Pierwsza śmiertelna ofiara tajemniczej choroby płuc. Powiązanej z e-papierosami

Władze stanu Illinois w ostatni piątek ogłosiły, że pacjent lokalnego szpitala, który cierpiał na poważną chorobą płuc i korzystał z e-papierosów zmarł. Zanotowano już 193 przypadki tego tajemniczego schorzenia w 22 stanach.
Pierwsza śmiertelna ofiara tajemniczej choroby płuc. Powiązanej z e-papierosami

Spośród pacjentów wielu to ludzie młodzi, a nawet nastolatki, jak przekonują Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). W ciągu ostatniego tygodnia w Illinois liczba chorych na związaną z „vape’owaniem” przypadłość płuc się podwoiła. Około 22 osoby w wieku 17-38 lat doświadczyły jej objawów zaraz po skorzystaniu z elektronicznego dymka. Kolejne 12 przypadków jest badane i monitorowane przez lokalne służby.

Wśród symptomów wskazujących na chorobę są: kaszel, krótki oddech i uczucie zmęczenia. Część z pacjentów ma także wymioty i biegunkę. W ciągu dni, czasem tygodni przed hospitalizacją, objawy nasilają się.

Oficjalnie władze stanowe stwierdziły, że jeszcze nie wiedzą czy problem związany jest z samymi urządzeniami, efektem podgrzewania liquid’ów, czy substancjami toksycznymi wdychanymi wraz z dymem.

Służby medyczne na podstawie zeznań pacjentów opisywały wiele substancji, które mogą się znaleźć w elektronicznych papierosach: od nikotyny, przez marihuanę po tworzone domowymi metodami związki chemiczne o działaniu psychoaktywnym.

Problem w tym, że nawet jeśli wszystkie przypadki mają wiele elementów wspólnych, trudno je wrzucić do jednego worka i nazwać tak samo. Służby medyczne zwracają także uwagę na to, że nie wiadomo dlaczego wysyp zachorowań notuje się właśnie teraz, podczas gdy e-papierosy są obecne na rynku USA już od ponad dekady.

Wśród substancji „na tapecie” służb jest między innymi diacetyl, związek organiczny występujący w olejkach eterycznych (i liquid’ach e-papierosów, co za tym idzie), który wcześniejsze badania wiązały z chorobami układu oddechowego.

W 2018 roku w USA do używania elektronicznych papierosów przyznawało się ponad 3,6 milionów uczniów szkół średnich i studentów. W San Francisco w tym roku przegłosowano zakaz sprzedaży tego typu produktów, jako formę walki z tym, co służby medyczne nazywają „epidemią vape’owania”.

E-papierosy w Polsce:

Według badania Głównego Urzędu Statystycznego z 2017 roku w Polsce zaledwie około 2% palaczy wybiera papierosy elektroniczne, 4% mężczyzn i tylko 1% kobiet. Najczęściej osoby vape’ujące przyznają, że korzystają z takich produktów by rzucić palenie tradycyjnych papierosów. Około 13% Polaków jest przekonanych, że może to być skuteczna metoda.

Czytaj więcej:

– Tajemnicza choroba płuc atakuje palących e-papierosy

– Nie istnieje kod diagnostyczny dla chorób powiązanych z vape’owaniem. Dlatego będzie trudno te przypadki wyśledzić i obserwować – tłumaczy dr Humberto Choi, pulmonolog z Cleveland Clinic. —> 

–  Dlaczego San Francisco wprowadziło zakaz e-papierosów? —>

– W popularnych e-papierosach wykryto bakterie i grzyby. Naukowcy ostrzegają —>

– Elektroniczny dymek: niegroźny? “Na razie nie wiadomo” —>