te bociany? Najbardziej “polskie” ptaki mają spore opóźnienie

Nie było łatwo ponownie wprowadzić sępa kasztanowego do bułgarskiego ekosystemu. Techniki sprawdzone przy reintrodukcji innych ptaków, okazały się nietrafione u sępów, więc wydawało się, że gatunek ten jest nie do uratowania – zarówno w Bułgarii, jak i całej Europie.

Sęp kasztanowy podczas hodowli w Bułgarii /Fot. Fund for Wild Flora and Fauna

W raporcie czytamy:

Po dramatycznym spadku w ciągu XX wieku przez dziesięciolecia gatunek ten pozostawał tylko w jednej kolonii lęgowej w Leśnym Parku Narodowym Dadia-Lefkimi-Soufli w północno-wschodniej Grecji. Teraz wymiana między trzema koloniami ułatwi adaptację osobników, zapewni długoterminową stabilność i da początek regionalnej populacji.

Dalszy monitoring jest niezbędny dla długoterminowego utrzymania się nowej populacji krajowej. Zaledwie jeden krok dzieli uczonych od oficjalnego potwierdzenia, że gatunek sępa kasztanowego z powodzeniem ponownie zadomowił się w Bułgarii. Taki wniosek będzie można wysnuć dopiero wtedy, gdy podstawowe populacje lęgowe zaczną produkować około dziesięciu piskląt rocznie i gdy lokalne osobniki zaczną się samodzielnie rozmnażać. Takich wyników należy spodziewać się do 2030 roku.

Czytaj też: Mobbing w świecie przyrody to sposób na przetrwanie. Tak bronią się ptaki śpiewające

Mogłoby się wydawać, że powrót sępa kasztanowego do Bułgarii to mało znaczący sukces, ale reintrodukcja gatunków jest jednym z najważniejszych narzędzi ochrony przyrody na całym świecie. Zwłaszcza w kontekście stale rosnącej presji ze strony człowieka i utraty szeroko rozumianej różnorodności biologicznej.

Warto wspomnieć, że sęp kasztanowy kiedyś gnieździł się w Tatrach, a prawdopodobnie także na terenach Polski. Obecnie można dostrzec go przelotem w naszym kraju. W 2011 r. dostrzeżono jednego osobnika w powiecie nowosądeckim, co było pierwszym potwierdzonym wystąpieniem tego ptaka na terenie Polski od 1982 r.