Kosmiczna Barbie straszy, choć całkiem przyjemnie będzie na nią popatrzeć

“Straszna Barbie” to przydomek, jaki astronomowie postanowili nadać pewnemu obiektowi, a w zasadzie wytworzonemu przez niego światłu, które dotarło do nas z odległości 7,7 mld lat świetlnych. 
Kosmiczna Barbie straszy, choć całkiem przyjemnie będzie na nią popatrzeć

W czasie analiz obrazów ukazujących nocne niebo naukowcy natrafili na zaskakująco jasny punkt. Porównując jego obserwacje wykonane za pośrednictwem kilku różnych instrumentów badacze zrozumieli, iż mają do czynienia z jednym z najsilniejszych znanych nauce wybuchów. Ich szczegółowe ustalenia w tej sprawie będą dostępne na łamach The Astrophysical Journal Letters.

Czytaj też: Układ Słoneczny to nie tylko planety i księżyce. Słyszeliście kiedyś o Quaoar?

O skali jasności, z którą mieli do czynienia członkowie zespołu badawczego najlepiej świadczy fakt, że gdyby tysiąckrotnie zwiększyć jasność typowej supernowej, to i tak nie miałaby ona szansa ze “straszną Barbie”. Do uzyskania tak imponujących parametrów najprawdopodobniej doprowadziła aktywność supermasywnej czarnej dziury, która rozerwała pewną gwiazdę na drobne kawałki.

Kiedy materia znajdzie się na tyle blisko czarnej dziury, by przekroczyć tzw. horyzont zdarzeń, zostanie przyciągnięta grawitacyjnie i ostatecznie pochłonięta przez jeden z tych niezwykle tajemniczych obiektów. Oczywiście im bliżej czarnej dziury jest zlokalizowana gwiazda, tym większemu tarciu jest poddawana. To z kolei rozciąga ją i podgrzewa. W pewnym momencie kuliste ciało traci swój pierwotny kształt i zaczyna przypominać coś w rodzaju gigantycznej nitki makaronu spaghetti.

Straszna Barbie to przydomek nadany obiektowi ZTF20abrbeie, którego jasność jest wielokrotnie wyższa od przeciętnej supernowej

Towarzyszą temu rzecz jasna silne emisje promieniowania, gdy gorąca plazma zostaje przyspieszona i rozgrzana. Oznaki tej aktywności mogą zostać namierzone przez teleskopy optyczne, rentgenowskie i radiowe. W tym przypadku mówimy o źródle oddalonym o około 7,7 mld lat świetlnych, choć nie zostało ono zaobserwowane bezpośrednio.

Kluczem do wykonania detekcji okazało się uczenie maszynowe wykorzystane do analizy danych zebranych za sprawą wielu różnych obserwacji. Instrumenty wykorzystane przez astronomów wchodziły w skład Obserwatorium Lick w Kalifornii oraz Obserwatorium Keck na Hawajach, natomiast wyciągnięte wnioski powinny okazać się przydatne w kontekście lepszego zrozumienia pochłaniania materii przez czarne dziury.

Czytaj też: Śnieg na Marsie. Łazik Zhurong to potwierdził

Straszna Barbie to w istocie obserwacja nazwana ZTF20abrbeie, której jasność jest tak wysoka, że wyróżnia się nawet na tle innych tego typu zjawisk. A nawet jeśli pominiemy jasność, to uwagę zwraca również długość trwania rozbłysku. O ile zazwyczaj jest ona liczona w tygodniach bądź miesiącach, tak tutaj mówimy o ponad dwóch latach. Co więcej, jak na razie nic nie wskazuje na to, by eksplozja miała się w najbliższym czasie zakończyć. Dzięki dalszym obserwacjom, w które mają zostać zaangażowane Kosmiczny Teleskop Hubble’a oraz Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, astronomowie liczą na wykonanie zdjęć tego obiektu w wysokiej rozdzielczości.